W naszej diecezji działają 2 przedszkola katolickie, prowadzone przez Siostry Pasjonistki św. Pawła od Krzyża. Jak o tym informowaliśmy naszych Czytelników, w lutym biskup łowicki Alojzy Orszulik dokonał poświęcenia Przedszkola Integracyjnego, prowadzonego przez Siostry w Sochaczewie, pod patronatem Caritas Diecezji Łowickiej. Ale nie jest to bynajmniej pierwsze przedszkole katolickie Sióstr Pasjonistek, lecz już drugie. Dlatego tym razem odwiedziliśmy przedszkole w Kutnie, działające kilka miesięcy dłużej. Z dyrektor Przedszkola - s. Dorotą Janiszewską rozmawia Izabela Sałek.
IZABELA SAŁEK: - Siostro, proszę opowiedzieć o początkach Waszego przedszkola, pierwszego przedszkola katolickiego Sióstr Pasjonistek w diecezji łowickiej.
S. DOROTA JANISZEWSKA: - Przedszkole Niepubliczne Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża w Kutnie, imieniem Dzieciątka Jezus, zostało powołane do istnienia 1 września 2001 r. Zaprosił nas do Kutna dziekan - ks. Stanisław Pisarek, który bardzo dużo zrobił, żeby przedszkole w ogóle mogło powstać. Użyczył nam pomieszczeń w budynku parafialnym przy ul. kard. Stefana Wyszyńskiego. Potem starania o utrzymanie przedszkola przejęło nasze zgromadzenie, jako organ prowadzący. Ale cały czas doświadczamy dużej życzliwości ze strony Księdza Dziekana i pomocy w zaspokajaniu naszych potrzeb, pozyskiwaniu sponsorów itd. W tym ostatnim pomagają nam zresztą bardzo i rodzice dzieci. Chcę podkreślić, że mamy naprawdę bardzo dobrą współpracę z rodzicami.
- Siostry Pasjonistki często są katechetkami, nauczycielkami, teraz także, jak widać, przedszkolankami. Skąd to zainteresowanie wychowaniem dzieci i młodzieży w Waszym zgromadzeniu?
- Nasze zgromadzenie powstało we Florencji, w 1815
r. Jego założycielką była hrabina Maria Magdalena Frescobaldi Capponi
- kobieta świecka, żona i matka. Po utracie trzech córek postanowiła
dać swoją matczyną miłość tym wszystkim, którzy jej być może nigdy
nie zaznali. Swoje życie i majątek poświęciła zagubionym moralnie
dziewczętom, pragnęła odbudować w nich zagubioną godność kobiety
i dziecka Bożego. Zajęła się także wychowaniem dzieci i młodzieży,
aby zapobiec ich upadkowi moralnemu i pomóc im odnaleźć sens życia
w Chrystusie. W swojej posłudze czerpała wzór i siłę z Chrystusa
Ukrzyżowanego, gdyż była przekonana, że jedynie Jego miłość i niezgłębione
Miłosierdzie może uleczyć poranione grzechem serca i odbudować to,
co po ludzku wydaje się już stracone.
Tak, jak w przypadku naszej Założycielki, także życie
Sióstr Pasjonistek zakorzenione jest w Męce Chrystusa, która - jak
mówił św. Paweł od Krzyża, XVIII-wieczny mistyk i założyciel Zgromadzenia
Pasjonistów i Pasjonistek klauzurowych - jest najwspanialszym i największym
dziełem miłości Boga do człowieka.
Naszą misją jest wychowanie tak w zakresie prewencji,
jak i resocjalizacji. Kontynuując misję Magdaleny, pragniemy nieść
miłość Chrystusa zwłaszcza młodemu pokoleniu.
- Siostry są jeszcze bardzo młode. Podczas poświęcenia przedszkola w Sochaczewie Biskup Łowicki podkreślał, że średnia wieku w Waszym zgromadzeniu wynosi około 26 lat!
- No cóż, rzeczywiście. W Polsce jesteśmy dopiero od 1990 r. i obecnie mamy 6 wspólnot: w Siedlcach - dom prowincjalny i formacyjny, oraz w Przasnyszu, Mogielnicy i aż 3 domy w diecezji łowickiej: w Rawie Mazowieckiej, Sochaczewie i w Kutnie. W przedszkolu są zatrudnione 3 siostry, oprócz mnie s. Anna i s. Katarzyna, która pracuje głównie w kuchni. Podjęłyśmy pracę wśród najmłodszych, prowadząc przedszkole, bo pragniemy przyczyniać się do wychowywania tych młodych ludzi w duchu wartości chrześcijańskich.
- Ile dzieci uczęszcza do przedszkola?
- Zapisanych jest 29, w wieku od 3 do 5 lat. Są to dzieci z różnych parafii kutnowskich, choć większość z parafii św. Wawrzyńca, na terenie której istnieje nasze przedszkole. Mamy dwa oddziały, młodszy i starszy, ale często pracujemy razem. Rozdzielamy się, gdy przychodzą dzieci nowe i bardzo małe.
- Na jakich zasadach funkcjonuje przedszkole?
- Pracę wychowawczo-dydaktyczną prowadzimy zgodnie z podstawą programową, opracowaną przez MEN. Pracujemy na podstawie programu "Świat przedszkola" oraz korzystamy z programów uzupełniających. Zadania przedszkola realizujemy w duchu wartości katolickich. Staramy się uwrażliwiać dzieci na miłość Boga, objawioną w Męce Chrystusa, na Jego dobroć, przebaczenie i miłosierdzie. Poprzez różnego rodzaju zajęcia i świadectwo życia pragniemy pomóc dzieciom odkryć siebie, drugiego człowieka i otaczający świat jako dar od Boga. Troszczymy się o psychofizyczny i duchowy rozwój dziecka stosownie do jego wieku i możliwości. Jako że jest to przedszkole katolickie, oprócz przypisanych godzin katechezy wplatamy akcenty religijne w codzienne zajęcia dydaktyczne, ruchowe, muzyczne czy też plastyczne. Pragniemy w ten sposób kształtować w dzieciach postawę życia chrześcijańskiego, gdzie modlitwa i wartości chrześcijańskie nie stanową odrębnego rozdziału z życiu człowieka, ale przeplatają się z codziennymi zajęciami i zwykłymi obowiązkami.
- A jak wyglądają zajęcia z dziećmi, nauka i zabawa? Czy coś je wyróżnia w porównaniu z innymi przedszkolami?
- W zajęciach dydaktycznych wśród różnych form nauczania dużą wagę przywiązujemy do bezpośredniego kontaktu z rzeczywistością poznawaną. Stąd, jeśli to tylko możliwe, organizujemy wycieczki, których celem jest kształtowanie osobowości dziecka i odkrywanie swojego miejsca w otaczającym go świecie. Dla przykładu: jeśli poznajemy coś odnośnie do robienia chleba, to idziemy do piekarni. Uczymy się o zdrowiu - idziemy do lekarza, o pociągach - na dworzec kolejowy. Rozmawiamy z kolejarzami, strażakami. Nie są to dalekie wycieczki, tylko po okolicy, ale chodzi o to, żeby dzieci miały kontakt z ludźmi, wykonującymi różne zajęcia.
- Wspomniała Siostra o dobrej współpracy z rodzicami. Na czym ona polega?
- Współpraca jest znakomita. Rodzice bardzo się angażują, wychodzą z własnymi inicjatywami, za co my, siostry, jesteśmy im wdzięczne i bardzo zadowolone. Na przykład w czasie karnawału rodzice sami przygotowali przedstawienie dla dzieci. Napisali scenariusz, uszyli stroje i wystąpili jako aktorzy w bajce o Czerwonym Kapturku. Biorą też czynny udział w naszych wspólnych zajęciach, co pozwala na większą integrację także między rodzicami i dziećmi. Cieszymy się, że spotkałyśmy tu w Kutnie takich rodziców!
- Rodzice pomagają Siostrom także w pozyskiwaniu finansów...
- Owszem. Nasze przedszkole jest jednostką niepubliczną i otrzymujemy dotację w wysokości 75% środków, przeznaczanych na inne przedszkola miejskie. Otrzymaliśmy tę dotację dopiero od stycznia tego roku. Przedszkole korzysta też z opłat rodziców i pomocy życzliwych ludzi, którym jesteśmy bardzo wdzięczne. Mamy nadzieję, że nadal nie zabraknie tych, którzy z hojnym sercem, na różne sposoby, przyjdą nam z pomocą. Ufamy, że skoro Bóg powołał do istnienia to dzieło, to z pewnością nie oszczędzi swojej łaski, a każdy gest życzliwości ze strony innych oraz wszelki trud i wysiłek nie pójdą na marne, lecz wydadzą obfite owoce w życiu tych młodych ludzi, dla dobra społeczeństwa i na większą chwałę Boga.
- Jakie są powakacyjne plany Sióstr?
- Od września 2002 r. planujemy oprócz prowadzenia
przedszkola, także otwarcie zerówki. Dołączy do nas jeszcze jedna
siostra, uruchomimy i wyposażymy kolejną salę dla dzieci. Na szczęście
są tu dobre warunki lokalowe. Zapisy dzieci do naszego przedszkola,
jak i do zerówki, trwają. Szczegółowe informacje można uzyskać na
miejscu lub pod numerem telefonu - 254-69-25.
O tym, czy warto zapisać dziecko do Przedszkola Niepublicznego
Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża w Kutnie najlepiej
przekonują same przedszkolaki. Roześmiana 6-letnia Agnieszka wykrzykuje
z werwą: "Tu mi się bardziej podoba, bo jest mniej dzieci, siostra
tak na nas nie krzyczy i wszystko jest fajniejsze niż w poprzednim
przedszkolu, nawet zabawki!".
- Dziękuję za rozmowę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu