Uroczystości w Lublinie rozpoczęły się Mszą św. w kościele pobrygidkowskim, nazywanym „sanktuarium pamięci narodowej”. 13 kwietnia za niemal 22 tys. polskich jeńców wojennych, ofiary mordów w Katyniu, Charkowie, Twerze, Kijowie, Mińsku i innych miejscach kaźni, modlili się przedstawiciele różnego szczebla władz, służb i instytucji. Wśród nich szczególne miejsce zajmowali potomkowie ofiar z lubelskiej Rodziny Katyńskiej, niestrudzeni strażnicy prawdy i pamięci.
- Zbrodnia katyńska, dokonana na elicie naszej ojczyzny, pozostawiła niezabliźnioną ranę w pamięci rodzin i narodu. Tragiczne wydarzenia z 1940 r. są ważnym rozdziałem polskiej martyrologii, o którym nie można zapomnieć. Żywa pamięć powinna być zachowana jako przestroga dla przyszłych pokoleń - powiedział ks. Dariusz Bondyra, rektor kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Zwycięskiej. Jak podkreślił, „prawda i miłość żądają ofiary, wołają o poszanowanie ziemi ojczystej, o znajomość historii i losów narodowych bohaterów”. - To wielkie żniwo śmierci w perspektywie Bożego planu zbawienia nabrało nowego znaczenia, stało się ofiarą, z której wypłynęło dobro. W wymiarze narodowym przybrało kształt wolności, w wymiarze ludzkim jest przykładem wytrwałości i wierności ideałom, a w wymiarze chrześcijańskim staje się wezwaniem do przebaczenia - powiedział ks. Bondyra.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Po Mszy św. przy pomniku Ofiar Katynia, pod tablicą pamiątkową gen. dyw. Mieczysława Smorawińskiego oraz na symbolicznej Mogile Katyńskiej złożono wieńce i zapalono znicze. Pamięć pomordowanych uczcili: poseł na Sejm RP Sylwester Tułajew, wicewojewoda lubelski Robert Gmitruczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego Zbigniew Wojciechowski, członek zarządu województwa lubelskiego Sebastian Trojak, szef Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego płk Jerzy Flis, dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie Marcin Krzysztofik, Lubelski Kurator Oświaty Teresa Misiuk, przedstawiciele prezydenta Miasta Lublin Zdzisław Niedbała i Anna Augustyniak, prezes lubelskiego oddziału Związku Sybiraków Janusz Pawłowski, pełnomocnik wojewody lubelskiego do Spraw Ochrony Dziedzictwa Narodowego i Spraw Kombatantów Waldemar Podsiadły oraz przedstawiciele Wojska Polskiego i służb mundurowych.
Reklama
Po agresji ZSRR na Polskę 17 września 1939 r. do niewoli sowieckiej dostało się około 250 tysięcy polskich obywateli m.in. żołnierzy Wojska Polskiego i Korpusu Ochrony Pogranicza, funkcjonariuszy policji, służby więziennej, urzędników państwowych. Na przełomie 1939 i 1940 r. NKWD aresztowało tysiące obywateli polskich pod zarzutem „działalności kontrrewolucyjnej”.
5 marca 1940 r. władze ZSRR wydały decyzję o rozstrzelaniu blisko 15 tys. jeńców z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku oraz 11 tys. więźniów przetrzymywanych w więzieniach tzw. Zachodniej Białorusi i Zachodniej Ukrainy. Jeńców wywożono do miejsc kaźni, gdzie funkcjonariusze NKWD zabijali ich strzałem w tył głowy. Ostatecznie w kwietniu i maju 1940 r. zamordowano 21 857 polskich obywateli. Władze Związku Radzieckiego dopiero w 1990 r. przyznały się do popełnienia zbrodni, po półwieczu podtrzymywania kłamstwa w tej sprawie.
Przypadający 13 kwietnia Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej został uchwalony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej 14 listopada 2007 r. „w hołdzie Ofiarom Zbrodni Katyńskiej oraz dla uczczenia pamięci wszystkich wymordowanych przez NKWD na mocy decyzji naczelnych władz Związku Sowieckiego z 5 marca 1940 r.”.