Reklama

Zgierz

Obraz Nawiedzenia w parafii św. Jana Chrzciciela

Niedziela łódzka 33/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowa hymnu „Bogurodzico - Polski Królowo” towarzyszyły uroczystościom Nawiedzenia Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej w parafii pw. św. Jana Chrzciciela w Zgierzu. Wydarzenie to poprzedziły misje święte prowadzone przez ks. kan. Andrzeja Chmielewskiego. Wielu parafian włączyło się aktywnie w przygotowania do przyjęcia Obrazu. Przepiękną oprawę wokalną i muzyczną zapewniła pani organistka wraz z zespołami „Sanctus” i „Nadzieja”.
W dniu Nawiedzenia delegacje poszczególnych stanów i grup parafialnych udekorowanymi odświętnie ulicami poniosły Wizerunek Matki Bożej do kościoła, w którym nastąpiło uroczyste powitanie. Uroczystościom przewodniczyli bp Ireneusz Pękalski i ks. proboszcz Zdzisław Sudra.
Podczas Mszy św. dziekan dekanatu zgierskiego ks. kan. Andrzej Blewiński odczytał list Ojca Świętego, w którym Benedykt XVI życzy, aby czas Nawiedzenia Matki Bożej był jak najbardziej owocny i udziela wszystkim apostolskiego błogosławieństwa. W homilii ks. Andrzej Chmielewski wyraził nadzieję, że Nawiedzenie zmieni nasze życie na lepsze i rozpoznamy naszą Matkę - Maryję tak, jak afrykańska dziewczynka, która w wieku ośmiu lat odzyskała wzrok i z ufnością rzuciła się w ramiona swej mamy.
Tego dnia o godzinie 20 odmówiono przed Obrazem Różaniec, następnie, o 21 odbył się wyjątkowo uroczysty Apel Jasnogórski, prowadzony przez o. Hieronima. Wierni obejrzeli prezentację multimedialną, tematem której były cuda dokonywane przez Matkę Bożą. Jedną z uzdrowionych za pośrednictwem Maryi osób okazała się mieszkanka pobliskiej miejscowości Biała - Janina Lach.
Przed Pasterką maryjną nabożeństwo czuwania przygotowała młodzież. W sprawowanej o północy liturgii uczestniczyli przyjaciele Księdza Proboszcza: ks. Paweł Miziołek, ks. Andrzej Wasiak, o. Radosław Tomczak i ks. Piotr Przybysz, który wygłosił homilię. Całą noc trwała adoracja. Następnego dnia odprawiono Msze św. w intencji chorych, dzieci i młodzieży oraz matek w stanie błogosławionym. O godz. 15 odbyła się Msza św. na zakończenie Nawiedzenia z aktem oddania parafii Matce Najświętszej i poświęceniem pamiątek. Była to ostatnia wizyta Obrazu w parafiach dekanatu zgierskiego. Podczas pożegnania proboszcz ks. Zdzisław Sudra podkreślił, że Maryja tak naprawdę nas nie opuszcza, ale pozostanie na zawsze z nami - w obrazach, wizerunkach i przede wszystkim w naszych sercach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzymskie obchody setnej rocznicy narodzin dla nieba św. Józefa Sebastiana Pelczara

2024-04-19 16:24

[ TEMATY ]

Rzym

św. bp Józef Sebastian Pelczar

100. rocznica

Archiwum Kurii

Św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Józef Sebastian Pelczar

Mszą św. w kaplicy Polskiego Papieskiego Instytutu Kościelnego w Rzymie wieczorem 18 kwietnia zainaugurowano jubileuszowe spotkanie poświęcone św. Józefowi Sebastianowi Pelczarowi.

Polski Papieski Instytut Kościelny w Rzymie oraz Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego (Siostry Sercanki) to dwie instytucje obecne w Rzymie, u początku których stoi były student rzymski, a potem profesor i rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz biskup przemyski, dziś święty Józef Sebastian Pelczar. To właśnie ks. prof. Pelczar wraz z s. Ludwiką, dziś błogosławioną Klarą Szczęsną, w 1894 r. założyli w Krakowie Zgromadzenie Służebnic Najświętszego Serca Jezusowego.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję