Reklama

Wiadomości

Uciekła od Świadków Jehowy: Chciałam być przestrogą

[ TEMATY ]

wywiad

sekta

Zdj. z archiwum Pani Kamili Wieczorek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Odchodząc ze społeczności straciłam kontakt ze wszystkimi moimi przyjaciółmi oraz znajomymi, a moje kontakty z rodziną uległy drastycznej zmianie. Moja mama oraz siostra przestały ze mną rozmawiać, nawet przez telefon, i unikały spotkań, na których mogłabym się pojawić” – mówi w rozmowie z „Niedzielą” Pani Kamila Wieczorek, była członkini zboru Świadków Jehowy. Dzisiaj prowadzi swój kanał w serwisie YouTube.com pt. „Wyzwolona Ona”.

Świadkowie Jehowy są obecnie trzecim, po katolickim i prawosławnym, największym wyznaniem religijnym w Polsce. Nad Wisłą żyje ok. 250 tysięcy przedstawicieli tego wyznania, a pierwsi z nich pojawili się tutaj w roku 1895. Jak przez ten czas zmieniała się ta wspólnota?

Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Nie interesowałam się zbytnio tym tematem. Świadkowie Jehowy wywodzą się od wyznania Wolnych Badaczy Pisma Świętego. Z początku nie byli mocno hermetyczni, ani nie wyróżniali się często skrajnymi zasadami, z których znani są obecnie.

Odeszła Pani od zboru Świadków Jehowy. Czy to była łatwa decyzja? Jak Pani znalazła się w tej wspólnocie religijnej i ile czasu w niej spędziła?

Gdy miałam 3 lata, moja mama dołączyła do organizacji Świadków Jehowy i tym samym ja, od wczesnej młodości, wychowywana byłam w tym nurcie. Było to moje pierwszoplanowe środowisko, w którym dorastałam.

Przez ponad 20 lat mojego życia byłam pewna, że znajduję się w jedynej prawdziwej organizacji Bożej, czując się otoczona miłością i przyjaciółmi, jednak przez te lata obserwowałam również konsekwencje, jakie ponosili członkowie zboru, którzy postanowili odejść i opuścić Świadków Jehowy.

Podziel się cytatem

Mam tu na myśli ostracyzm, traktowanie apostaty jak martwej osoby, utrata dotychczasowych przyjaciół, wykluczenie społeczne, a co gorsze – wykluczenie z kręgu rodziny. Z tych powodów decyzja o odejściu była dla mnie bardzo trudna i długo do niej dojrzewałam.

Zdecydowała się Pani założyć kanał w serwisie YouTube.com pt. “Wyzwolona Ona”, gdzie opowiada Pani m.in. o swojej historii i doświadczeniu ze zborem. Co było inspiracją, by rozpocząć taką działalność publiczną i czy wiązało się to z jakąś formą nękania lub sprzeciwu ze strony dawnych współwyznawców?

Inspiracją byli dla mnie sami Świadkowie Jehowy, którzy o swoich wierzeniach głoszą publicznie. Ja również chciałam publicznie podzielić się swoim doświadczeniem i być przestrogą dla osób, które interesują się tym wyznaniem. Moja działalność nie jest mile widziana przez moją „świadkową” część rodziny, przez byłych współwyznawców ani przez sympatyków tej organizacji. Często spotykam się z nieprzychylnymi komentarzami oczerniającymi mnie, zarzucającymi mi kłamstwa, a także powątpiewającymi w moje doświadczenia.

Społeczność Świadków Jehowy jest niezwykle zamknięta. Chociaż chętnie przyjmują nowych członków, to mocno ograniczają ich kontakty ze światem zewnętrznym. Jak potraktowali Panią najbliżsi - mąż, rodzina - oraz dawni współwyznawcy po tym, jak zdecydowała się Pani odejść od zboru? Czy ma Pani z nimi jakiś kontakt?

Zasady Świadków Jehowy wobec osób odłączających się lub wykluczonych, np. za brak skruchy w przypadku popełnienia grzechu, są jasne. Z takimi osobami nakazują zerwanie wszelkich kontaktów oraz więzów, nawet rodzinnych.

Odchodząc ze społeczności straciłam kontakt ze wszystkimi moimi przyjaciółmi oraz znajomymi, a moje kontakty z rodziną uległy drastycznej zmianie. Moja mama oraz siostra przestały ze mną rozmawiać, nawet przez telefon i unikały spotkań, na których mogłabym się pojawić.

Podziel się cytatem

Nasz kontakt ogranicza się tylko do „służbowych” czynności, jak np. choroba lub śmierć innego członka rodziny, lub przypadkowe spotkania rodzinne u mojej babci. Nawet w takich momentach czuję mocno wytyczone granice dystansu.

Społeczność Świadków Jehowy dzieli się na m.in. tzw. głosicieli oraz uczestniczących. Jaka jest między nimi różnica i jak wyglądają kolejne stopnie wtajemniczenia we wspólnocie i wynikający z nich podział obowiązków i przywilejów?

Osoby uczestniczące są osobami, które nie muszą utożsamiać się ze Świadkami Jehowy, ale uczestniczą w życiu zboru podczas zebrań, coś w rodzaju uczestniczenia bez zobowiązań. Głosiciele to osoby, które utożsamiają się ze Świadkami Jehowy, ale nimi nie są, jednak w ich imieniu reprezentują tą organizację podczas tzw. głoszenia oraz wykonują inne prace na rzecz zboru, np. dbanie o miejsce kultu i jego otoczenie. Kolejnym krokiem może być już zostanie Świadkiem Jehowy poświadczone chrztem publicznym, które jest poprzedzone dużą ilością pytań – o znajomość Pisma Świętego, wg doktryny tego wyznania, o zasady moralne itp. Takie pytania podzielone są na kilka spotkań w obecności dwóch Starszych zboru. Po odbyciu takich spotkań odbywa się narada starszyzny, która decyduje, czy dana osoba może przystąpić do chrztu, bądź nie. Ochrzczony Świadek ma w obowiązku uczestniczyć w publicznym głoszeniu ludziom, ale również może starać się o większą ilość przywilejów, jako że przyjmuje się na siebie zobowiązanie w postaci służenia Bogu, tudzież podporządkowanie się zasadom Organizacji oraz służby na jej rzecz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2020-08-18 08:19

Ocena: +41 -18

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomagamy skrzywdzonym

Niedziela Ogólnopolska 28/2020, str. 14-15

[ TEMATY ]

sekta

O. Zbigniew Pajda, dominikanin

Jak pomóc bliskiej osobie, która zaplątała się w sektę? Jak samemu unikać takich sytuacji pytamy o. Emila Smolanę, dominikanina, dyrektora Dominikańskiego Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach.

Katarzyna Woynarowska: „Głównym celem naszej pracy jest pomoc konkretnym osobom, a nie spór z określonymi grupami” – czytam w deklaracji ideowej ośrodka. Ile osób rocznie szuka u dominikanów tej konkretnej pomocy?

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

„Prawo i Kościół”

2024-04-25 08:39

[ TEMATY ]

Akademia Katolicka w Warszawie

Archiwum AKW

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

Zadowolenia z obecności na konferencji wielu znakomitych naukowców i uczestników nie krył ks. prof. dr hab. Krzysztof Pawlina, rektor uczelni, który powitał zgromadzonych oraz zaprezentował Akademię Katolicką w Warszawie, organizującą to ambitne przedsięwzięcie naukowe. Ks. dr hab. Tomasz Jakubiak, prof. AKW – wykładowca prawa kanonicznego oraz przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Konferencji – stwierdził na początku spotkania, że obecność tak znamienitych gości, w tym ministra nauki i szkolnictwa wyższego, jest dowodem na to, że Akademia Katolicka, choć ma w nazwie przymiotnik „katolicka”, może wnosić wkład w rozwój różnych dyscyplin naukowych. Podkreślił również, że wydarzenie to pozwala uzmysłowić sobie różnice i podobieństwa w aparacie naukowym prawa kościelnego i państwowego. Zauważył, że jest to istotne, gdyż badacze, wypowiadając się o Kościele, posługują się tymi samymi terminami, czasami mającymi inne znaczenie. To ukazanie odmiennego spojrzenia jest według ks. Jakubiaka bogactwem tego spotkania, pozwoli bowiem na poznawanie i konfrontowanie swoich stanowisk.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję