Reklama

Wiadomości

„Opowiadamy Polskę światu” – godne uczczenie 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja w ponad 50 krajach świata

[ TEMATY ]

historia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marzena Kowalewska-Erhardt: - Kolejna ważna dla Polaków rocznica i znów „Opowiadamy Polskę światu”, znów największe portale internetowe, gazety i tygodniki na całym świecie publikuje ważne dla Polaków i Polski teksty. Po latach godzenia się na to, że to inni nas opisywali, wreszcie my, Polacy, opowiadamy o naszym kraju. Tym razem z okazji 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja. Ale też poprzeczkę tym razem postawiliście sobie wysoko.

Michał Kłosowski, szef działu projektów międzynarodowych Instytutu Nowych Mediów: - Poprzeczka jest coraz wyżej, przy każdej odsłonie projektu „Opowiadamy Polskę światu”. Każdy, kto pracował za granicą, wielokrotnie spotykał się z tym, że w Londynie, Paryżu czy Berlinie traktowani my Polacy byliśmy jak przybysze z innego świata, świata bez historii i kultury. A tymczasem proszę: dziś o naszym dziedzictwie piszą nawet rosyjskie media. Bo w „Niezawisimoj Gazietie” tekst Pana Prezydenta, w „Nowoj Gazietie” artykuł prof. Zdzisława Krasnodębskiego, a w „Echu Moskwy” prezes IPN Jarosław Szarek tłumaczą polskie umiłowanie wolność, naszego ducha i sprzeciw wobec tyranii każdego typu. Teksty udało nam się opublikować we Francji, we Włoszech, Niemczech, Rumunii, Danii, Rosji, ale tym razem też choćby w Japonii, która niezwykle silnie chroni swoją przestrzeń medialna. Udaje nam się zaciekawiać polską opowieścią coraz szersze kręgi. Łącznie tym razem to ponad 50 krajów. Teksty wysyłane z Warszawy trafiają do największych dzienników i tygodników opinii, ale i wielkich ogólnokrajowych portali o dużych zasięgach. W ten sposób docieramy z opowieścią o Polsce i do politycznych, naukowych, eksperckich elit, jak i do masowego odbiorcy. We Francji jesteśmy w każdym kiosku, w całej Francji, z czterema stronami tekstów nie tylko o polskiej historii, ale i o teraźniejszości i wyzwaniach przyszłości. Nazywa się to „Dossier Pologne” i jest kontynuacją wieloletniej już współpracy międzyredakcyjnej z dziennikiem opinii „L’Opinion”.

- Jak takie projekty są możliwe?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Za każdy razem, kiedy opowiadamy o tych realizacjach słyszę że „takie projekty nie są możliwe”. Mówią to często nawet bardzo poważne osoby. Ale to trochę prawda: one po prostu się dzieją. Kluczem jest współpraca międzyredakcyjna, ale także siła tekstów, praca nad nimi, także nad relacjami z dziennikarzami i wydawcami na całym świecie. Upór i synergia. Wymiana tekstów, poznawanie się, kontynuowanie relacji, odpowiadanie na zainteresowanie i potrzeby redakcji zagranicznych. Przecież pamiętam, jaką pomocą wykazała się redakcja „Niedzieli” w pomocy przy tym projekcie, aby dojść do włoskich dziennikarzy z tekstami o polskiej historii. To są często relacje budowane przez lata. W czasie pandemii olbrzymia jest tu rola polskiej dyplomacji publicznej, cieszy jej tak duże zaangażowanie. Ciężka praca całego zespołu, świetnych tłumaczy, redaktorów ale i tych, którzy swoją mrówczą sekretaryjną pracą piszą setki maili, ślęczą godzinami na telefonach, odpowiadają na pikające powiadomienia w środku nocy. To faktycznie nie jest projekt z gatunku „możliwych”, to jest projekt ekstraordynaryjny, którego jeszcze nie było. Bo w końcu nie są to też płatne reklamy, to działania organiczne, dzięki którym świat dowiaduje się o Polsce.

- Właśnie chciałam spytać o koszty takiej kampanii, są ogromne.

- Tak, gdybyśmy chcieli oszacować ekwiwalent reklamowy naszych projektów byłyby to kwoty olbrzymie. Budzi to wręcz uzasadnione zdenerwowanie agencji reklamowych: jesteśmy w stanie osiągnąć tak wielkie zasięgi bez wykupowania reklam. Ponad miliardowy zasięg (1.014.000.000 zasięgu wg analizy PAP Media Intelligence) tekstów z okazji 40. rocznicy „Solidarności”, olbrzymie zasięgi projektów na 100 lecie Bitwy Warszawskiej czy 100 urodziny św. Jana Pawła II. Ostatnio teksty z projektu „Opowiadamy Polskę światu” o gospodarce krajów Europy Centralnej zostały opublikowane w ponad 50 krajach. I to wszystko bez reklam. Myślenie, relacje, bardzo dużo pracy, synergia podobnie działających osób i instytucji, telefony późno w nocy i wcześnie rano w związku z pracą w kilku strefach czasowych... To hartuje ducha. Choć z drugiej strony nie ukrywam że wymaga wielu poświeceń i pracy po godzinach. Ale mam też takie wrażenie, że wypełniamy lukę, wypełniamy pustkę. Zbudowaliśmy zespół, zaprogramowaliśmy proces. Było to gigantycznie trudne, ale jest satysfakcja, udało się.

Reklama

- Jaką pustkę zapełniacie?

- Przez lata dominowała wizja historii, w której Polski nie ma na mapie Europy bądź była pomijana. Wie Pani, mówi się że historię piszą zwycięzcy. A my przecież jako Polacy, do nich należymy, jednak te nasze zwycięstwa okupione były często krwią i wielką stratą, która nie pozwala nam ich później świętować a czasem nawet nie pozwalała nam o nich mówić. Tak było chociażby w kontekście II Wojny Światowej, nie zostaliśmy nawet zaproszeni na wielką defiladę zwycięstwa. Dziś jednak - mam takie głębokie poczucie - coraz bardziej musimy przypominać o tej naszej historii, coraz bardziej tę lukę wypełniać po tych, którzy sami byli tej historii świadkami. Kiedy Oni odchodzą, tym bardziej musimy pamięć. Im dalsza jest historia, tym bardziej musimy starać się zrozumieć jej wpływ na obecną rzeczywistość. A w końcu w ostatnich latach kwestia podmiotowości i wolności - a o tym przecież była wielka reforma Sejmu Wielkiego, która zaowocowała Konstytucją 3 maja - była.

- Czyli głownie o wolności są teksty w tej odsłonie „Opowiadamy Polskę Światu" na 230. rocznicę konstytucji 3 Maja?

- Oczywiście. Pierwsza europejska konstytucja to treść wolności, którą mamy w DNA. Piszą o tym zarówno prof. Zdzisław Krasnodębski, jak prof. Marek Kornat i prof. Wojciech Roszkowski. Dla mnie osobiście te teksty są najważniejsze, bo choć pisane przez historyków i akademików, dotykają bardzo silnie tego, co dziś dzieje się ze światem. Polska była i jest ostoją wolności, miejscem oddechu. A kiedy popatrzymy na to, co dzieje się na świecie, na te wszystkie napięcia społeczno-gospodarcze widzimy, że nasz kraj znów pełni taką rolę. I o tym są właśnie teksty w tej odsłon „Opowiadamy Polskę światu”. Piszemy o polskim umiłowaniu wolności i sposobie rozumienia polityczności, opierającym się na podmiotowości jednostki. To jest nasze przesłanie dla świata w tej odsłonie akcji. Ten projekt dziś to współpraca z IPN, MSZ, KGHM, PAP. To bardzo wiele technik, technologii, tzw syndykacji treści a wiec współpracy między redakcjami, wymieniania się tekstami, czego przykładem choćby wymiana z „L’Opinion” we Francji „Echem Moskwy” w Rosji dziennikiem „Standard” ze Słowacji, „Forum 24” z Czech i wielu innych. Dlatego też u nas mogą Czytelnicy „Wszystko Co Najważniejsze” znaleźć teksty naszych partnerów z tych krajów. U nas ich teksty na naszych łamach i nasze teksty, z Polski, o Polsce, na ich łamach.

- Największe problemy?

- Ale pyta Pani o tę odsłonę, czy ogólnie? Mógłbym wymieniać wiele, większość błahych bo dzięki doświadczeniu poprzednich edycji mamy już bardzo porządne portfolio i zgromadzone know-how. Co zadziwiające, mamy wiele głosów że w polskiej - nie bardzo dialogicznej przecież - przestrzeni publicznej, czytają nas ludzi z ideowo oddalonych od siebie miejsc. To bardzo cieszy, bo mamy wrażenie że to jest naszą „redakcyjną racją stanu” - budować mosty, szukać tego co łączy. Choć w tej odsłonie największym problemem jest chyba już skala. Przestaliśmy się mieścić na grafice, przedstawiającej zasięg projektu <śmiech>.
Ale poważnie mówiąc, zawsze największym wyzwaniem są tłumaczenia i relacje. Za każdym razem niemalże na nowo uczymy się naszych partnerów; uczymy się tego, jak wiele jeszcze jest do opowiedzenia o Polsce światu. To bardziej wyzwanie niż problem, ale już zastanawiamy się, przygotowując kolejne edycje „Opowiadamy Polskę światu” jak mu sprostać.

Projekt „Opowiadamy Polskę światu - w 230. rocznicę Konstytucji 3 Maja” realizuje Instytut Nowych Mediów we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, Instytutem Pamięci Narodowej, KGHM Polska Miedź SA i Polską Agencją Prasową.

2021-05-03 10:06

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odmieniły naszą codzienność

Niedziela Ogólnopolska 11/2023, str. 40-41

[ TEMATY ]

historia

commons.wikimedia.org

Pralka wynaleziona przez Jacoba Christiana Schäffera, 1766 r.

Pralka wynaleziona przez Jacoba Christiana Schäffera, 1766 r.

Znajdują się niemal w każdym domu, powszechnie z nich korzystamy. Dzięki nim nasze życie jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej.

Maszyna do szycia, pralka czy mikrofalówka – użytkowanie ich stało się dla wielu z nas rutyną. Bez tych urządzeń życie stałoby się na powrót uciążliwe, a prozaiczne czynności pochłaniałyby wiele czasu. Jak zatem doszło do powstania technologii, które odmieniły bieg historii?

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Życzenia przewodniczącego KEP dla biskupa sosnowieckiego nominata

2024-04-23 15:38

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

„W imieniu Konferencji Episkopatu Polski pragnę przekazać serdeczne gratulacje oraz zapewnienia o modlitwie w intencji Księdza Biskupa, kapłanów, osób życia konsekrowanego oraz wszystkich wiernych świeckich Diecezji Sosnowieckiej” - napisał abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście przesłanym na ręce biskupa sosnowieckiego nominata Artura Ważnego. Nominację ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

„Życzę Księdzu Biskupowi coraz głębszego doświadczania „bycia posłanym” czyli podjęcia misji samego Jezusa Chrystusa, który w pasterskim posługiwaniu objawia miłość Boga do człowieka” - napisał przewodniczący Episkopatu do bp. Artura Ważnego mianowanego biskupem sosnowieckim. „Życzę, aby codzienna bliskość Ewangelii i Eucharystii prowadziły do uświęcenia Księdza Biskupa oraz powierzonego jego pasterskiej pieczy Ludu Bożego Diecezji Sosnowieckiej” - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję