Zmartwychwstanie to Boska pieczęć na życiu Chrystusa, dopełnienie Jego słów i ukoronowanie wielkich czynów. Wielkanoc to nie tylko opowieść o zamierzchłych czasach, ale drogowskaz postawiony dziś na ludzkich drogach - powiedział abp Stanisław Budzik w Niedzielę Zmartwychwstania.
Metropolita przewodniczył Mszy św. w archikatedrze lubelskiej; sprawowali ją biskupi: Ryszard Karpiński, Mieczysław Cisło, Józef Wróbel, Artur Miziński i Adam Bab; uczestniczyli w niej przedstawiciele kapituły archikatedralnej. Z powodu pandemii katedry nie wypełniła rzesza wiernych, ale wiele osób pozostawało w duchowej łączności ze zgromadzeniem eucharystycznym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
- Wiele wspaniałych i głębokich słów powiedział Chrystus podczas swojego publicznego nauczania; uczniowie zapamiętali je, a ewangeliści spisali w Ewangeliach, ale najwięcej powiedział Chrystus przez swoje Zmartwychwstanie. Wiele dobrych, spektakularnych i szlachetnych czynów dokonał na ziemi podczas życia; przeszedł przez ziemię dobrze czyniąc: uzdrawiał chorych, ułomnych stawiał na nogi, karmił głodnych, wskrzeszał zmarłych, ale najwięcej dokonał przez zmartwychwstanie. Zmartwychwstanie to Boska pieczęć na całym Jego życiu, dopełnienie słów i ukoronowanie wielkich czynów. Wielkanoc to nie opowieść o zamierzchłych czasach, ale drogowskaz postawiony dziś na ludzkich drogach; to nie tylko jeden z cudów, ale zasadniczy przełom w dziejach świata i ludzkości, przywracający sens historii i sens życiu. Dziękujmy Bogu za to że jest miłosierny, na wieki Jego miłosierdzie okazane nam w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa. Radujmy się, bo Chrystus prawdziwie zmartwychwstał! - powiedział abp Budzik we wstępie do Liturgii.
W wielkanocnej homilii Metropolita Lubelski pochylił się nad tajemnicą Zmartwychwstania Pańskiego. Jak mówił, wielu osobom łatwiej jest zrozumieć przesłanie Bożego Narodzenia; przemawia do nich gwiazda betlejemska, śpiew aniołów, radość pasterzy, Maryja i Józef pochyleni nad Dzieciątkiem. - Zmartwychwstanie dokonało się bez ludzkich świadków. Samego wydarzenia nie opisał żaden ewangelista; nie wiemy jako ono przebiegało z fizycznego punktu widzenia. Katechizm Kościoła Katolickiego podkreśla, że zmartwychwstanie ma dwa wymiary: historyczny i transcendentny, wykraczający poza wymiar materialny - powiedział pasterz. Opisując te wymiary, abp Budzik przywołał znak pustego grobu i chrytsofanie, czyli ukazywanie się Zmartwychwstałego uczniom. - Dla Marii Magdaleny oraz Piotra i Jana widok pustego grobu i leżących w nim płócien był początkiem wiary w zmartwychwstanie. Jednak zasadniczym źródłem wiary w zmartwychwstanie było ukazywanie się Chrystusa Apostołom i wielu uczniom. Wiara pierwszych wspólnot chrześcijańskich opierała się na świadectwie tych, którzy widzieli Zmartwychwstałego Chrystusa, przeżyli z Nim spotkanie, które odmieniło ich życie - powiedział.
Reklama
Mimo wielu przeciwników tej prawdy, którym nie mieściło się w głowie zmartwychwstanie, apostołowie zaryzykowali swoje życie i zanieśli dobrą nowinę o Jezusie Chrystusie na krańce ówczesnego świata. - Przejście Chrystusa ze śmierci do życia wymyka się zmysłom, wykracza poza możliwości poznania i ludzkiego doświadczenia, czyli jest wydarzeniem transcendentnym. Proces dokonuje się w tajemnicy Boga, między Jezusem a Ojcem, w jedności Ducha. Nie możemy go sobie wyobrazić, a jest fundamentem chrześcijańskiej wiary - powiedział ksiądz arcybiskup. Jak wyjaśniał, zmartwychwstały Chrystus żyje poza biologicznym, ziemskim czasem, jednak jest realny; nie jest zjawą lub duchem, ani wytworem halucynacji czy mistycznych uniesień. Ukazuje się uczniom, jednak nie jest łatwo Go poznać. - Kiedy czytamy opisy spotkań ze Zmartwychwstałym zauważamy, że Jezusa nie jest łatwo poznać. Jakby sam chciał, by najpierw poznała Go nasza wiara, a dopiero później oczy. W pierwszej chwili nie poznaje Go Maria Magdalena, ani Apostołowie, ani uczniowie w drodze do Emaus. To dowód na to, ze Zmartwychwstały przychodzi do nas z innego wymiaru, niż nasza czasoprzestrzeń - wyjaśniał. - Zmartwychwstanie jest potwierdzeniem tego, co Chrystus nauczał; jest dowodem Boskiego posłannictwa Mesjasza, oryginalną pieczęcią Jego orędzia, wypełnieniem Bożych obietnic. Wieńczy dzieło zbawienia człowieka. Wiara w zmartwychwstanie nie jest dodatkiem, lecz stanowi istotę wiary w Boga - podkreślił.
Zwracając się do wiernych, abp Budzik powiedział, że „jesteśmy w długim szeregu świadków zmartwychwstania; przyjmujemy orędzie o zmartwychwstaniu Jezusa, przechowujemy je jak drogocenne skarby, ale nie możemy tej prawdy zatrzymywać dla siebie”. - Znieśmy tę dobrą nowinę do naszych domów i miejsc pracy. Bądźmy ludźmi paschalnymi, którzy wierzą w zmartwychwstanie Chrystusa i przyczyniają się do głoszenia w świecie dobra, światłości, pokoju i nadziej nawet w najtrudniejszych czasach. Niech światło jutrzenki i głos wielkanocnych dzwonów przypomina nam, że z Chrystusem zmartwychwstaniemy; z Nim nasze życie, cierpienie i śmierć ma sens, bo prowadzi do zmartwychwstania i chwały - powiedział abp Budzik.