Reklama

Święci i błogosławieni

Bł. Edmund Bojanowski - świecki założyciel rodziny zakonnej

7 sierpnia przypada wspomnienie liturgiczne Edmunda Bojanowskiego, wybitnego myśliciela, publicysty, społecznika, świeckiego założyciela rodziny zakonnej, która opiekowała się ubogimi dziećmi wiejskimi. Błogosławiony jest dla Polaków wzorem „ofiarnej i mądrej pracy”. W 2014 r. katolicy w Polsce uczczą dwusetną rocznicę jego urodzin obchodząc Rok Edmunda Bojanowskiego.

[ TEMATY ]

błogosławiony

siostry

Lajsikonik/pl.wikipedia.org

Pomnik Edmunda Bojanowskiego przy domu Zgromadzenia Sióstr NMP Niepokalanie Poczętej w Katowicach Panewnikach

Pomnik Edmunda Bojanowskiego przy domu Zgromadzenia Sióstr NMP Niepokalanie Poczętej w Katowicach Panewnikach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzieciństwo i młodość E. Bojanowskiego

Przyszły błogosławiony urodził się 14 listopada 1814 r. w Grabonogu koło Gostynia. Ochrzczony sześć dni po urodzeniu, otrzymał imiona: Edmund Stanisław Wojciech. Pochodził ze średnio zamożnej rodziny szlacheckiej o tradycjach patriotycznych: jego ojciec Walenty - odznaczony krzyżem wojskowym w Modlinie; matka Teresa - siostra gen. Jana Nepomucena Umińskiego, wsławionego w wojnach napoleońskich i powstaniu listopadowym; przyrodni brat, Teofil pełnił obowiązki prezesa Komitetu Powstańczego.

Edmund jako kilkuletni chłopiec poważnie zapadł na zdrowiu. Gdy nie dawał znaku życia, a bezradny lekarz nadziei na poprawę, matka uprosiła synowi łaskę uzdrowienia, modląc się o cud w pobliskim Gostyniu, w kościele Świętogórskiej Róży Duchownej (17 grudnia 1970 r. wyniesionym do godności Bazyliki Mniejszej przez papieża Pawła VI). W podziękowaniu za Bożą interwencję i ocalenie dziecka od śmierci, rodzina ofiarowała sanktuarium srebrne Oko Opatrzności jako wotum, które do dziś można oglądać w bocznym ołtarzu, u stóp XVI-wiecznej Piety. Doświadczenie uzdrowienia umocniło religijność rodziny Edmunda.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W latach trzydziestych E. Bojanowski rozwijał swoje uzdolnienia, zwłaszcza literackie, studiując najpierw we Wrocławiu, potem w Berlinie. Niestety, problemy zdrowotne pokrzyżowały jego naukowe aspiracje.

Działalność społeczna

Mimo dolegliwości spowodowanych chorobą płuc, która towarzyszyła mu przez całe życie, Edmund cechował się niezwykłą – nawet dla zdrowego człowieka - aktywnością i poświęceniem. Po powrocie w rodzinne strony został współzałożycielem oraz aktywnym uczestnikiem prac społecznych Kasyna Gostyńskiego, które pod przykrywką rozrywki prowadziło działalność konspiracyjną. Edmund Bojanowski jako „obywatel wykształcony i nieskalanych obyczajów”, pełnił w nim rolę kierownika Wydziału Literackiego. Zasłynął jako założyciel czytelni ludowych, pierwszych tego typu na terenie Poznańskiego, których celem było przeciwdziałanie wtórnemu analfabetyzmowi wielkopolskich chłopów.

Reklama

Bojanowski swoją uwagę i działalność koncentrował na podniesieniu poziomu moralnego i oświatowego mieszkańców wsi. Inicjował i prowadził działalność charytatywną i pomocową. Należał do Towarzystwa Pomocy Naukowej, Towarzystwa Rolniczo-Przemysłowego, Towarzystwa ku Wspieraniu Urzędników Gospodarczych, Towarzystwa Pożyczkowego, Towarzystwa Jedwabniczego, Towarzystwa św. Wincentego a Paulo oraz Ligi Polskiej, w której był członkiem Komisji ds. wydawania tanich książek ludowych. Podejmował działania na rzecz wzmocnienia polskości i ocalenia tradycji narodowej, gromadził skarby kultury ludowej. Zainspirowany ideami Augusta Cieszkowskiego, zakładał w połowie lat czterdziestych pierwsze ochronki dla dzieci w Poznaniu i Gostyniu. Gdy Gostyń dotknęła epidemia cholery, budynek rozwiązanego decyzją władz pruskich Kasyna z inicjatywy bł. Edmunda przeznaczono dla ludzi potrzebujących opieki, zwłaszcza chorych i sierot.

Edmund nigdy się nie wywyższał, a swój status społeczny i ponadprzeciętne zdolności wykorzystywał w celu organizowania pomocy dla najbardziej potrzebujących. Dzięki jego staraniom ziemiaństwo zapewniało byt bezradnym i skazanym na ubóstwo. Pomoc bł. Edmunda nie ograniczała się jednak do spraw organizacyjnych, czy przekazania datku pieniężnego. Twierdził: „nędzy trzeba samemu dotknąć”. Nie uchylał się więc od osobistego, bezpośredniego kontaktu z pokrzywdzonymi przez los, a ciepło, które im przekazywał, zjednało mu opinię „serdecznie dobrego człowieka”.

Założyciel żeńskiego zgromadzenia zakonnego

Edmund Bojanowski - choć sam żył w stanie świeckim - przeszedł do historii jako założyciel żeńskiego zgromadzenia zakonnego sióstr służebniczek Najświętszej Maryi Panny. Siostry rekrutowały się z dziewcząt wiejskich, opiekujących się dziećmi w ochronkach. Powiązanie ochronek ze służebniczkami błogosławiony tłumaczył następująco: „Miałem na względzie: raz korzyść małych dzieci wystawionych po wsiach przez zaniedbanie lub nieświadomość rodziców na zepsucie przedwczesne, po wtóre – uświęcenie kobiet wiejskich, a przez to wpływ na podniesienie i moralizowanie ludu wiejskiego”. Dzień 3 maja 1850 r., w którym została otworzona w Podrzeczu k. Gostynia pierwsza na ziemiach polskich ochronka wiejska, przyjmowany jest również jako początek Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny.

Reklama

Siostry służebniczki, żyjące bardzo prosto i utrzymujące się z pracy rąk własnych, szybko zdobyły dużą popularność wśród polskiego społeczeństwa, tym bardziej, że ich praca wyraziście sprzyjała zachowaniu polskości i rodzimych obyczajów. Zgromadzenie jeszcze za życia założyciela przekroczyło granice Wielkiego Księstwa Poznańskiego. W 1861 r. służebniczki dotarły już do Galicji, w 1862 – Królestwa Polskiego, a w 1866 r. na Górny Śląsk. Pojawił się nawet pomysł przeszczepienia zgromadzenia poza kontynent.

Na skutek antypolskiej i antykościelnej polityki zaborców, zgromadzenie musiało zostać podzielone na cztery autonomiczne gałęzie, od siedzib domów macierzystych zwanych: służebniczkami dębickimi, starowiejskimi, śląskimi oraz wielkopolskimi. Od 1991 r., zrzeszone w Federację Zgromadzeń Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny, stanowi najliczniejsze polskie żeńskie zgromadzenie zakonne.

Modlitwa i praca drogą do świętości

Edmund Bojanowski zapamiętany został jako człowiek żyjący w jedności z Bogiem, gorliwy w pełnieniu praktyk religijnych, co też nie pozostawało bez wpływu na jego sposób bycia i postępowania. Uczestnictwo w Eucharystii kosztowało go trzy kilometry drogi w jedną stronę, którą pokonywał pieszo, najczęściej codziennie. Na uwagę zasługuje również fakt, że lata życia błogosławionego przypadają w Kościele na okres ożywionej pobożności maryjnej (ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu). Maryjność katolików - Polaków – przeżywana natomiast była w powiązaniu z dążeniami niepodległościowymi. Nabożeństwa maryjne utożsamiano z trwaniem przy polskości, a obraz Matki Bożej Częstochowskiej stał się wymownym symbolem ojczyzny. Bojanowski, inspirując się pobożnością maryjną, założył zgromadzenie zakonne, dla którego postać Służebnicy Pańskiej miała stać się zasadniczym punktem odniesienia.

Reklama

Zachęcając siostry do życia w myśl maksymy "ręce przy pracy, serce przy Bogu", wskazywał na postawę służby, do której siostry miały czerpać siłę z modlitwy. Niezwykle bliski błogosławionemu był pozytywistyczny ideał pracy. Radość, jaką daje pracowite i uczciwe życie, Edmund Bojanowski starał się przekazać służebniczkom, a także wychowywanym w ochronkach dzieciom: „niech lepiej samą tylko cnotą i robotą dorabiają się poczciwego imienia i mienia, i niechaj raczej każdy kawałek chleba kroplami potu oblewają, niżby kiedykolwiek miały go łzami oblewać”. Dla służebniczek praca stać się miała podstawą reguły, dla dzieci - elementem patriotycznego wychowania, dla wszystkich – drogą do świętości.

Beatyfikacja

Edmund Bojanowski zmarł 7 sierpnia 1871 r. W miarę upływu czasu, przekonanie o jego świętości coraz bardziej rosło. Do chwały błogosławionych wyniesiony został 13 czerwca 1999 r. przez papieża Jana Pawła II w Warszawie. Jego proces beatyfikacyjny trwał 42 lata. Koniecznym dla pozytywnego zakończenia procesu przypadkiem, uznanym przez Stolicę Apostolską za cudowny, było uzdrowienie Marii Szmyd ze złośliwego nowotworu kości. W latach 70. licealistce Marii, z powodu raka kości, groziła amputacja nogi po staw biodrowy. Rodzina jednak nie wyraziła zgody na amputację i rozpoczęła wraz z siostrami służebniczkami modlitwę o uzdrowienie za wstawiennictwem bł. Edmunda Bojanowskiego. Pod koniec czerwca 1974 r. dziewczyna odłożyła kule i stanęła na własnych nogach. Uzdrowienie potwierdziły badania kontrolne, przeprowadzane w następnych latach.

Reklama

Podczas uroczystości beatyfikacyjnej papież Jan Paweł II zaprezentował Edmunda Bojanowskiego jako apostoła miłosierdzia, który jednocząc wielu wokół dobra, dał wyjątkowy przykład ofiarnej i mądrej pracy dla człowieka, ojczyzny i Kościoła.

Rok bł. Edmunda Bojanowskiego

Z okazji 200-lecia urodzin bł. Edmunda Bojanowskiego, decyzją Konferencji Episkopatu Polski – od listopada 2013 do listopada 2014 r. – Kościół w Polsce obchodzić będzie Rok bł. Edmunda Bojanowskiego. Projekt uchwały wzywającej Sejm do ogłoszenia 2014 r. Rokiem bł. Edmunda Bojanowskiego złożył Klub Parlamentarny PiS. Radni Gminy Piaski w powiecie gostyńskim, jako pierwsi samorządowcy w kraju, zaapelowali o uczczenie roku 2014 jako Roku bł. Edmunda Bojanowskiego. Wójt Gminy Piaski i Starosta Gostyński wystosowali pismo do władz wojewódzkich o podjęcie odpowiednich działań promocyjnych.

2013-08-06 12:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nazywana jest krakowską Matką Teresą XVII wieku

Zofia z Maciejowskich Czeska urodziła się w roku 1584. Jej rodzice, Mateusz Maciejowski i Katarzyna z domu Lubowiecka, należeli do średniozamożnej szlachty małopolskiej. Liczne potomstwo - 5 synów i 4 córki - wychowali w religijnej atmosferze.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Książka, która zmienia perspektywę

2024-04-19 09:12

mat. organizatorów

To doskonały podręcznik dla rzeczników prasowych instytucji kościelnych, a zarazem książka, która może zmienić naszą perspektywę oceny wydarzeń, które dzieją się dookoła nas – mówił ks. Rafał Kowalski podczas konferencji poświęconej książce Joaquina Navarro-Vallsa „Moje lata z Janem Pawłem II. Prywatne zapiski rzecznika prasowego Watykanu 1984-2006, zorganizowanej przez Stowarzyszenie na rzecz edukacji i rodziny NURT we Wrocławiu.

Rzecznik metropolity wrocławskiego przytoczył jeden z fragmentów książki, w którym Joaquin Navarro-Valls opisuje wspólną z papieżem wyprawę w góry. Kiedy Jan Paweł II podczas przerwy na odpoczynek zasnął rzecznik Stolicy Apostolskiej miał zapisać: „Patrzę jak spokojnie zasypia powierzając ster Kościoła Bogu”. – My byśmy napisali, że papież śpi. Oni widział coś więcej i dostrzegania tego czegoś więcej możemy się uczyć z tej publikacji – przekonywał ks. Rafał Kowalski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję