W Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego w wielu świątyniach o godzinie 6 rano odbywa się tradycyjna msza święta rezurekcyjna.
Po 40-dniowym poście i Triduum Paschalnym upamiętniającym ostatnie ziemskie chwile życia Chrystusa, Kościół z radością obwieszcza jego chwalebne zmartwychwstanie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Msza święta rezurekcyjna rozpoczyna się od modlitwy przy grobie pańskim, skąd następnie w normalnych warunkach odbywa się procesja rezurekcyjna wokół świątyni. Ze względu na trwającą pandemię, w wielu parafiach procesja została całkowicie zniesiona lub odbyła się tylko przy udziale samej służy liturgicznej i kapłana niosącego Najświętszy Sakrament.
W parafii kolegiackiej Niepokalanego Poczęcia NMP i św. Michała Archanioła w Łasku proboszcz ks. Kan. Piotr Pirek sprawował pierwszą mszę świętą po Zmartwychwstaniu w intencji Łaskich Rzymian i ich rodzin. Co roku Łascy Rzymianie zgodnie z wielowiekową tradycją pełnią wartę przy Grobie Pańskim, ubrani w charakterystyczne stroje. W homilii proboszcz parafii w Łasku odniósł się do wydarzeń Ewangelii: - Jeśli uważnie czytamy Ewangelię, zauważymy, że poranek zmartwychwstania był pełen niepokoju i lęku. Maryja jako pierwsza zdecydowała się iść do grobu, by namaścić ciało Jezusa. Piotr i Jan poszli nieco wolniej. Oni żyli w klimacie śmierci, nie zmartwychwstania. Zmartwychwstanie dopiero miało stać się ich udziałem. W osobie Jana widzą charyzmat, zaś w Piotrze hierarchię. Charyzmat pierwszy dociera do grobu, jednak ustępuje miejsca hierarchii. Jakże to dziś ważne. Jeśli byłaby tylko hierarchia bez charyzmatu, Kościół byłby skostniały. Jeśli byłby charyzmat bez hierarchii, byłaby anarchia. Dlatego dla dobra nas wszystkich tak ważne jest współistnienie obu. Oni stali się świadkami Jezusa do tego stopnia, że nie bali się oddać życia za Jezusa. Za to życie, które jest w Panu i jest z Pana – mówił ks. Piotr Pirek.
Reklama
Następnie celebrans odniósł się do obecnych czasów, porównując je do czasów tuż po zmartwychwstaniu Jezusa: - To co wiele osób przeżywa obecnie, można porównać do tego co się działo po zmartwychwstaniu. Apostołowie na nowo uwierzyli. I dziś wielu ludzi, uważających się za będących blisko Jezusa zostało wystawionych na próbę wiary. Wielu odeszło od kościoła. Dziś to jest próbą dla nas (…) Pusty grób Jezusa to nie pustka egzystencjalna, to nie pustka moralna. To znak zwycięstwa życia nad śmiercią. Co zrobimy z tą prawda? Czy będziemy mieli tyle siły aby głosić prawdę o życiu? Bądźmy świadkami, ale nie pustego grobu, ale zmartwychwstałego Jezusa – zachęcił swoich parafian ks. Pirek.
Msza święta rezurekcyjna zakończyła się radosnym odśpiewanie suplikacji „Alleluja”, obwieszczającej Zmartwychwstanie Pańskie i którą będziemy słyszeć na koniec każdej mszy świętej aż do zakończenie okresu wielkanocnego.