3 czerwca odbyła się Msza św., a po niej procesja z Najświętszym Sakramentem ulicami Starego Miasta.
Homilię w święto Bożego Ciała wygłosił ks. Dariusz Guziak. Wyjaśnił, na czym polega sens uroczystości. - To święto ma przede wszystkim wyrazić akt wiary publicznej nie tylko w żywą obecność Chrystusa w Najświętszym Sakramencie, ale przede wszystkim, że Chrystus wchodzi w rzeczywistość nie tylko pojedynczego człowieka, jego losu, jego historii, ale że wchodzi w historię całej ludzkości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kapłan odniósł się też do publicznego manifestowania wiary. - W sposób symboliczny chcemy pokazać wejście Boga w rzeczywistość człowieka, tam, gdzie człowiek żyje, pracuje, mieszka. Gdzie zmaga się ze sobą, ze swoimi problemami, gdzie przeżywa radość i smutek.
Po Eucharystii wierni wraz z duszpasterzami wyruszyli na ulice miasta. Refleksje przy pierwszym ołtarzu dotyczyły daru uzdrowienia. - Poczynając od VI wieku, papieże organizowali specjalne procesje z wizerunkiem „Salus Populi Romani” –„Wybawicielki Ludu Rzymskiego”. W ten sposób lud wierny zwracając się do Boga, doznawał pocieszenia, umocnienia i uzdrowienia (...). W tej kamienicy od wielu pokoleń mieszkają lekarze, profesorowie medycyny (...). Chcemy podziękować Bogu za dar służby zdrowia, za wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób angażują się, aby pomóc drugiemu człowiekowi.
Drugi ołtarz poświęcony był bł. Anieli Salawie. - Zechciała zamieszkać w suterenie, by zejść na dno ludzkiej egzystencji, aby razem z Chrystusem cierpieć poniżenie, odrzucenie i by dawać świadectwo, że tak, jak Chrystus był poniżony, był odrzucony, tak ma prawo do tego, aby być przez nas uwielbiony, aby przez nas być kochanym.
Trzeci ołtarz zbudowano ku czci św. Jana Pawła II. Następnie na skrzyżowaniu przy Galerii Krakowskiej duchowny udzielił błogosławieństwa Najświętszym Sakramentem w cztery strony świata. Na balkonie hotelu Polonia znajdowała się odrestaurowana figura Matki Bożej, do której Niemcy strzelali podczas wojny.
Reklama
Czwarty ołtarz został wzniesiony ku czci św. Szarbela. - Po jego śmierci dzieją się niezliczone cuda, których także ci, którzy przychodzą do naszej świątyni na modlitwę, doświadczają nie tylko 30. każdego dnia miesiąca, ale także, kiedy przychodzą w cichości nieraz bez słów, przychodzą, by się wypłakać, by się jemu powierzyć.
Po procesji wierni udali się parafialnego ogrodu, gdzie zostali ugoszczeni poczęstunkiem. Odbyła się również projekcja filmu o biskupie Albinie Małysiaku.