Reklama

Książnica Pomorska zaprasza

Czytelnia Sztuki otrzyma imię Zbigniewa Herberta (1924-98)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlitwa Pana Cogito - podróżnika

Panie

dziękuję Ci że stworzyłeś świat piękny i bardzo różny

a także za to że pozwoliłeś mi w niewyczerpanej dobroci

Twojej być w miejscach które nie były miejscami mojej

codziennej udręki

(...)

dziękuję Ci Panie że stworzyłeś świat piękny i różny

a jeśli jest to Twoje uwodzenie jestem uwiedziony na zawsze

i bez wybaczenia

(fragment wiersza z tomu "Raport z oblężonego Miasta")

Książnica Pomorska w porozumieniu z Katarzyną Herbertową - żoną zmarłego Poety przygotowuje 28 maja br. (wtorek), o godz. 14.00, uroczystość nadania Czytelni Sztuki imienia Zbigniewa Herberta.

Wydarzenie to będzie okazją do spotkania się z zaproszonymi z Warszawy gośćmi: Katarzyną Herbert, Haliną Herbert-Żebrowską - siostrą Poety, Piotrem Kłoczowskim - krytykiem literackim i opiekunem spuścizny Herberta oraz z prof. Januszem Odrowążem-Pieniążkiem - dyrektorem Muzeum Literackiego im. A. Mickiewicza. Uroczystości będzie towarzyszyć okolicznościowa wystawa, przygotowana przez Oddział Rękopisów Książnicy Pomorskiej oraz nastąpi odsłonięcie popiersia Poety, wykonanego przez szczecińskiego rzeźbiarza Stanisława Biżka. Dla celów ekspozycji wypożyczono z archiwum Katarzyny Herbert 60 szkiców i rysunków autora Barbarzyńcy w ogrodzie. Inne materiały, które będzie można zobaczyć na wystawie, to dary, przekazywane z biblioteki Herberta w ciągu ostatnich 10 lat. W zbiorze, liczącym już ponad 1500 jednostek, znajdują się książki i czasopisma (wiele z nich to emigracyjne wydania literatury polskiej i rzadkie druki bibliofilskie polsko- i obcojęzyczne oraz varia: druki ulotne, zapiski, listy. Wiele książek zawiera dedykacje ich autorów dla Zbigniewa Herberta.

Sam pomysł "zaistnienia" Herberta w Szczecinie zrodził się dokładnie trzy lata temu, gdy 11 maja 1999 r. na zaproszenie dyrektora Książnicy Pomorskiej Katarzyna Herbert po raz pierwszy gościła w naszym mieście. Pani Katarzyna była pod wrażeniem zarówno starej części, gdzie są m.in. starodruki, zbiory Witkacego, Gałczyńskiego, Flukowskich, jak i nowego, wspaniałego obiektu (którego oficjalne otwarcie nastąpiło dopiero za 4 miesiące). Żona Poety powiedziała wówczas, że nie spodziewała się zobaczyć czegoś tak imponującego. Na propozycję Dyrektora Krzywickiego, aby jedna z sal nosiła imię Zbigniewa Herberta, wskazała na tę w starej części, ponieważ - jak się wyraziła - "mąż był tradycjonalistą, bardziej podobało mu się to, co dawne". Tego samego dnia Pani Herbert była gościem Michała J. Kaweckiego na Zamku, gdzie Spotkanie z Psychologią i Sztuką zgromadziło, jak zwykle, kilkaset osób; była to znakomita okazja, aby znaleźć się w kręgu oddziaływania osoby i twórczości Herberta.

Nieco historii...

Związki Zbigniewa Herberta ze Szczecinem datują się od 1948 r. Zamieszkiwał wtedy w Sopocie i pisywał felietony, które ukazywały się w szczecińskim Tygodniku Wybrzeża. Zachowały się fotografie z wieczorów autorskich w Szczecinie, np. z 29 października 1961 r. na Zamku Książąt Pomorskich (miał wtedy 37 lat). W 30 lat później szczęśliwy przypadek znowu zwrócił uwagę Herberta w stronę Szczecina. Otóż jesienią 1990 r. usłyszał w Radiu Wolna Europa felieton prof. Andrzeja Sulikowskiego poświęcony najważniejszej instytucji kultury w regionie - Książnicy (wtedy jeszcze zwanej Szczecińską), oraz działalności podziemnej na rzecz wolnego słowa prowadzonej przez wyżej podpisaną. Właśnie w tamtym czasie Państwo Herbertowie podjęli decyzję o powrocie z Paryża do Warszawy i zdecydowali część swego paryskiego księgozbioru przekazać "w dobre ręce". Otrzymałam wówczas z Paryża list, w którym Poeta pisze m.in.: "Usłyszawszy w radio apel o przesyłanie Książnicy, którą Pani tak dzielnie się opiekuje, wydawnictw emigracyjnych (...), pozwalam sobie przesłać książki polskie wydane na emigracji i parę obcojęzycznych. Z wyrazami podziwu dla dzielnej Pani Kustosz, łączę wyrazy szacunku i poważania - Zbigniew Herbert, Paris".

Kolejne dary nadchodziły już z Warszawy. Symboliczna uroczystość przekazania daru Zbigniewa Herberta dla Książnicy Szczecińskiej i jej czytelników odbyła się 25 października 1993 r. - niestety, bez udziału Poety, który był już bardzo chory, ale z udziałem dziennikarzy prasy, radia i telewizji. Dyrektor Książnicy Pomorskiej Stanisław Krzywicki przyznał Zbigniewowi Herbertowi Złoty Ekslibris. To szczególne podziękowanie wraz z jubileuszowymi telegramami od Książnicy i Wojewody szczecińskiego zawiózł do Warszawy współpracujący z Książnicą Jerzy Arsoba. Dane mu było spotkać się na długiej, ciepłej rozmowie z Mistrzem w dniu jego urodzin.

W rok później, z okazji 70. urodzin Poety, Książnica wydała tomik, zawierający wiersze autorów szczecińskich dedykowane Zbigniewowi Herbertowi.

Od tamtego czasu księgozbiór, który w Muzeum Literackim Książnicy Pomorskiej stanowi odrębną całość, systematycznie jest wzbogacany; po śmierci Poety - dzięki życzliwości jego Małżonki.

Chciałabym jeszcze odnotować, że w 1998 r. w szczecińskim Teatrze Współczesnym odbyła się premiera dramatu Herberta Rekonstrukcja poety. Spektakl wyreżyserował Bogusław Kierc (w 1981 r. przygotował to przedstawienie dla Teatru Telewizji, ale z powodów politycznych trafiło "na półkę").

Za Kiercem pozwalam sobie powtórzyć, że o Zbigniewie Herbercie można mówić tylko w czasie teraźniejszym. Wierzę, że śmierć to tylko przejście do innej rzeczywistości. Poeta zmarł o godz. 4.00 nad ranem, gdy nad Warszawą szalała burza. Nazajutrz gazety donosiły, że odszedł jeden z gigantów światowej poezji, legenda polskiej literatury, przez wiele lat kandydat do Literackiej Nagrody Nobla (nieotrzymaniem tej nagrody udowodnił, jak bywa ona miałka!). Miał 73 lata. Żył PRAWDĄ. Całym swoim życiem udowodnił, że "płynie się zawsze do źródeł, pod prąd, z prądem płyną śmiecie".

W dzień pogrzebu apb Tadeusz Gocłowski nazwał Herberta sumieniem naszego pokolenia.

W Szczecinie Książę Poetów będzie od teraz zawsze obecny...

Serdecznie zapraszam zainteresowanych Państwa do Galerii Pod Piramidą w Książnicy Pomorskiej, ul. Podgórna 15/16, nowy budynek, I piętro (28 maja 2002 r., godz. 14.00).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

8 lat temu zmarł ks. Jan Kaczkowski

2024-03-27 22:11

[ TEMATY ]

Ks. Jan Kaczkowski

Piotr Drzewiecki

Ks. dr Jan Kaczkowski

 Ks. dr Jan Kaczkowski

28 marca 2016 r. w wieku 38 lat zmarł ks. Jan Kaczkowski, charyzmatyczny duszpasterz, twórca Hospicjum św. o. Pio w Pucku, autor i współautor popularnych książek. Chorował na glejaka - nowotwór ośrodka układu nerwowego. Sam będąc chory, pokazywał, jak przeżywać chorobę i cierpienie - uczył pogody, humory i dystansu.

Ks. Jan Kaczkowski urodził się 19 lipca 1977 r. w Gdyni. Był bioetykiem, organizatorem i dyrektorem Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. W ciągu dwóch lat wykryto u niego dwa nowotwory – najpierw nerki, którego udało się zaleczyć, a później glejaka mózgu czwartego stopnia. Po operacjach poddawany kolejnym chemioterapiom, nadal pracował na rzecz hospicjum i służy jego pacjentom. W BoskiejTV prowadził swój vlog „Smak Życia”.

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy

[ TEMATY ]

Wielki Czwartek

Karol Porwich/Niedziela

Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy.

CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: Eucharystia jest do naśladowania

2024-03-28 21:16

[ TEMATY ]

Częstochowa

Wielki Czwartek

archikatedra

bp Andrzej Przybylski

Maciej Orman/Niedziela

– Eucharystia nie jest tylko do konsekracji, pięknego sprawowania obrzędów i adoracji. Eucharystia jest do naśladowania – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej Andrzej Przybylski podczas Mszy św. Wieczerzy Pańskiej, której w Wielki Czwartek przewodniczył w bazylice archikatedralnej Świętej Rodziny w Częstochowie.

W homilii hierarcha zauważył, że w drugim czytaniu z Pierwszego Listu do Koryntian św. Paweł przywołał dwukrotnie prośbę Jezusa: „Czyńcie to na moją pamiątkę”. Wskazał, że podobne słowa usłyszeliśmy w Ewangelii według św. Jana, gdy po obmyciu uczniom nóg Jezus powiedział do apostołów: „Dałem wam bowiem przykład, abyście i wy tak czynili, jak Ja wam uczyniłem”. – To jest niejako ta sama prośba w odniesieniu do dwóch aspektów tej samej wieczerzy Pańskiej – wyjaśnił bp Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję