Reklama

Wiadomości

Amerykańska demokracja nie zawiodła

“Demokraci już od początku kadencji Donalda Trumpa próbowali unieważnić wybory prezydenckie z roku 2016. W ciągu całej prezydentury starali się znaleźć powody do usunięcia Prezydenta Trumpa z urzędu.” - mówi “Niedzieli” Jerzy Bogdziewicz, prezydent Kongresu Polonii Amerykańskiej na Florydzie oraz członek Komitetu Doradczego Polonii Amerykańskiej dla Prezydenta Donalda Trumpa.

[ TEMATY ]

USA

Archiwum Jerzego Bogdziewicza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Donald Trump powtarza, wbrew opiniom największych amerykańskich mediów, że wybory zostały oszukane, a gdyby liczyć tylko legalnie oddane głosy, to właśnie on okazałby się zwycięzcą. Czy amerykańska demokracja faktycznie zawiodła, wierzy Pan w słowa prezydenta?

Demokracja amerykańska nie zawiodła, zawiodła natomiast Partia Demokratów. Tutaj w Ameryce mamy wielką nadzieję, że ostatecznie po ponownym przeliczeniu głosów w siedmiu zakwestionowanych stanach, uwzględnione zostaną wyłącznie legalnie oddane głosy, a wszystkie nielegalne odrzucone. Uczciwe przeliczanie ukaże prawdę oraz faktycznego zwycięzcę tych wyborów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Eksperci podkreślają, że fałszerstwa czy nieprawidłowości wyborcze są w Ameryce niesamowicie rzadkie i nie wpływają na ostateczny wynik wyborów. Co zatem spowodowało, że tegoroczne głosowanie okazało się bardziej problematyczne?

Demokraci już od początku kadencji Donalda Trumpa próbowali unieważnić wybory prezydenckie z roku 2016. W ciągu całej prezydentury starali się znaleźć powody do usunięcia Prezydenta Trumpa z urzędu (tzw. procedura impeachmentu - przyp. red.). Ostatecznie jednak nic znaleźć im się nie udało.

Archiwum Jerzego Bogdziewicza

Prezydent w ciągu ostatnich 4 lat zrealizował swoje hasło wyborcze: „Make America Great Again” i to w wielu dziedzinach. Jednak cały czas musiał walczyć z kłamstwami i oskarżeniami. Demokraci wiedzieli, że nie mają szans na legalne wygranie następnych wyborów i dlatego opracowywali inne bezprawne opcje. Widzimy tego skutki i dla nas nie jest to zaskoczeniem. W kilku stanach nieprawidłowości wyborcze zostały zgłoszone do sądów, np. na Bidena głosowali ludzie urodzeni w roku 1844...

W stanie Georgia ma się odbyć powtórne przeliczanie głosów, nie komputerowo ale ręcznie (tzw. “recount” - przyp. red.). W czterech innych stanach zliczanie głosów ciągle trwa.

Szef senackiej komisji ds. sądownictwa, republikański senator z Karoliny Południowej Lindsey Graham stwierdził, że nie można wykluczyć scenariusza, w którym elektorzy zagłosują ostatecznie na Donalda Trumpa, gdyby w ich stanach pojawiły się nieprawidłowości wyborcze. Czy tzw. “wiarołomni elektorzy” mogą faktycznie odegrać istotną rolę?

Reklama

Elektorzy ostatecznie będą głosować nad wyborem prezydenta, a zatem jest taka możliwość. Jednak w lipcu b.r. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych ograniczył siłę tzw. „wiarołomnych elektorów” orzekając, że prawa stanowe które zobowiązują ich do tego, by w Kolegium Elektorów popierali zwycięzcę głosowania powszechnego wewnątrz danego stanu, są zgodne z amerykańską konstytucją. Na dzień dzisiejszy 32 stany mają prawo ukarania albo usunięcia swojego elektora.

Jako działacz polonijny w USA, osobiście rozmawiał Pan z prezydentem Donaldem Trumpem. Jaką rolę odegrały środowiska polonijne w temacie zniesienia Polsce wiz? Czy można przypisywać w tej kwestii zasługi administracji Trumpa?

Program zniesienia wiz, czyli Visa Waiver Program (VWP) od dawna był poruszany w środowisku polonijnym. Wiza amerykańska pozwala na pozostanie w USA przez okres maksymalnie do 90 dni. Wielu Polaków jednak nie przestrzegało tych restrykcji, ostatecznie pozostając na terytorium USA dłużej, niż pozwalała im na to wbita do paszportu wiza. W roku 2016 ponad 13 proc. naszych rodaków złamało amerykańskie prawo imigracyjne. Jednocześnie dopuszczalny odsetek, aby dany kraj kwalifikował się do pozostania w programie o ruchu bezwizowym to 3 proc. Jako Kongres Polonii Amerykańskiej odbyliśmy wiele spotkań z rodakami przekazując im te informacje, bo ostatecznie to Polacy nie przestrzegający tego prawa byli winni, nikt inny. Próbowaliśmy także dotrzeć do mediów w Polsce, były też rozmowy z przedstawicielami polskiego rządu podczas spotkań w naszej ambasadzie w Waszyngtonie. W trakcie rozmowy z Prezydentem Trumpem i potem również z przedstawicielami jego administracji, prosiliśmy o ograniczanie odmów w ambasadzie Stanów Zjednoczonych w Warszawie, motywując to tym, że po naszej inicjatywie polonijnej jest większe zrozumienie tego prawa przez Polaków. W roku 2018 po raz pierwszy odsetek odmów w amerykańskim procesie wizowym spadł poniżej progu 3 proc., co było podstawowym kryterium w zniesieniu wiz dla naszych obywateli.

Reklama

Polonia w Ameryce ma status elektoratu wahającego się - w 2016 roku poparła Donalda Trumpa, a poprzednio Baracka Obamę. Jak Pana zdaniem głosowali Polacy w tegorocznych wyborach i co mogło mieć wpływ na ich decyzje?

W tegorocznych wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych Polonia w dużej większości głosowała na Donalda Trumpa. Jako Amerykanie doskonale widzimy, ile dobrego zrobił on dla Ameryki i to w tak krótkim czasie oraz po bezprecedensowym niszczeniu gospodarki przez swojego poprzednika Baracka Obamę. Jako Polonia widzimy również podniesienie na niespotykany w historii poziom relacji polsko-amerykańskich. Wierzymy, że następne 4 lata z tym prezydentem będą jeszcze bardziej owocne.

Polski rząd miał wyjątkowo dobre relacje z republikańską administracją Trumpa, co zdaniem wielu przełożyło się na historyczne umocnienie sojuszu polsko-amerykańskiego. Współpraca wojskowa i gospodarcza, wizy, gaz LNG. Czy ewentualna zmiana gospodarza w Białym Domu na demokratę Joego Bidena może spowodować osłabienie tych relacji?

Oczywiście to nie ulega żadnym wątpliwościom. Ten człowiek był w administracji Baracka Obamy wiceprezydentem i to oni znieśli program budowy Tarczy Antyrakietowej w Polsce prezydenta George'a W. Busha. W dodatku uczynili to w dniu dla Polaków bardzo ważnym, w rocznicę sowieckiego ataku na Polskę z 17 września. Joe Biden już teraz mówi o ograniczaniu i niszczeniu amerykańskiej gospodarki, co odbije się negatywnie również na Polsce. Dla tandemu Biden-Harris socjalizm/komunizm to jest jedyna droga do globalizacji. W ich wizji świata nie ma miejsca dla państw narodowych, takich jak Polska czy Węgry.

2020-11-18 17:22

Ocena: +8 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dworczyk: relacje polsko-amerykańskie będą tak dobre, jak do tej pory

[ TEMATY ]

USA

pixabay.com

Jestem przekonany, że po zwycięstwie Joe Bidena w wyborach prezydenckich w USA relacje polsko-amerykańskie będą rozwijały się tak samo dobrze, jak do tej pory - powiedział w poniedziałek szef KPRM Michał Dworczyk.

"Światowi przywódcy, w tym prezydent Andrzej Duda pogratulowali wyboru nowemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych. Wbrew opiniom czy emocjom, które pojawiły się wśród niektórych polityków i komentatorów jestem przekonany, że relacje polsko-amerykańskie będą rozwijały się tak samo dobrze jak do tej pory, a sojusz polsko-amerykański będzie się umacniał" - powiedział Dworczyk w Programie 1 Polskiego Radia.

CZYTAJ DALEJ

Franciszek: cnoty teologalne pozwalają nam działać jako dzieci Boże

2024-04-24 10:07

[ TEMATY ]

papież

papież Franciszek

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

O znaczeniu cnót teologalnych: wiary, nadziei i miłości w życiu moralnym chrześcijanina mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że pozwalają nam one działać jako dzieci Boże.

Na wstępie papież przypomniał, że każdy człowiek jest zdolny do poszukiwania dobra, jednakże chrześcijanin otrzymuje szczególną pomoc Ducha Świętego, jaką są wspomniane cnoty teologalne. Cytując Katechizm Kościoła Katolickiego Franciszek podkreślił, że „są one wszczepione przez Boga w dusze wiernych, by uzdolnić ich do działania jako dzieci Boże i do zasługiwania na życie wieczne” (n. 1813).Dodał, iż wielkim darem cnót teologalnych jest egzystencja przeżywana w Duchu Świętym. Są one wielkim antidotum na samowystarczalność i zarozumiałość, czy pokusę wywyższania samych siebie, obracania się wokół swego „ja”.

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję