W Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką wiceprezydent Łodzi Joanna Skrzydlewska i przewodniczący Rady Miejskiej Marcin Gołaszewski złożyli kwiaty i zapalili znicze. Znicz zapłonął również przed tablica upamiętniającą Juliana i Halinę Grobelnych, którzy kierowali działaniami „Żegoty”.
Park Ocalałych w Łodzi jest miejscem szczególnym. W 2009 roku odsłonięto tu pierwszy pomnik Polaków Ratujących Żydów. Jego autorem jest Czesław Bielecki, architekt, który wcześniej zaprojektował również pomnik Ofiar Łódzkiego Getta na Stacji Radegast. Monument składa się z dwóch elementów: gwiazdy Dawida i polskiego orła rozpościerającego nad nią skrzydła. Nieopodal w parku znajduje się także pomnik „Żegoty”. Jan Karski, legendarny kurier Polski Podziemnej i emisariusz Rządu Emigracyjnego, również został upamiętniony na terenie Parku Ocalałych. Pomnik–ławeczka na Kopcu Pamięci symbolicznie przypomina, że to polski emisariusz, łodzianin, był pierwszym, który przekazał światu wieści o zbrodniach niemieckich i holokauście na ziemiach Polski. Wielokrotnie wyjeżdżał z misją do Francji i Anglii, a potem do USA. W szczególności istotne okazały się zbierane przez niego informacje na temat sytuacji Żydów na terenie okupowanej Polski. Dwukrotnie przenikał do warszawskiego getta, a także do przejściowego obozu w Izbicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów został ustanowiony przez parlament RP w marcu 2018 r. W przyjętej ustawie napisano: „W hołdzie Obywatelom Polskim – bohaterom, którzy w akcie heroicznej odwagi, niebywałego męstwa, współczucia i solidarności międzyludzkiej, wierni najwyższym wartościom etycznym, nakazom chrześcijańskiego miłosierdzia oraz etosowi suwerennej Rzeczypospolitej Polskiej, ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów”. Datę 24 marca wybrano, aby symbolizowała wydarzenie, jakie miało miejsce dokładnie 76 lat temu, kiedy Niemcy zamordowali rodzinę Ulmów z Markowej k. Łańcuta wraz z ukrywanymi przez nich Żydami. Ocenia się, że w samej Warszawie ukrywało się 15-30 tys. Żydów, z czego 4 tys. korzystało z pomocy „Żegoty”. W tej akcji musiało być zaangażowanych 40–60 tys. osób. W całej Polsce według oceny prof. Władysława Bartoszewskiego, „co najmniej kilkaset tysięcy Polaków obu płci i różnego wieku brało udział w różnych formach akcji ratowania Żydów.” „Żegota” została upamiętniona również drzewkiem zasadzonym w Yad Vashem.
Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem odznaczył blisko 7000 z nich Medalem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. Jednak rzeczywista ich liczba jest znacznie większa. Jan Karski w 1982 roku otrzymał zaszczytny tytuł Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata od jerozolimskiego instytutu Yad Vashem, a kilka lat później Order Orła Białego i nominację do Pokojowej Nagrody Nobla.