Reklama

Archiwariusz, bibliotekarz, historyk

„Obie funkcje, bibliotekarza i archiwisty, sprawowane przez długie dziesiątki lat zrosły się z osobą Księdza Prałata tak dobrze, że wokół diecezjalnego archiwum i biblioteki seminaryjnej wytworzył się specyficzny dla jego pracy klimat” - napisał, wspominając śp. ks. Wróbla, ks. prof. Daniel Olszewski. Do tej pracy, którą przez dziesięciolecia sumiennie i z benedyktyńską cierpliwością wykonywał, ks. prał. Wróbel wydawał się być wprost stworzony. „Pracował niczym pszczoła albo mrówka” - mawiali o nim księża

Niedziela kielecka 25/2011

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tomasz Wróbel urodził się 15 grudnia 1908 r. w rodzinie Jakuba i Marianny z Plutów we wsi Kuchary (parafia Wiślica). Po pierwszych latach szkolnych w rodzinnych Kucharach i sąsiednim Jurkowie uczył się w Państwowym Gimnazjum im. Hugona Kołłątaja w Pińczowie i w Liceum Humanistycznym przy Seminarium kieleckim, a wybór szkoły - wówczas kuźni przyszłych kapłanów - miał mieć związek z rodzącym się powołaniem.

Powołany

Po maturze w 1928 r. rozpoczął się czas studiów w seminarium kieleckim, zwieńczonych święceniami kapłańskimi. Ks. Wróbel otrzymał je z rąk bp. Augustyna Łosińskiego. Jako wikary pracował w Sławkowie i (krótko) w Kijach, a od 1936 r. - jako kapelan sióstr norbertanek w Imbramowicach. Następnie jako wikariusz w Chmielniku i w Podlesiu, gdzie od 1941 r. był proboszczem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Archiwariusz z obowiązku i zamiłowania

Od stycznia 1943 r. ks. Wróbel jest notariuszem Kurii kieleckiej z obowiązkiem opieki nad Archiwum Diecezjalnym, co rozpoczyna nową fazę w jego życiu. Ta odpowiedzialna funkcja wymagała dokształcenia, a nie było to proste w trudnych latach wojennych. Na szczęście w Kielcach sprawnie funkcjonowały komplety na poziomie uniwersyteckim, uczestnictwo w których umożliwiło kontynuowanie studiów teologicznych w dziedzinie historii Kościoła na UJ, zwieńczone w 1947 r. magisterium (na podstawie pracy pt.: „Tomasz Teofil Kuliński - biskup kielecki”).
Powojenne porządkowanie zbiorów archiwalnych było zajęciem czasochłonnym, żmudnym i odpowiedzialnym - wiele spraw wymagało systematyki i uzupełnienia (wciąż napływały nowe wpisy z ksiąg parafialnych, każdego roku archiwum otrzymywało wtedy np. ok. 250 ksiąg metrykalnych). Pomagały przydzielone do pomocy siostry, a wszystko to odbywało się ponadto w atmosferze perypetii lokalowych. Pod koniec lat 60. rozpoczęto sporządzanie katalogu zbiorów archiwalnych i przenosiny do nowo budowanego gmachu w Kurii.
- Ks. Wróbel pełniąc obowiązki archiwariusza, musiał wykonywać jednocześnie inne zajęcia - wspomina ks. dr Andrzej Kaleta. - Odpowiadał za bibliotekę seminaryjną, katechizował w szkole średniej, przez pięć lat zastępował kanclerza kurii, a przez dziesięć wykładał historię Kościoła w seminarium kieleckim. Mimo to starał się podnosić własne kwalifikacje, uczestnicząc w kursach i seminariach przeznaczonych dla archiwistów kościelnych, a pod koniec lat 60. przystąpił do katalogowania zgromadzonych zbiorów. Korzystając z pomocy zatrudnionych w archiwum sióstr: Szczęsnej Łęskiej i Lucylli Raniś, dokonał uporządkowania i skatalogowania całych zespołów akt, m.in. szkolnictwa katolickiego, w tym dokumentów dotyczących seminarium duchownego, które odnalezione zostały w magazynach bibliotecznych. Uporządkowano akta Niższego Seminarium Duchownego w Kielcach. Dział, o którym mowa, ubogacony został o archiwalia związane z Towarzystwem Szkół Katolickich w Kielcach. W tej grupie znajduje się także dokumentacja Biskupiej Szkoły Muzycznej. Wreszcie - podkreśla ks. Kaleta - należy wspomnieć o materiałach dotyczących powstałego w czasie drugiej wojny światowej Diecezjalnego Urzędu Katechetycznego, który pod kierownictwem ks. Stanisława Borowieckiego przygotowywał katechizm diecezjalny. Wielkim dziełem było uporządkowanie odnalezionych archiwaliów byłej Akcji Katolickiej. Do tej grupy należy zaliczyć dokumenty innych organizacji katolickich działających po wojnie, w tym akta Sodalicji Mariańskiej Mężów i Młodzieży. Wśród materiałów, które trafiły do Archiwum Diecezji Kieleckiej, znalazły się również akta redakcji „Gazety Tygodniowej”, która drukowana była w Częstochowie w latach 1930-1937” - dodaje.

Reklama

Dyrektor biblioteki

Funkcję dyrektora biblioteki seminaryjnej powierzono ks. Wróblowi już we wrześniu 1946 r. Pełnił ją (z przerwą) do końca życia.
Jego pierwszym dokonaniem było zorganizowanie czytelni kleryckiej, w której można było znaleźć podręczniki i lektury wymagane w ramach studiów. - Księgozbiór czytelniany został wówczas skompletowany na podstawie częściowo zachowanego katalogu rzeczowego sprzed wojny. Wyodrębniono w nim następujące działy: apologetyka, Biblia, teologia pasterska, teologia dogmatyczna, filozofia, geografia i przyroda, historia kościelna i świecka, prawo kanoniczne, teologia moralna, sztuka sakralna i świecka, patrologia, pedagogika i katechetyka, bibliografia i kaznodziejstwo. W sumie czytelnia liczyła 4 823 woluminy - mówi ks. Kaleta. Następnym krokiem nowego bibliotekarza było uporządkowanie księgozbioru, co następowało przy współpracy dyrektora z Biblioteką Uniwersytetu Jagiellońskiego. - Tam zapoznał się z teorią bibliotekarską i skorzystał z wielu cennych rad dotyczących rozwiązań praktycznych. Sam często gościł w bibliotekach zakonnych i seminaryjnych. Zapraszał do własnej biblioteki zaufanych kustoszów księgozbiorów państwowych. Aby zamierzone działania nie miały charakteru nieprzemyślanego i fragmentarycznego, przygotował plan pracy w bibliotece na szereg lat - dodaje ks. Kaleta
Ks. Wróbel prowadził także korespondencję biblioteczną, załatwiał dziesiątki codziennych spraw i udostępniał zbiory osobom spoza seminarium (studentom, pracownikom nauki).
Skrupulatnie zaplanowaną działalność ks. Wróbel wykonywał z pomocą kleryków i sióstr urszulanek. - Początkowo praca polegała na wyodrębnianiu dubletów w księgozbiorze. Uzbierało się ich tyle, że kilka samochodów przekazywało je na drodze wymiany innym bibliotekom w Polsce - wspomina z kolei ks. Witold Stolarczyk, wówczas kleryk przydzielony do pomocy Dyrektorowi (w publikacji: „50 lat służby kapłańskiej Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie”).
Gdy po dziesięciu latach przerwy ks. Wróbel wrócił do pracy w bibliotece, ks. Adam Szafrański przekazał mu protokolarnie katalogi: alfabetyczny, działowy, starodruków obcych, poloników, broszur, czasopism, map i atlasów oraz spis prenumerowanych czasopism. Dzięki sporządzonemu wcześniej katalogowi dubletów rozpoczęto wymianę książek m.in. z biblioteką księży pallotynów i biblioteką seminarium tarnowskiego. W 1970 r. zakończono katalogowanie rękopisów. Dzięki zapobiegliwości ks. T. Wróbla biblioteka otrzymała nowe pomieszczenia, w których zorganizowano czytelnie kleryckie.

Reklama

Działalność publicystyczna - w kręgu historii

Oscylowała wokół tematyki lokalnej, czyli historii Kościoła kieleckiego. Biblioteka i archiwum stały także miejscem pracy badawczej ks. Wróbla w tych dziedzinach. „Jego badania historyczne skupiały się wyłącznie na tematyce lokalnej i nie pozbawione były charakteru przyczynkarskiego. Pozostawił po sobie dziesiątki publikacji. Są to po największej części krótkie biogramy osób związanych z kielecką diecezją” - pisze ks. prof. Daniel Olszewski w artykule „Ksiądz Prałat Tomasz Wróbel (1908-1985)” (KPD nr 5, IX-X 1985). Długoletnie zainteresowania ks. Wróbla biografistyką diecezjalną zaowocowały m.in. „Katalogiem rektorów, wicerektorów, profesorów, ojców duchownych i prefektów” kieleckiego Seminarium, od jego początków po czasy współczesne.
Biogramy „ludzi diecezji” były publikowane na łamach „Kieleckiego Przeglądu Diecezjalnego”, „Słownika polskich teologów katolickich”, „Encyklopedii Katolickiej” oraz w „Polskim słowniku biograficznym”. Artykuły historyczne drukowano w „Księdze jubileuszowej. 1727-1977. 250 lat Seminarium Duchownego w Kielcach”, „Księdze jubileuszu stulecia diecezji kieleckiej. 1883-1983” oraz w czasopiśmie „Nasza Przeszłość”.
Podstawowa dziedzina badań ks. Tomasza Wróbla, uznawana przez kieleckich historyków Kościoła za dzieło jego życia, to historia kieleckiego Seminarium duchownego, która pochłonęła kilka lat pracy badawczej i zaowocowała ponad tysiącem stron maszynopisu w ośmiu biurowych teczkach. Autor zdołał opublikować zaledwie część tej pracy.
Pasjonowały go także dzieje lokalnego kultu Matki Bożej w Wiślicy, Piekoszowie, Smardzowicach czy historia kieleckiej kolegiaty (opracował ją na jubileusz 800-lecia fundacji). W maszynopisie pozostawił zarys historii klasztoru Sióstr Bernardynek w św. Katarzynie.
Pod koniec życia ks. Wróbel zajmował się także historią szkół katolickich (pozostawił ok. stustronicowy maszynopis i ponadto „Historię kieleckiego Nazaretu” - także w maszynopisie (ks. Wróbel był prefektem w szkole sióstr nazaretanek w latach 1945-61).
Cenne dla historyków Kościoła są zapewne pozostałe po nim materiały i notatki - zawierają bogactwo informacji źródłowych. Część z tych materiałów jest w postaci maszynopisów przechowywana w bibliotece seminaryjnej i oczekuje na opracowanie. Pozostały także notatki z wykładów, rzucające światło na styl jego pracy dydaktycznej. Ks. Daniel Olszewski we wspomnianym artykule nie kwestionując zasług ks. Wróbla, również i tak ocenia jego styl pracy badawczej. „Był typem samotnika, pracującego w swoim gabinecie (…), konfrontacja własnego warsztatu badawczego z innymi ośrodkami naukowymi była obca jego historycznej formacji”.

„Tylko śmierć mogła go powstrzymać”

W ostatnich miesiącach życia w piśmie skierowanym do bp. St. Szymeckiego ks. Wróbel prosił: „Mając na uwadze dobro Archiwum Diecezjalnego i jego rozwój oraz jego służbę społeczną w przyszłości, ośmielam się wyrazić swoje zdanie, że jest rzeczą konieczną, ażeby przy zmianie lokalu archiwalnego przejmował archiwalia i porządkował je nowy i młodszy archiwariusz (…). Siebie widzę jako doradcę w praktycznym ułożeniu, segregowaniu i wykorzystaniu archiwaliów” - pisał w 75. roku życia, zbliżając się do jubileuszu 50 lat kapłaństwa.
8 czerwca 1983 r. ks. prał. T. Wróbel zrezygnował z pełnienia obowiązków archiwariusza diecezjalnego, natomiast obowiązki bibliotekarza pełnił do końca swojego życia. Choroba nowotworowa nerek wyniszczała jego organizm i na niewiele się zdały krótkie pobyty w szpitalu czy operacja przebyta w Katowicach. Chory kapłan wytrwale pełnił swoje obowiązki w bibliotece i niemal do końca starł się pracować naukowo.
Ostatnia praca realizowana już w czasie choroby nowotworowej - 30-stronicowy maszynopis „Archiwum Diecezji Kieleckiej. Rys Historyczny” - to, zdaniem ks. prof. Olszewskiego, „wzruszające świadectwo umiłowania zamierzchłej dokumentacji źródłowej przez kapłana, któremu jedynie śmierć mogła wytrącić pióro z ręki”.
- Obie funkcje archiwisty i bibliotekarza realizowane przez dziesiątki lat zrosły się ze sobą, tworząc wokół jego osoby niepowtarzalny klimat. Wielu ludziom pozostanie na zawsze w pamięci jego nieco przygarbiona, pochylona nad książką sylwetka - uważa ks. Kaleta.
Atmosferę jubileuszu 50-lecia kapłaństwa księdza prałata, obchodzonego 8 czerwca 1983 r., przygniatało już brzemię choroby, która nieubłaganie pustoszyła organizm. Zmarł 4 lipca 1985 r. Został pochowany w rodzinnej parafii, na cmentarzu parafialnym w Wiślicy.
W Archiwum Diecezjalnym w Kielcach zachowało się pismo bp. Stanisława Szymeckiego wyrażające wdzięczność Pasterza i Kościoła kieleckiego za lata benedyktyńskiej pracy, w cieniu woluminów i archiwaliów, prawie nigdy - w pierwszym szeregu. Biskup wyraził to w takich oto słowach: „Znany mi jest ogrom pracy Księdza Prałata włożony w prowadzenie Archiwum Diecezjalnego i Jego podziwu godne poświęcenie i ofiarność. Poczuwam się w obowiązku, aby Księdzu Prałatowi podziękować za długoletni trud na tym polu oraz w każdej innej dziedzinie życia. Czynię to w imieniu Kościoła kieleckiego, jego Pasterzy i wszystkich kapłanów, którzy korzystali z posługi Księdza Prałata i bardzo wiele mu zawdzięczają”.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Całun Turyński – badania naukowe potwierdzają, że nie został wyprodukowany

2024-03-28 22:00

[ TEMATY ]

całun turyński

Adobe.Stock

Całun Turyński

Całun Turyński

W Turynie we Włoszech zachowało się prześcieradło, w które według tradycji owinięto ciało zmarłego Jezusa - Święty Całun. W ostatnich latach tkanina ta została poddana licznym, nowym badaniom naukowym. Rozmawialiśmy o tym z prof. Emanuelą Marinelli, autorką wielu książek na temat Całunu - niedawno we Włoszech ukazała się publikacja „Via Sindonis” (Wydawnictwo Ares), napisana wspólnie z teologiem ks. Domenico Repice.

- Czy może pani profesor wyjaśnić tytuł swojej nowej książki „Via Sindonis”?

CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował, ale jej ślady nosił na ciele

2024-03-28 23:15

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

św. o. Pio

Wydawnictwo Serafin

O. Pio

O. Pio

Mistycy wynagrodzenia za grzechy są powołani do wzięcia w milczeniu grzechów i cierpienia świata na siebie, w zjednoczeniu z Jezusem z Getsemani. Rzeczywiście, Ojciec Pio tajemnice Męki Pańskiej nie tylko kontemplował i boleśnie przeżywał, ale jej ślady nosił na własnym ciele, aby w zjednoczeniu ze swoim Boskim Mistrzem współdziałać w wynagradzaniu za ludzkie grzechy. Jako czciciel Męki Pańskiej chciał, aby i inni korzystali z jego dobrodziejstwa.

„Misterium miłości. Droga krzyżowa z Ojcem Pio” to rozważania drogi krzyżowej, które proponuje nam br. Błażej Strzechmiński OFMCap - znawca życia i duchowości Ojca Pio. Rozważania każdej ze stacji przeplatane są z fragmentami pism Stygmatyka. Książka wydana jest w niewielkiej, poręcznej formie i zawiera także miejsce na własne notatki, co doskonale nadaje się do osobistej kontemplacji Drogi krzyżowej.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Czwartek w archikatedrze przemyskiej

2024-03-29 10:59

Rafał Czepiński

Bp Krzysztof Chudzio

Bp Krzysztof Chudzio

Msza Święta Wieczerzy Pańskiej w Wielki Czwartek rozpoczęła obchody Triduum Paschalnego.

28 marca 2024 r. Eucharystii w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu przewodniczył bp Krzysztof Chudzio, a homilię wygłosił abp senior Józef Michalik.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję