Cykl obrazów zatytułowany „Hommage a Olivier Messiaen” Piotr Kmieć namalował w latach 1992-93 przy okazji udziału w międzynarodowej konferencji zatytułowanej „Message Kwartetu na koniec Czasu Oliviera Messiaena”. Olivier Messiaen to jeden z najwybitniejszych francuskich kompozytorów XX wieku. Był także organistą, nauczycielem i z zamiłowania ornitologiem. Muzykę Oliviera Messiaena otacza aura tajemniczości, niezwykłości, mistyki, a jednocześnie twórca ten uchodzi za jednego z najbardziej oryginalnych kompozytorów XX wieku. Jego fascynacja filozofią i teologią katolicką oraz muzyką natury identyfikowaną ze śpiewem ptaków, a z drugiej strony przejawiane przezeń dążenie do racjonalnego skatalogowania rozmaitych elementów dzieła muzycznego - skal, rytmów itd. - wskazują na wielość i bogactwo inspiracji w jego twórczości i na niezwykle szerokie horyzonty jego osobowości artystycznej, opartej na głębokiej religijności. Piotr Kmieć, zafascynowany postacią i twórczością Messiaena, podjął się próby pogodzenia ze sobą mimo wszystko muzyki i malarstwa w sytuacji braku identyczności tych dwóch dziedzin sztuki w sferze substancji. Wykorzystując odcienie niebieskich barw oraz głęboką symbolikę chrześcijańską, artysta próbuje pokazać, że muzyka jest integralnie związana z Prawdą. Spotkanie z Prawdą odbywa się za pomocą kompozycji kolorystyki, wysublimowanych form geometrycznych, pełnych gry światła, którym artysta nadają nową wartość, prześwietloną teologicznym światłem muzyki Messiaena, którą określił jako przekraczającą tymczasowość.
Na wystawie została zaprezentowana także seria krzyży (serie „Czarnostanów”, „Szarostanów” i „Białostanów”), rozpoczęta w okresie stanu wojennego w 1982 r. Obrazy te, które bardziej są przestrzenną kompozycją malarską, wykonaną z różnych materiałów w kolorach brązu, szarości i czerni, są znakomitym świadectwem tamtych czasów i przeżyć artysty. I choć na pierwszy rzut oka narzuca się smutek i melancholia, to przy dłuższym obcowaniu z dziełem i medytacji u odbiory budzi się nadzieja.
Naczelną ideą zawartą w dziełach zaprezentowanych na wystawie wydaje się przeświadczenie o harmonii człowieka i natury stworzonej przez Boga, gdzie powołaniem człowieka jest nieśmiertelność.
Z kronikarskiego obowiązku pozostaje zauważyć, iż na wernisażu w Muzeum Diecezjalnym wokół artysty zgromadziło się wielu gości. Był obecny Henryk Wolicki, wiceprezydent Rzeszowa, księża z Kurii Diecezjalnej, rzeszowscy historycy sztuki, artyści i konserwatorzy dzieł sztuki, przedstawiciele rzeszowskich placówek kulturalnych oraz liczne grono miłośników sztuki. Znakomite wprowadzenie do wystawy przedstawił Jacek Kawałek, rzeszowski historyk sztuki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu