Reklama

Niedziela Wrocławska

Miał czas dla innych - pożegnano ks. Jacka Wawrzyniaka SDS

W Obornikach Śląskich pożegnano zmarłego ks. Jacka Wawrzyniaka SDS, proboszcza parafii pw. św. Judy Tadeusza i św. Antoniego Padewskiego.

ks. Łukasz Romańczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na uroczystości pogrzebowe licznie przybyła rodzina, współbracia Salwatorianie, kapłani, siostry zakonne, wierni z parafii oraz z różnych części naszej Ojczyzny.

Mszy św. pogrzebowej przewodniczył ks. bp Jacek Kiciński. - Dzisiaj dziękujemy Panu Bogu za powołanie, kapłaństwo i codzienną posługę ks. Jacka - mówił i dodał. Gdy patrzymy na życie zmarłego kapłana, to widzimy że całe jego życie było przygotowaniem do spotkania z Bogiem wieczności. Żegna cię rodzina salwatoriańska, ale także żegna cię kościół wrocławski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Mówiąc o ks. Jacku, bp Kiciński zaznaczył: - Bardzo kochał Kościół, dlatego był wspaniałym pasterzem. (...) Poprzez słowo Boże wskazywał drogę do Boga. Potrafił słuchać, bo miał czas dla drugiego człowieka, by zatrzymać się, wysłuchać, by czasem nic nie powiedzieć. Pachniał “owczarnią”, ale do tej “owczarni” wniósł zapach Boga.

Podczas Eucharystii homilię wygłosił ks. Józef Figiel SDS, prowincjał Salwatorianów Prowincji Polskiej. - Trudno jest mówić słowo na pogrzebie kogoś bliskiego, osoby, która tak czynnie uczestniczyła w życiu salwatorianów i życiu parafialnym - rozpoczął ks. Figiel.

Wspominając śp. ks. Jacka, prowincjał salwatorianów przywołał radość kapłana z ustanowienia w Obornikach Śl. sanktuarium św. Antoniego Padewskiego Husiatyńskiego. Przy tym podkreślone zostało jego zaangażowanie w życie parafialne.

Ks. Jacek zmarł 19 stycznia. W dniu wspomnienia św. Józefa Sebastiana Pelczara, bpa przemyskiego. Nawiązując do dzieła tego świętego: “Życie duchowe czyli doskonałość chrześcijańska” przytoczone zostały słowa: Obowiązki są najważniejszym przejawem woli Bożej, która każdemu człowiekowi wyznaczyła pewien zawód i pewne pole do działania, a stąd pewną miarę obowiązków, by je spełniając, uwielbiał Pana Boga, przyczynił się do dobra społecznego lub rodzinnego i uświęcił własną duszę. Tego żąda Chrystus Pan, a Ewangelia jest udoskonaleniem prawa natury i życia społecznego. (…) Jeżeli jesteś urzędnikiem, dbaj o dobro publiczne, broń sprawiedliwości, przestrzegaj porządku i pokoju; w społeczeństwie pomnażaj chwałę Bożą, a sam bądź wzorowym chrześcijaninem. (…) Pracuj uczciwie, nie krzywdząc nikogo, pracuj po Bożemu, nie gwałcąc dni świętych i ofiaruj wszystko na chwałę Bożą. (…) Jeżeli jesteś przełożonym, świeć podwładnym dobrym przykładem, zwracaj na nich uważne i czujne oko, nagradzaj dobrych, upominaj błądzących, karz opornych, kierując się zawsze roztropnością, słodyczą i męstwem. Jeżeli jesteś podwładnym, poddaj się pokornie swej władzy, słuchaj jej we wszystkim, co się nie sprzeciwia woli Bożej, słuchaj ochotnie, dokładnie i wytrwale, szanuj ją dla Boga samego, a ten szacunek objawiaj i na zewnątrz.”

Reklama

- Życie ks. Jacka jest podobne do tych słów. W pamięci współbraci oraz ludzi, którzy spotkali go na swojej drodze pozostanie przykładem pogodnego, energicznego, otwartego na wszystkich człowieka. Był kapłanem starającym się by wielu ludzi mogło wrócić do Chrystusa. Czynił to poprzez wygłaszane rekolekcje, homilie, posługę w konfesjonale - podkreślił kaznodzieja.

Doceniając ks. Jacka jako spowiednika i dziękując za jego posługę w Sakramencie Pokuty i Pojednania, wierni udekorowali i wyróżnili jego konfesjonał.

Ks. prowincjał zauważył, że troska ks. Jacka nie skupiała się tylko na sprawach parafialnych, ale także dbał o sprawy zakonne, organizował liczne pielgrzymki, zaangażował się w proces beatyfikacyjny założyciela salwatorianów o. Franciszka M. od Krzyża Jordana. - W imieniu wszystkich salwatorianów chcę ci podziękować, za wszystko co zrobiłeś. (...) Bóg potrafi nas docenić i On doceni ciebie. Czekało cię wiele pracy, ale odszedłeś, bo Bóg uznał, że jesteś gotowy na spotkanie z Nim. Odszedłeś i spotkałeś tego, którego chcieliśmy tutaj uczcić beatyfikacją.- mówił.

Reklama

W czasie, gdy ks. Jacek walczył o życie w szpitalu wiele osób modliło się w jego intencji - Potrafiłeś na koniec swojego życia zorganizować wielką batalię modlitewną. Nie zapominaj o nas. - mówił ks. Józef Figiel.

Ks. dr Jacek Wawrzyniak SDS został pochowany na Cmentarzu Komunalnym w Obornikach Śłąskich w grobowcu Salwatorianów.

2021-01-23 16:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Każdy znalazł coś dla siebie

2024-04-18 12:56

[ TEMATY ]

KSM

Zielona Góra

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Uniwersytet Zielonogórski

Koło Akademickie KSM przy UZ

gry planszowe

Katarzyna Krawcewicz

"Wsiąść do pociągu" rozgrywane w holu Uniwersytetu Zielonogórskiego

Koło Akademickie KSM zorganizowało 17 kwietnia na Uniwersytecie Zielonogórskim wieczór z planszówkami.

Spotkanie otwarte dla wszystkich studentów odbyło się w Kampusie A.Gracze korzystali z KSM-owych gier albo przynieśli własne. Na stolikach rozłożono planszówki i karcianki, gry bardzo proste i te zaawansowane.

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję