Msza św. pogrzebowa sprawowana była w kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Legnicy. Przewodniczył jej ks. dr Adam Łuźniak, wikariusz generalny metropolity wrocławskiego, który na wstępie zaznaczył, że - przychodzimy Bogu podziękować za życie pełne zaangażowania w kapłańską formację i kształt duszpasterstwa Archidiecezji wrocławskiej.
Homilię wygłosił ks. Marcin Werczyński, prefekt Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. Rozpoczął je od przytoczenia fragmentu wiersza “Przesłania Pana Cogito”, autorstwa Zbigniewa Herberta: "Strzeż się oschłości serca, kochaj źródło zaranne, ptaka o nieznanym imieniu, dąb zimowy światło na murze, splendor nieba (...) Bądź wierny, Idż!" - Choć Herbert pisał ten wiersz mówiąc o niezłomności człowieka w trudnych czasach komunizmu, to te przytoczone słowa wpisują się w definicję chrześcijaństwa - mówił ks. prefekt.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Nawiązując do przeczytanego wiersza, ks. Marcin wskazał na przykazanie miłości, którego fundamentem jest wierność. - Podstawą miłości jest wierność. Nie ma miłości bez wierności. One się uzupełniają. Zawsze idą razem. Wierność jest wartością, żeby trwać przy tym, co jest moim i z czym się utożsamiam - podkreślił.
Mówiąc o zmarłym kapłanie, kaznodzieja zaznaczył, że nie miał okazji poznać go jako przełożonego seminarium, ale stał się jego wychowankiem poprzez uczestnictwo w wykładach z katechetyki i dydaktyki prowadzonych przez ks. Romana. - Był wierny swoim zadaniom, które zostały mu wyznaczone. Skrupulatnie starał się wypełniać swoją rolę. Jako prefekta seminarium, dyrektora Wydziału katechetycznego, a przede wszystkim kapłana - zaznaczył ks. Werczyński.
Tym, czym odznaczał się ks. Roman Drozd była pracowitość i uporządkowanie. - Patrzyłem na niego, jak na tytana pracy. Wszystko poukładane, przygotowane. To była jego realizacja przykazania miłości, jego codzienne, wytrwałe, wierne wypełnianie swoich zadań - mówił ks. Marcin.
Reklama
Dla ks. Romana większość kapłaństwa była poświęcona trosce o katechezę w Archidiecezji Wrocławskiej. - Z wielką wytrwałością nasz brat, kapłan realizował to powołanie - i dodając kaznodzieja stwierdził, że dla niego największą katechezą było wierne życie powołaniu u posłudze ks. Romana.
Po Komunii św. ks. Adam Łuźniak odczytał list ks. abpa Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego. Zawarte w nim było podziękowanie za lata posługi dla Archidiecezji Wrocławskiej - “Śp. ks. prałat na stałe zapisał się w historię Archidiecezji Wrocławskiej, jako człowiek i kapłan zatroskany o przyszłość lokalnego Kościoła. Był wychowawcą katechetów i osób duchownych, którzy zapamiętają go nie tylko jako wykładowcę i profesora ,ale jako autorytet jak realizować misję głoszenia Ewangelii.”
Z kolei proboszcza parafii ks. Jan Mateusz Gacek wspominając zmarłego kapłana przytoczył wydarzenie sprzed 40 lat, gdy miał okazję poznać śp. ks. Romana.
- Przybywał często do nas na plebanię, ponieważ na terenie naszej parafii mieszkają jego krewni. Uczestniczył tutaj w wielu wydarzeniach rodzinnych - powiedział proboszcz.
W imieniu rektora Papieskiego Wydziału Teologicznego we Wrocławiu, głos zabrał ks. prof. Sławomir Stasiak. - Staję tutaj nie tylko jako prorektor PWT, ale także jako wychowanek. Poznałem ks. prefekta w 1984 roku. Był bardzo surowym i wymagającym przełożonym. Mimo, że wtedy tego nie rozumieliśmy, dziś wyrażamy naszą wdzięczność za kształtowanie naszego charakteru - mówił.
W imieniu dyrektorów Wydziałów katechetycznych naszej metropolii głos zabrał ks. Jarosław Kowalczyk z Legnicy - Całe kapłańskie życie ks. dr Romana Drozda było poświęcone głoszeniu Słowa oraz w wychowaniu w wierze dzieci, młodzież i dorosłych - powiedział.
Podziękował także zmarłemu kapłanowi za troskę o katechezę i formację katechetów przez wiele lat - Większości katechetów ks. Roman pozostanie znany jako wykładowca, ale także wizytator. Wyrażamy wdzięczność za jego gorliwość i zaangażowanie w rozwój katechezy - zaznaczył.
Ks. dr Roman Drozd został pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Legnicy.