Przygotowania do uroczystości odpustowych rozpoczęły się już w styczniu, w kontekście pięknego roku jubileuszowego, czyli setnej rocznicy urodzin św. Jana Pawła II oraz 75-lecia obecności Salwatorianów w Trzebnicy.
Salwatorianie mieli do końca nadzieję, że wszystko odbędzie się zgodnie z planem. – Mimo wszystko wiedzieliśmy, że to nie będą takie normalne uroczystości i z racji pandemii trzeba być bardzo ostrożnym. Niestety okazało się, że jesteśmy w strefie żółtej, do tego dochodzą informacje o zwiększającej się liczbie zakażeń, w związku z tym nie będzie tradycyjnej pielgrzymki i tradycyjnych uroczystości. Co nie oznacza, że w Trzebicy wszystko „umrze” na ten czas – komentuje ks. Piotr Filas SDS, kustosz Międzynarodowego Sanktuarium św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Pewna forma uroczystości odpustowych została jednak zachowana, z naciskiem na pielgrzymowanie duchowe do grobu św. Jadwigi. Ważniejsze uroczystości będą transmitowane on-line, co będzie dużym ułatwieniem dla pielgrzymów.
Reklama
Czy św. Jadwiga może być dobrą patronką na obecne czasy? – Jestem przekonany, że tak. Co może potwierdzić wydarzenie z 11 marca, czyli odkrycie po 256 latach jej doczesnych szczątków. Proszę zobaczyć na sceny, które są przedstawione w nawie głównej bazyliki pokazujące jak indywidualnie i z jaką troską św. Jadwiga podchodziła do chorych. Jestem przekonany, że Pan Bóg w jakimś sensie postawił ją jako przewodniczkę na drogach pandemii. Dlatego w tym roku chcielibyśmy odkrywać na nowo piękno jej życia i dostrzegać to co robiła dla innych. Za jej wstawiennictwem będziemy prosić Boga o oddalenie koronawirusa oraz o to, żebyśmy potrafili być dla siebie nawzajem tak dobrzy, jak ona była dla chorych – dodaje kustosz Sanktuarium.
Ks. Piotr Filas SDS zapewnia, że wszyscy Salwatorianie wrócili do pełni sił po niedawnej kwarantannie, którą musieli przejść w związku z wykryciem COVID-19 wśród jednego ze współbraci. I dziękuje za każdą modlitwę za ich zdrowie.