Reklama

„Świdermajer” - czyli koronkowa robota

Południowo-wschodnie obrzeża Warszawy od Wawra po Falenicę i dalej aż po Otwock - to bez wątpienia jedyny obszar, gdzie można napotkać drewniane wille z dekoracyjnymi, misternie wyciętymi ażurami

Niedziela warszawska 35/2010

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Okolone ogromnymi, czasem przeszklonymi werandami, tkwią pomiędzy sosnami jak rodzynki w cieście. Niestety, większość z nich jest dzisiaj zagrożona zniszczeniem.
W roku 1877 zostaje ukończona droga żelazna łącząca Warszawę z Kowlem, biegnąca przez Otwock i Lublin. Podwarszawskie, prawie dziewicze tereny pokryte gęsto sosnowymi lasami, nabierają atrakcyjności. Ułatwiony dzięki kolei dojazd, a jednocześnie walory tamtejszego klimatu, w dużej mierze przyczyniły się do szybkiego rozwoju letniskowej zabudowy tej okolicy. Panowało przekonanie, że ten klimat jest dobry na płuca i leczy suchoty.
Pionierem architektonicznego zagospodarowywania terenów był malarz i grafik (najsłynniejszy ilustrator „Pana Tadeusza”) Michał Elwiro Andriolli - syn włoskiego emigranta. W roku 1880 nabywa on od właściciela Otwocka Wielkiego część folwarku Anielin. Posiadłość porośnięta lasem z wijącą się przez nią rzeką Świder to obejmujący ok. 200 ha rozległy teren. Andriolli tak mówi o nowo nabytym majątku: „Mam to, czegom pragnął, do czegom wzdychał: naturę i ciszę. W najpiękniejszym punkcie zbuduję sobie wygodny dworek, a w miarę środków będę budował wille dla letników miłujących spokój i pragnących rzeczywiście zapomnieć podczas lata o wielkim mieście oraz o jego okropnościach”.
Taki jest początek charakterystycznego budownictwa drewnianego, jedynego w swoim rodzaju - zwanego „nadświdrzańskim”. Nawiązuje do mazowieckiej i rosyjskiej kultury, z domieszką stylu alpejskich schronisk górskich. Gdyby znaleźć jakieś porównanie, na myśl przyjść może tylko styl witkiewiczowski, którym Stanisław Witkiewicz rozsławił Zakopane i okolice.
W świdermajerze dekoracyjne ażury, często przyjmujące kształty ze świata roślinnego - zdobią drewniane ganki i werandy. Nad oknami można dostrzec fantazyjnie wijące się gałązki. Dachy zwieńczone niewielkimi iglicami - to elementy charakterystyczne tej architektury. Andriolli sam opracował technologię wznoszenia ścian. Był to swego rodzaju mur pruski. Drewniana szkieletowa konstrukcja budynku powstała ze słupów i belek, była obijana z zewnątrz i wewnątrz deskami. Przestrzeń pomiędzy łatami wypełniała glina pomieszana z wiórami i pociętymi drobno gałęziami. Po wyschnięciu całość ponownie obijano deskami. Andriolli nie tylko przewodził robotnikom, ale i sam czynnie uczestniczył w pracach budowlanych.
W ślad za nim poszli inni. I tak w roku 1888 w okolicy powstało ok. 50 willi w stylu „nadświdrzańskim”. Na początku XX wieku, wzdłuż nowo powstałej kolejki wąskotorowej rosną osiedla: Wawer, Międzylesie (wówczas Kaczy Dół), Miedzeszyn, Falenica, Józefów, Świder. W międzywojniu Otwock jako kurort dorównuje rangą takim miejscowościom, jak Rabka, Nałęczów czy Druskienniki. Oprócz luksusowych pensjonatów z łazienkami, bieżącą zimną i ciepłą wodą, telefonami, odbiornikami radiowymi i kasynem, powstają - już poza Otwockiem - budynki o znacznie niższym standardzie. Wznoszącym tam „letniaki” właścicielom chodziło o to, aby ulokować najmniejszym kosztem jak najwięcej osób. Zarówno materiały, jak i wykonanie, daleko odbiegały jakością od pierwotnego, szlachetnego i wysmakowanego artystycznie stylu „nadświdrzańskiego”. Ponoć wtedy zaczęto używać - trochę ironicznie - nazwy świdermajer. Tego określenia w wierszu „Wycieczka do Świdra” używa Konstanty Ildefons Gałczyński: „Te wille, jak wójt podaje/są w stylu „świdermajer”/One stoją wśród sosen/jak upiory w przedpieklu/i mówią smutnym głosem/o radościach FIN-DE-SIECL`U”.
Przytoczone strofy bardzo dobrze, niestety, odzwierciedlają obecny stan wielu z tych komunalnych dziś obiektów. Zaniedbane, od wielu lat nie remontowane, ulegają coraz szybszej dewastacji. Warto zatem zobaczyć jeszcze to, co pozostało ze świdermajerowskiego stylu. Bo choć po dworku Andriolliego od ponad 70 lat nie ma już śladu, oko ma się jeszcze na czym zatrzymać. Najwięcej dobrze utrzymanych, oryginalnych budynków znajdziemy w Otwocku. Wśród betonowych willi czy bloków z czasów peerelu i tych najnowszych, oryginalne świdermajerowskie domy wyróżniają się kunsztem koronkowej roboty, są świadectwem piękna czasu, który minął.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2010-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan: niebawem dokument na temat rozeznawania objawień

2024-04-24 09:52

[ TEMATY ]

objawienia

Adobe Stock

Dykasteria Nauki Wiary kończy prace nad nowym dokumentem, który określi jasne zasady dotyczące rozeznawania objawień i innych tego typu nadprzyrodzonych wydarzeń - powiedział to portalowi National Catholic Register jej prefekt, Victor Fernández, zaznaczając, iż zawarte w nim będą „jasne wytyczne i normy dotyczące rozeznawania objawień i innych zjawisk”.

W tym kontekście przypomniano, że kardynał spotkał się z papieżem Franciszkiem na prywatnej audiencji w poniedziałek. Nie ujawnił on żadnych dalszych szczegółów dotyczących dokumentu, ani kiedy dokładnie zostanie on opublikowany.

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

List pasterski z okazji jubileuszu diecezji lubuskiej

2024-04-25 16:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Zielona Góra

Gorzów Wielkopolski

List Pasterski

diecezja lubuska

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

Bp Tadeusz Lityński skierował do diecezjan list pasterski z okazji jubileuszu 900-lecia utworzenia diecezji lubuskiej. Poniżej publikujemy pełną treść słowa Biskupa Diecezjalnego, które w kościołach i kaplicach diecezji zielonogórsko-gorzowskiej zostanie odczytane w niedzielę 28 kwietnia 2024.

Drodzy Diecezjanie, Bracia i Siostry,

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję