Św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian stwierdza: Wierny jest
Bóg, który powołał nas do wspólnoty z Synem swoim Jezusem Chrystusem,
Panem naszym (1 Kor 1, 9). Słowa te rozbrzmiewają od 2000 lat w sercu
każdego chrześcijanina, który doświadczył spotkania z Jezusem Zmartwychwstałym.
Jednak w sposób szczególny są bliskie tym wszystkim, których Pan
rzeczywiście powołał, aby stawali się robotnikami w Jego Winnicy.
Bóg skierował do każdego z nich swoje zaproszenie, każdego z nich
wezwał po imieniu, aby zostawił wszystko i poszedł za Nim. Powołanie
kapłańskie jest jednocześnie swoistym darem i tajemnicą. Zawarta
w nim jest potrzeba dojrzałej ludzkiej wolności, wyrażona w słowach: "
jeśli chcesz" oraz Boski dar łaski - "przyjdź i chodź za Mną!" (por.
VS 17). Powołanie kapłańskie jest więc procesem, jest ciągłym wzrastaniem
duchowym. Dlatego właśnie wymaga ono czasu i miejsca, by mogło dojrzewać,
aż przyniesie plon obfity. Taką przestrzenią wzrostu ewangelicznego
ziarna jest swoista szkoła Apostołów - Seminarium Duchowne. Jest
ono czymś więcej niż tylko jakimś określonym czasem i miejscem. Stanowi
ono bowiem przede wszystkim wspólnotę wychowawczą w drodze (PDV 60)
. W naszej archidiecezji ta szczególna wspólnota istnieje już od
400 lat. Założył ją w 1602 r. abp Stanisław Karnkowski. Tegoroczny
jubileusz pobudza nas wszystkich do wielkiej wdzięczności wobec Boga
za dar tak wielu wspaniałych kapłanów, którzy opuścili mury tej Chrystusowej
uczelni. To właśnie tu wsłuchiwali się w głos Boga i starali się
coraz głębiej poznać Jego wolę. Odkrywali przy tym własną grzeszność,
znikomość i słabość. Boski dar łaski okazywał się jednak zawsze większy.
Każdego dnia na nowo doświadczali tej zaskakującej prawdy, że Bóg,
który ich powołał, jest rzeczywiście wierny do końca. To z kolei
rodziło w ich sercu z jednej strony nadzieję i pokój, a z drugiej
chęć "wyjścia do świata" i głoszenia tej prawdy innym ludziom. Nie
sposób w tym miejscu wspomnieć wszystkich świętych i znanych duszpasterzy,
którzy byli związani z naszym Seminarium.
Są wśród nich także błogosławieni naszych czasów - były
rektor gnieźnieńskiego seminarium - bł. bp Michał Kozal oraz 8 kapłanów
męczenników ostatniej wojny. Uroczyste Te Deum laudamus, które śpiewamy
w tym roku jubileuszu, jest także motywowane naszą teraźniejszością.
Bóg bowiem cały czas okazuje się wierny - jak kiedyś, tak i dziś
powołuje młodych ludzi do pójścia za Nim. Już 18 maja, w wigilię
Zesłania Ducha Świętego, diakoni naszego Seminarium otrzymają święcenia
kapłańskie, by iść i głosić Dobrą Nowinę. Ci młodzi ludzie wywodzą
się spośród Was, z Waszych rodzin, z Waszych wspólnot parafialnych.
Jako rektor Seminarium chciałbym wyrazić Wam głęboką wdzięczność
za każdego z nich. Dziękuję za Wasze nieustanne duchowe i materialne
wspieranie tych powołanych. Jednocześnie zwracam się do każdego z
Was z prośbą o dalszą duchową opiekę nad tymi młodymi kapłanami,
by nie bali się iść do wszystkich ludzi z radosną nowiną, że Bóg
jest zawsze wierny. Wasza modlitwa i ofiarowanie swego cierpienia
za nich ma nieocenioną i niezastąpioną wartość. Proszę także o modlitwę
w intencji nowych, świętych i licznych powołań do służby Bożej oraz
za nasze Seminarium, aby czas jubileuszu cała nasza seminaryjna wspólnota
przeżyła jak najowocniej i mogła być przez następne lata prawdziwie
świętą wspólnotą wychowawczą w drodze.
Pomóż w rozwoju naszego portalu