Reklama

Wiadomości

Szczepionka nadzieją na koniec walki z koronawirusem

Szczepionka daje nam nadzieję na zakończenie walki z koronawirusem. Oznacza ona nie tylko powrót do normalności, ale jest też skutecznym mechanizmem ochrony miejsc pracy.

[ TEMATY ]

szczepionka

koronawirus

COVID‑19

Mateusz Morawiecki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Polska podpisała odpowiednie umowy i złożyła zamówienia na 45 milionów dawek szczepionki z firmami takimi jak Pfizer BioNtech, AstraZeneca czy Johnson & Johnson. Jesteśmy gotowi do podpisania kolejnych umów - czekamy tylko na sygnał ze strony European Commission i decyzje Europejskiej Agencji Leków.

Już teraz przygotowujemy się do największego w historii Polski wyzwania logistycznego, jakim jest program masowych, dobrowolnych szczepień, którymi w pierwszej kolejności będą objęte grupy najbardziej narażone na zakażenie i podatne na skutki koronawirusa - czyli nasi seniorzy oraz lekarze i służby mundurowe. Powtarzam po raz kolejny - szczepionki będą: dobrowolne darmowe dwudawkowe - powtórne szczepienie nastąpi po 21 dniach od pierwszego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Proces szczepień będzie bardzo prosty: rejestracja (online lub tradycyjna) zgłoszenie szczepienie powtórne szczepienie.

Reklama

Chociaż szczepienie jest dobrowolne - to proszę o odpowiedzialność i troszczenie się o innych. Nawet jeśli ktoś się czuje młody i silny, to poprzez zaszczepienie może ochronić kogoś innego - zwłaszcza seniorów.

Zachęcam do tego, żeby eliminować wszystkie fake newsy, nieprawdziwe i kłamliwe informacje o szczepionkach i związanych z nimi rzekomych zagrożeniach. Opierajmy się o opinie renomowanych instytucji, specjalistycznej prasy, autorytetów medycznych i badania uznanych firm medycznych.

Szczepienia to kwestia zdrowego rozsądku i jedyna droga powrotu do normalności, której wszyscy pragniemy. Pamiętajmy o tym!

2020-12-02 18:18

Ocena: 0 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pandemia wzmocniła relacje państwo-Kościół na Łotwie

[ TEMATY ]

Kościół

państwo

Łotwa

COVID‑19

Nie da się zaprzeczyć, że pandemia Covid-19 wpłynęła na życie Kościoła w kończącym się roku, również na Łotwie. Jednak ograniczenia epidemiologiczne nie unieważniły innych problemów i wyzwań, jak np. sprawa małżeństwa i rodziny w prawie państwowym.

Jeśli chodzi o kolejne fale zakażeń i walkę z ich skutkami, to warto odnotować – obok negatywnych zjawisk, jak choćby spadek frekwencji na nabożeństwach i w ogóle aktywności kościelnej – również pewne pozytywne tendencje. Należy do nich np. postęp w relacjach państwo-Kościoły, gdzie miejsce tradycyjnej wzajemnej podejrzliwości zaczęła zajmować współpraca i zaufanie. Chodzi z jednej strony o zaakceptowanie przez związki wyznaniowe wprowadzanych ograniczeń sanitarnych, a z drugiej o docenienie przez państwo społecznej roli wspólnot religijnych w sytuacjach nadzwyczajnych. Znajduje to wyraz w racjonalnym stosowaniu restrykcji epidemiologicznych, by uniknąć absurdalnego lockdownu w miejscach kultu.

CZYTAJ DALEJ

Jezus mówi dziś o głodzie, który zagnieżdża się w głębi ludzkiego serca

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

S. Amata CSFN

Rozważania do Ewangelii J 6, 30-35.

Wtorek, 16 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

2024-04-16 08:26

[ TEMATY ]

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Benedykt Józef Labre urodził się 26 marca 1748 r. w Amettes (Francja) w ubogiej, wiejskiej rodzinie. Był najstarszy z piętnaściorga rodzeństwa. Od wczesnego dzieciństwa prowadził głębokie życie modlitewne, dlatego po ukończeniu edukacji, w wieku 16 lat, mimo sprzeciwu rodziny, pragnął wstąpić do klasztoru. Kilkakrotnie prosił o przyjęcie do kartuzów, znanych z surowej reguły - bezskutecznie. Pukał też do trapistów, ale i tu spotkał się z odmową. Kiedy więc przyjęto go cystersów, wydawało się, że marzenia jego wreszcie się spełniły, ale po krótkim czasie musiał opuścić klasztor. Uznano, że jest mało święty i zbyt roztargniony, nie będzie więc dobrym mnichem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję