Reklama

Niedziela Lubelska

Nie złoto, ale Motor

Po latach klub piłkarski wraca do rozgrywek ogólnopolskich.

Tomasz Lewtak

Sukcesy osiąga też młodzież Motoru

Sukcesy osiąga też młodzież Motoru

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na początku lat 80. XX wieku Lublin kojarzył się głównie z katolickim uniwersytetem (KUL), jedyną wolną uczelnią w krajach socjalistycznych oraz z dostawczymi „Żukami” produkowanymi w Fabryce Samochodów Ciężarowych. Do tej listy dołączył 17 sierpnia 1980 r. klub piłkarski „Motor”, który rozegrał u siebie pierwszy mecz w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Trudny start

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Motor Lublin powstał dokładnie 70 lat temu. Wraz z budową fabryki samochodów (FSC) w 1950 r. pojawiła się myśl o założeniu sekcji piłkarskiej. Początkowo skupiała zawodników z drużyny „Plon”, istniejącej przy fabryce maszyn rolniczych. Po przejściu pod patronat FSC ekipa przyjęła nazwę „Metalowiec”, a potem popularne we wschodniej Polsce miano „Stal”. Tak wcześniej zwała się również „Avia” w Świdniku, a do dziś zwą się jeszcze ekipy z Poniatowej, Kraśnika czy Rzeszowa. Oryginalne imię Motor, Robotniczy Klub Sportowy („erkaes”) przyjmuje w 1957 r.

Pierwsze 10 lat piłkarze grali na boiskach osiedlowych, aby w końcu przenieść się na ul. Kresową w pobliżu FSC, na prawdziwy stadion. Później przez lata mecze rozgrywano na szczęśliwym dla klubu obiekcie przy al. Zygmuntowskich, dzielonym razem z żużlowcami. Tutaj kibice fetowali największe sukcesy. Historyczny debiut z Zagłębiem Sosnowiec po awansie do pierwszej ligi w 1980 r. oglądało ponad 20 tys. widzów. Rekord padł jednak trzy lata później przy ponownym zdobywaniu ekstraklasy. Na mieszczący nominalnie 18 tys. osób stadion weszło prawie 30 tys. fanów! Biorąc pod uwagę wielkość miasta, można stwierdzić, że procentowo frekwencja w Lublinie nie była gorsza od renomowanych stadionów w Madrycie czy Manchesterze.

Na mundialach

Sukcesy piłkarzy oparte były o znakomite szkolenie młodzieży. Dziś najbardziej rozpoznawalnym wychowankiem Motoru jest Jacek Bąk, 96-krotny reprezentant Polski, uczestnik kilku mundiali i mistrzostw Europy. W lubelskiej ekipie debiutował także Władysław Żmuda, srebrny medalista na olimpiadzie w Montrealu i dwukrotny brązowy medalista mundialów w Niemczech i Hiszpanii. Przy Zygmuntowskich grywał reprezentacyjny bramkarz Zbigniew Kalinowski, barwy narodowe przywdziewali również Leszek Pisz, Dariusz Opolski czy Tomasz Brzyski. Z dawnych wychowanków i piłkarzy rekrutowali się znakomici trenerzy Motoru, najwybitniejsi to Waldemar Wiater i Jerzy Krawczyk.

Reklama

Do historii klubu przejdzie przegrany mecz towarzyski z Realem Madryt (1995), ale tamten pojedynek sprawił, że Motor jest jedną z 5 polskich drużyn, które walczyły z najsłynniejszym klubem świata.

Puchary dżentelmena

W latach świetności Motorowi kibicowało całe miasto, utożsamiały się z nim dziesiątki tysięcy robotników z FSC i innych zakładów. Przepełniony stadion był zjawiskiem normalnym, ale pomimo tłumów nigdy nie dochodziło do zamieszek. Dobrą atmosferę budowali sami piłkarze, często całe rundy rozgrywali bez żółtych kartek, stąd dwukrotny laur Pucharu Dżentelmena. Rozkochani w klubie kibice potrafili pojechać na mecze wyjazdowe w liczbie 8 tys., a do legendy przeszedł skrzypcowy koncert jednego z fanów odegrany na stadionie stołecznej Gwardii. Często przed meczami organizowała się spontaniczna orkiestra, słychać było saksofony, piszczałki, puzony, flety i akordeony. Warto także wspomnieć kilkukrotną zbiórkę pieniędzy na wsparcie diecezjalnego Domu Samotnej Matki w Lublinie podejmowaną przez kibiców.

Motor, po wielu chudych latach, wraca do rozgrywek ogólnopolskich, na poziomie 2 ligi. To ładny prezent dla kibiców na jubileusz 70-lecia klubu. Fani mogą znów zaśpiewać: „Co cenniejsze jest niż złoto? Odpowiedź prosta: RKS Motor! Motor!”.

2020-08-25 11:03

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało w ub.r. z tabletki "dzień po"

2024-03-27 09:25

[ TEMATY ]

Pigułka „dzień po”

Adobe Stock

Minister zdrowia Izabela Leszczyna poinformowała, że w ubiegłym roku 15-latki stanowiły 2 proc. osób korzystających z tabletki "dzień po". Dodała, że w tym czasie 1937 osób między 15. a 17. rokiem życia skorzystało z tabletki "dzień po".

W połowie marca Andrzej Duda zapowiedział, że nie podpisze ustawy, "która wprowadza niezdrowe, chore i niebezpieczne dla dzieci zasady". Jego zdaniem tabletka "dzień po" dostępna bez recepty dla osób niepełnoletnich jest "daleko idącą przesadą". Według prezydenta tabletka nadal powinna być wydawana na receptę, a w przypadku dziewczynek jej zażycie powinno być "decyzją rodzica".

CZYTAJ DALEJ

Co z postem w Wielką Sobotę?

Niedziela łowicka 15/2004

[ TEMATY ]

post

Wielka Sobota

monticellllo/pl.fotolia.com

Coraz częściej spotykam się z pytaniem, co z postem w Wielką Sobotę? Obowiązuje czy też nie? O poście znajdujemy liczne wypowiedzi na kartach Pisma Świętego. Chcąc zrozumieć jego znaczenie wypada powołać się na dwie, które padają z ust Pana Jezusa i przytoczone są w Ewangeliach.

Pierwszą przytacza św. Marek (Mk 9,14-29). Po cudownym przemienieniu na Górze Tabor, Jezus zstępuje z niej wraz z Piotrem, Jakubem i Janem, i spotyka pozostałych Apostołów oraz - pośród tłumów - ojca z synem opętanym przez szatana. Apostołowie są zmartwieni, bo chcieli uwolnić chłopca od szatana, ale ten ich nie usłuchał. Gdy już zostają sami, pytają Chrystusa, dlaczego nie mogli uwolnić chłopca od szatana? Usłyszeli wówczas znamienną odpowiedź: „Ten rodzaj zwycięża się tylko przez modlitwę i post”.
Drugi tekst zawarty jest w Ewangelii św. Łukasza (5,33-35). Opisuje rozmowę Pana Jezusa z faryzeuszami oraz z uczonymi w Piśmie na uczcie u Lewiego. Owi nauczyciele dziwią się, czemu uczniowie Jezusa nie poszczą. Odpowiada im wówczas Pan Jezus „Czy możecie gości weselnych nakłonić do postu, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, wtedy, w owe dni, będą pościć”

CZYTAJ DALEJ

Zatęsknij za Eucharystią

2024-03-28 23:37

Marzena Cyfert

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Mszy Wieczerzy Pańskiej przewodniczył bp Maciej Małyga

Tęsknimy za różnymi rzeczami (…) Czy kiedyś jednak tęskniłem za przyjęciem Komunii świętej? To jest chleb pielgrzymów przez świat do królestwa nie z tego świata – mówił bp Maciej Małyga w katedrze wrocławskiej.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy Wieczerzy Pańskiej. Eucharystię koncelebrowali abp Józef Kupny, bp Jacek Kiciński oraz kapłani z diecezji.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję