Reklama

Niedziela Świdnicka

Felieton Niedzieli Świdnickiej

Droga wiary - felieton ks. Pawła Traczykowskiego

Uważna lektura Dziejów Apostolskich pozwala nam bliżej poznać dzieje pierwszych uczniów Jezusa. Pierwsi chrześcijanie swoją wiarę rozumieli jako drogę. Udając się do Damaszku Szaweł miał przecież na celu aresztowanie i przyprowadzenie do Jerozolimy: wszystkich zwolenników nowej drogi, jeśliby takich znalazł.

[ TEMATY ]

felieton

ks. Paweł Traczykowski

ks. Mirosław Benedyk

Ks. Paweł Traczykowski - wikariusz parafii katedralnej, absolwent Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie, wykładowca teologii, oraz języków łacińskiego, greckiego i włoskiego w WSD Świdnica

Ks. Paweł Traczykowski - wikariusz parafii katedralnej, absolwent Instytutu Patrystycznego Augustinianum w Rzymie, wykładowca teologii, oraz języków łacińskiego, greckiego i włoskiego w WSD Świdnica

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś, pisząc czy dyskutując o sytuacji Kościoła przez wszystkie przypadki odmienia się słowo kryzys. Gdzie jest jego źródło? W pierwszym rzędzie kryzys Kościoła jest kryzysem wiary. Wynika on z faktu, iż wiara nie jest przez nas rozumiana jako droga, na którą trzeba wejść i którą trzeba podążać. Jako ludzie ochrzczeni zapominamy, iż tak naprawdę o wiarę trzeba walczyć i zabiegać każdego dnia. Bardzo często możemy sprowadzić wiarę do kilku prostych formuł, które jednak w żaden sposób nie mają znaczenia dla naszego postępowania w codziennym życiu.

Wiara jako droga opiera się na dwóch znakach. Pierwszy to znak nakazu. Od momentu chrztu mamy dbać o rozwój i podtrzymywanie wiary. Towarzyszą nam w tym bliscy, katecheci, kapłani. Ostatecznie jednak to nasze osobiste zaangażowanie ma decydujące znaczenie dla rozwoju naszej wiary.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Drugim znakiem „kodeksu drogowego chrześcijanina” jest znak zakazu. Jest to zakaz zatrzymywania się. Doświadczenie każdego z nas mówi, iż często pomimo wysiłku, dobrych chęci i postanowień wracamy do tych samych błędów, ponosimy porażki. Od tego, czy w takiej sytuacji poddam się i zrezygnuje, czy też kolejny raz spróbuję od początku zależy moja wiara.

Dlaczego obraz wiary jako drogi jest tak ważny? Przede wszystkim dlatego, iż dzięki niemu możemy zrozumieć i zobaczyć jej piękno. Wiara nie jest bowiem czymś obok naszego życia, jego spraw, radości i smutków. Wręcz przeciwnie. Nie uciekając przed pytaniami, wątpliwościami, wiara pozwala zrozumieć więcej, zobaczyć lepiej, ale przede wszystkim wchodząc na jej drogę i nie zatrzymując się otrzymuje wielką szansę. Tą samą, jaką otrzymał Szaweł pod Damaszkiem. Mogę spotkać Boga. Po tym spotkaniu moje życie nie będzie takie samo.

2021-02-06 21:48

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Neutralność klimatyczna

Światowy rozwój gospodarczy byłby niemożliwy bez dostaw łatwej do wytworzenia, taniej energii. Każdy kraj produkował ją z zasobów, którymi dysponował. Dla wielu państw, w tym także Polski, głównym źródłem energii był węgiel.

Pojęcia takie jak: „środowisko”, „przyroda” czy „klimat” już dawno przestały funkcjonować jedynie w słownikach nauk przyrodniczych, a weszły na trwałe do prawa międzynarodowego, przepisów gospodarczych, a nawet strategii bezpieczeństwa, zarówno państw, jak i organizacji międzynarodowych, w szczególności Unii Europejskiej, której Polska jest członkiem. Stały się one nie tylko punktem wyjścia, ale wręcz ortodoksyjną cenzurą, której muszą sprostać już chyba wszystkie działy gospodarki. W elitach politycznych wytworzył się swego rodzaju nowy kanon poprawności, w myśl którego choćby lekko krytyczne mówienie o „zielonym ładzie” może zostać uznane za zachowanie co najmniej niestosowne.
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Drzewo śmierci i życia jako metafora ludzkiej wolności...

2024-09-12 22:31

plakat organizatorów

    Drzewo - to element łączący ze sobą dwa dramaty. Dramat grzechu pierworodnego i dramat jego odkupienia. W obu dramatach drzewo odgrywa zasadniczą rolę.

    Biblijne opowiadanie o zerwaniu owocu z drzewa zakazanego rozpoczyna historię ludzkości i dalszych planów Boga wobec nas. W tych planach, według zapowiedzi Boga, ważną rolę ma odegrać potomek Ewy, który zmiażdży głowę węża, ale również – jak na to wskazują późniejsze księgi Starego Testamentu – ważną rolę odegra drzewo, które odtąd będziemy zwać „drzewem życia”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję