Reklama

Kapłańska droga ks. Zenona Pietrzuczaka (1935-2002)

Niedziela podlaska 18/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wstęp

Historię tworzą ludzie, ich sprawy, wydarzenia i życiorysy. We współczesną historię Podlasia i naszej diecezji wpisuje się bardzo wyraźnie postać proboszcza i dziekana siemiatyckiego - ks. prał. Zenona Pietrzuczaka. W duchu wdzięczności za jego pracę i kapłańskie życie pragnę jeszcze raz spojrzeć na jego kapłańską drogę.

1. Dzieciństwo i młodość

Ks. Zenon Stanisław Pietrzuczak urodził się 1 stycznia 1935 r. na Podlasiu, w Wólce Zaleskiej, która dawnej należała do rodziny Telatyckich. Jego rodzicami byli: Stanisław oraz Stefania z d. Sienkiewicz. Został ochrzczony w kościele parafialnym w Topczewie.

Dzieciństwo spędził w rodzinnej wsi razem z dwoma siostrami: Aliną Jadwigą oraz Marią Reginą. O swoich rodzicach i rodzeństwie napisze później: "Rodzice moi byli rolnikami, kochali ziemię, na której ciężko pracowali i uczyli nas troje dzieci - dwie siostry i mnie - kochać ojczystą ziemię i na niej pracować". Do końca swego życia był przekonany, że łaskę kapłaństwa zawdzięcza pobożnej matce, " która chyba swoją modlitwą przed Matką Bożą w Topczewskim Kościele wyprosiła łaskę powołania".

Pierwsze cztery klasy siedmioletniej Szkoły Podstawowej ukończył w Zalesiu, a kolejne trzy w pobliskim Topczewie (1945-1950) . W latach 1950-1954 uczył się w Liceum Ogólnokształcącym w Bielsku Podlaskim. Po zdaniu matury 29 czerwca 1954 r. postanowił urzeczywistnić dotychczasowe pragnienia i wstąpić do seminarium. Wielką rolę na jego drodze do kapłaństwa odegrał ks. Wacław Łosowski, prefekt parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Bielsku Podlaskim. Powie o nim po latach: "Tu spotkałem wspaniałego kapłana ks. Wacława Łosowskiego, który był moim prefektem przez 4 lata mojej nauki w Liceum. Chrystusowi zawdzięczam powołanie do kapłaństwa, a ks. Wacławowi zawdzięczam to, że dopomógł mi pójść za głosem powołania".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2. Wyższe Seminarium Duchowne

Po zdaniu egzaminu dojrzałości 26 sierpnia 1954 r. zapukał do furty Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Pińskiej - z siedzibą w Drohiczynie. Tutaj przez dwa lata studiował nauki filozoficzne. Trzeci rok, ponieważ diecezja w Drohiczynie nie miała własnej wyższej uczelni teologicznej, odbył w Wyższym Seminarium Duchownym w Siedlcach. Kiedy w 1957 r. zostało utworzone seminarium drohiczyńskie, wrócił do Drohiczyna.

Na zakończenie trzeciego roku studiów seminaryjnych, dnia 29 czerwca 1957 r. złożył podanie o udzielenie tonsury i dwóch niższych święceń: ostiariatu i lektoratu. Rok później 26 czerwca 1958 r. prosił o udzielenie mu kolejnych święceń niższych: egzorcystatu i akolitatu. Święcenia subdiakonatu otrzymał w kościele katedralnym w Siedlcach, w dniu 12 marca 1960 r., z rąk bp. Mariana Jankowskiego, ponieważ w tym czasie diecezja pińska z siedzibą w Drohiczynie nie miała własnego biskupa. W tym samym roku, 15 maja otrzymał diakonat w Drohiczynie, również z rąk Księga Biskupa z Siedlec.

Sześcioletnie studia zostały uwieńczone przyjęciem sakramentu kapłaństwa w rodzinnej parafii w Topczewie, z rąk bp. Mariana Jankowskiego. " Dzień najważniejszy w moim życiu - 26 czerwca 1960 r., w kościele, gdzie uczyła mnie moja kochana mama modlitwy, gdzie przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej długo się modliliśmy po każdej niedzielnej Mszy św., otrzymałem święcenia kapłańskie". Tak po latach wspomina dzień przyjęcia Chrystusowego kapłaństwa.

Reklama

3. Wikariusz i katecheta

Po otrzymaniu święceń kapłańskich, 2 lipca 1960 r. został skierowany przez ks. Michała Krzywickiego, administratora apostolskiego diecezji w Drohiczynie, na pierwszą placówkę duszpasterską do parafii w Pobikrach. Z dniem 30 października 1961 r. został mianowany wikariuszem współpracownikiem w Rudce. Po trzech latach pracy u boku ks. Michała Badowskiego został oddelegowany - z dniem 31 sierpnia 1964 r. - do pracy w parafii pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny i św. Mikołaja w Bielsku Podlaskim. Spotkał tam swego byłego prefekta z lat szkoły średniej - ks. Wacława Łosowskiego.

Ks. Zenon Pietrzuczak, poczynając od pierwszej placówki duszpasterskiej w Pobikrach, przejawiał zamiłowanie do nauczania religii. Jego pierwszy proboszcz, ks. Henryk Kardasz w Sprawozdaniu o wikariuszu za rok 1960/61 pisał: "Nauczanie religii w szkole spełnia wzorowo, tak pod względem przygotowania się, jak i co do uczęszczania. Nie opuścił chyba żadnej lekcji religii, gdy nie przyślą furmanki jeździ rowerem, nawet w zimie". Podobnie oceniał jego pracę katechetyczną kolejny proboszcz, ks. M. Badowski. Co więcej, za nauczanie w tym okresie religii w punkcie katechetycznym w Korycinach (16 grudnia 1963 r.) był wzywany i sądzony przez Kolegium Karno-Administracyjne przy Prezydium P.R.N. w Siemiatyczach, które nałożyło na niego karę grzywny w wysokości dwóch tysięcy złotych.

Talenty katechetyczne ks. Zenona dostrzegł również ks. W. Łosowski. W Sprawozdaniu o wikariuszu za rok 1964/65 w sposób następujący przedstawił sytuację w szkole i postawę Księdza: "Młodzież szkół średnich jest pod obstrzałem laicyzacji kierowanej przez ´profesorów´, dyrektora, wychowawców, kierowników internatów, przez organizacje. Ks. Zenon ma wysoki procent uczęszczających na lekcję religii. Porywa młodzież swoją gorliwością".

Działalność katechetyczna ks. Z. Pietrzuczaka nie podobała się ówczesnym władzom komunistycznym. Potwierdza to dochodzenie, jakie zostało przeprowadzone w związku z pielgrzymką młodzieży do Częstochowy, zorganizowaną w 1967 r. Kolegium Karno-Administracyjne przy P.W.R.N. w Białymstoku w składzie: L. Statkiewicz, J. Bondaruk, Z. Kuczyński w dniu 15 listopada 1967 r. wymierzyło mu karę grzywny w wysokości 2500 zł.

Reklama

4. Proboszcz i budowniczy

Pierwszą samodzielną placówką duszpasterską ks. prał. Zenona Pietrzuczaka była parafia w Dołubowie. Kiedy bp Wł. Jędruszuk w piśmie do władz z dnia 28 kwietnia 1970 r. wyraził zamiar mianowania ks. Zenona Pietrzuczaka na to stanowisko, władze komunistyczne postawiły zdecydowany sprzeciw. Zapewne łączyło się to z rozmową ks. Zenona jaką przeprowadził z nim Henryk Zarzecki, kierownik Wydziału Wyznań Wojewódzkiej Rady Narodowej w Białymstoku. W czasie tego spotkania ks. Zenon oświadczył między innymi: "Księgi inwentarzowej prowadzić nie będę i punktów katechetycznych rejestrować również nie będę".

Wobec sprzeciwu władz ks. Z. Pietrzuczak nie został skierowany do Dołubowa jako proboszcz, lecz jako wikariusz zarządca parafii - z dniem 20 sierpnia 1971 r. Po czterech latach, a dokładnie w 1975 r. rozpoczął budowę nowej plebanii, która została zakończona w 1978 r. Kolejną samodzielną placówką duszpasterską była parafia w Nurcu, którą objął w dniu 20 czerwca 1979 r. Wielkim dziełem nowego proboszcza była budowa nowej świątyni. 15 maja 1983 r. bp Wł. Jędruszuk poświęcił i wmurował kamień węgielny. Duży, murowany kościół został zbudowany do 1986 r., według projektu inż. Jerzego Zgliczyńskiego z Białegostoku.

Po siedmiu latach - z dniem 20 sierpnia 1986 r. - ks. Zenon Pietrzuczak został przeniesiony na stanowisko proboszcza parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Siemiatyczach. Tutaj został wkrótce mianowany kapelanem szpitala w Siemiatyczach (30 sierpnia 1988 r.), by mógł lepiej zapewnić chorym opiekę duszpasterską. Czynnie włączył się także w dzieło organizacji nowej parafii pw. św. Andrzeja Boboli (lokalizacja, zakup placu, plany koncepcyjne, itd.).

Pracę duszpasterską w parafii siemiatyckiej ks. Zenon łączył z pracami gospodarczymi. W czasie jego kadencji zostały dokonane: konsekracja kaplicy pw. Podwyższenia Krzyża św. w Czartajewie (14 września 1991 r.), kapitalny remont kościoła wewnątrz (ogrzewanie, malowanie, itd.) i na zewnątrz (krycie dachu, malowanie, odwodnienie, itd.). Pod jego kierunkiem zostało odbudowane zniszczone skrzydło byłego klasztoru Księży Misjonarzy. To było ostatnie ziemskie dzieło siemiatyckiego proboszcza śp. ks. prał. Z. Pietrzuczaka.

Reklama

5. Inne urzędy i godności

Ks. Zenon Pietrzuczak udzielał się nie tylko na płaszczyźnie parafialnej, lecz także ogólnodiecezjalnej. Swoją posługą obejmował również kapłanów i seminarzystów. W dniu 8 kwietnia 1986 r. bp Wł. Jędruszuk mianował go członkiem Rady Kapłańskiej, a 23 listopada 1990 r. dziekanem dekanatu drohiczyńskiego.

W kapłańskiej drodze ks. Zenona zauważamy jeszcze jedną, wyjątkową posługę. Od dnia 7 grudnia 1992 r. był on spowiednikiem alumnów Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie. Kiedy nowy ordynariusz diecezji drohiczyńskiej, bp Antoni Dydycz dokonał 2 lutego 1995 r. reorganizacji sieci dekanalnej, ks. Zenon został dziekanem nowo powstałego dekanatu siemiatyckiego. W czasie prac I Synodu Diecezji Drohiczyńskiej (od 8 grudnia 1994 r.), udzielał się w komisji ds. administracji i finansów. W dniu 25 marca 1998 r. został zaś członkiem kolejnej Rady Kapłańskiej.

Wielkim wydarzeniem w życiu diecezji drohiczyńskiej była wizyta apostolska Ojca Świętego Jana Pawła II na Podlasiu, w Drohiczynie, w dniu 10 czerwca 1999 r. W przygotowanie jej od samego początku włączył się aktywnie również Proboszcz i Dziekan siemiatycki. Od dnia 20 czerwca 1998 r. - w ramach Diecezjalnego Komitetu Organizacji Pielgrzymki - pełnił funkcję Przewodniczącego komisji ds. kontaktów z państwowymi służbami porządkowymi.

Wszystkie jego prace i obowiązki związane z posługą duszpasterską zostały dostrzeżone i docenione ze strony przełożonych. W dniu 6 lutego 1993 r. bp Władysław Jędruszuk włączył go do grona kanoników gremialnych Węgrowskiej Kapituły Kolegiackiej. Na wniosek kolejnego biskupa drohiczyńskiego Antoniego P. Dydycza, Ojciec Święty Jan Paweł II w dniu 28 stycznia 1998 r. włączył ks. kan. Zenona do grona Kapelanów Jego Świątobliwości (prałatów). Ta papieska godność była uwieńczeniem całej jego dotychczasowej, kapłańskiej drogi.

Zakończenie

Ostatnią posługą w kapłańskiej drodze ks. prał. Zenona Pietrzuczaka było poświęcenie nowych pomieszczeń Banku PKO SA w Siemiatyczach, w dniu 12 lutego 2002 r. Po wygłoszeniu po raz ostatni Słowa Bożego do pracowników banku, został on bezpośrednio przewieziony do Szpitala Wojewódzkiego w Białymstoku. Zmarł w niedzielę 24 lutego 2002 r., w wieku 67 lat, w 42. roku kapłaństwa. Uroczystości pogrzebowe, którym przewodniczył bp Antoni Dydycz, odbyły się w dniach 25-26 lutego, najpierw w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Siemiatyczach a następnie w kościele parafialnym w Topczewie. Ks. prał. Zenon Pietrzuczak został pochowany na cmentarzu parafialnym w Topczewie.

Z pewnością jeszcze za wcześnie na całościowe podsumowanie jego życia i działalności. Jednak nie ulega wątpliwości to, że ks. Zenon Stanisław Pietrzuczak był kapłanem wiernym Ewangelii i Kościołowi katolickiemu, że dbał o powierzone mu dobra kościelne, a przede wszystkim o dobro wiernych, zwłaszcza młodzieży i dzieci, z którymi tak chętnie i często spotykał się. Życie kapłańskie pojmował jako służbę Bogu i ludziom, o czym przypominał po raz ostatni w swoim testamencie, podając kaznodziei temat kazania pogrzebowego: Kapłaństwo służbą Ludowi Bożemu.

Mówi się, że nie ma ludzie niezastąpionych. To prawda. Ale prawdą jest również to, że będzie nam brakowało ks. prał. Zenona, zwłaszcza jego koleżeńskości kapłańskiej, pogody ducha i uśmiechu.

* * *

Oprac. między innymi na podst.: Archiwum Diecezjalne w Drohiczynie. IV /Ps/ 189. Teczka personalna ks. prał. Zenona Pietrzuczaka ( 1935-2002; III /S/ 21. Spis parafialny parafii Topczewo 1945. Akta kurialne parafii Dołubowo: 1946-1970, nr 1; 1966-1978, nr 2; Archiwum Kurii Diecezjalnej w Drohiczynie. Teczka parafii Nurzec 1979-; Teczka parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Siemiatyczach 1988-1999; Teczka Dekanatu Siemiatyckiego 1995-; Tygodnik Głos Siemiatycz 13 ( 2002) nr 9/352 z dnia 27. 02. 2002 r.

2002-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję