Reklama

Kościół

Kard. Herranz: winni są konkretni biskupi, nie instytucja

Kard. Julián Herranz przypomina o osobistej odpowiedzialności duchownych, którzy dopuścili się pedofilii, jak i biskupów oraz przełożonych zakonnych, którzy tuszowali takie zbrodnie, nie zważając na jasne normy prawa kanonicznego. Podkreśla on, że nie ma znaczenia, czy ktoś się poczuwa do tej odpowiedzialności. Zdaniem hiszpańskiego purpurata odpowiedzialność tych duchownych zarówno moralna, jak i prawna jest oczywista i nie mogą się od niej uchylać, spychając winę na innych czy instytucję.

[ TEMATY ]

pedofilia

odpowiedzialność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Głos kard. Herranza jest o tyle ważny, że jest on jednym z najlepszych znawców porządku prawnego w Kościele w ostatnim półwieczu. Przez kilkadziesiąt lat pracował w Papieskiej Radzie ds. Tekstów Prawnych jako jej podsekretarz, sekretarz i w końcu przewodniczący. Podkreśla on, że mówienie o instytucjonalnej, a nie osobistej odpowiedzialności winnych tych przestępstw wprowadza w błąd opinię publiczną i sumienia wiernych, a zarazem podkopuje wiarygodność Kościoła i jego ewangelicznego przesłania.

91-letni kardynał zauważa również, że byłoby naiwnością ignorowanie faktu, zwłaszcza w obecnej sytuacji historycznej, iż potężne siły tego świata starają się wykorzystać słabość ludzkiego elementu w Kościele, aby zdyskredytować go przed światową opinią publiczną. Jest oczywiste, że obrona Kościoła jako Ciała Chrystusa (1 Kor 12, 27), pomniejszonego przez grzechy swoich członków, przez nasze grzechy, jako nowego „Ecce Homo” wobec świata, nie oznacza klerykalnej samoobrony. Nie chodzi tu o ochronę narcystycznego wizerunku władzy i światowego prestiżu Kościoła, który broni się zapominając o pokorze, ale o potwierdzenie boskiego pochodzenia Kościoła, świętości sakramentów oraz odwiecznej aktualności i wiarygodności chrześcijańskiego orędzia zbawienia – napisał kard. Herranz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2021-06-10 16:15

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Dal Toso: misjonarze to nie tylko duchowni, ale też rodziny

Dobiega końca Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny. W Rzymie został on nieco przyćmiony przez Synod Biskupów o Amazonii, na którym koncentruje się główna uwaga Kościoła. Obchody miesiąca misyjnego nie były jednak scentralizowane, lecz odbywały się przede wszystkim na szczeblu lokalnym. Jest to długi szereg inicjatyw, których bilans jest jednoznacznie pozytywny - uważa dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych abp Giovanni Pietro Dal Toso.

Jego zdaniem trzeba było przede wszystkim przypomnieć pierwotne znaczenie ewangelizacji. Dziś bowiem słowo „misja” jest wszechobecne i sprowadza się do realizacji jakiegoś zadania. Przy okazji tego nadzwyczajnego miesiąca sięgnięto tymczasem do nauczania soborowego, które misję rozumie jako otwarte głoszenie Chrystusa i tworzenie nowych wspólnot Kościoła. Abp Dal Toso zauważa zarazem, że przy okazji podejmowanych w tym miesiącu inicjatyw lepiej zdano sobie sprawę z przemian, jakie dokonały się na polu misji. Dotyczą one dwóch głównych aspektów – mówi abp Dal Toso.

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Francja: kościół ks. Hamela niczym sanktuarium, na ołtarzu wciąż są ślady noża

2024-04-18 17:01

[ TEMATY ]

Kościół

Francja

ks. Jacques Hamel

laCroix

Ks. Jacques Hamel

Ks. Jacques Hamel

Kościół parafialny ks. Jacques’a Hamela powoli przemienia się w sanktuarium. Pielgrzymów bowiem stale przybywa. Grupy szkolne, członkowie ruchów, bractwa kapłańskie, z północnej Francji, z regionu paryskiego, a nawet z Anglii czy Japonii - opowiada 92-letni kościelny, mianowany jeszcze przez ks. Hamela. Wspomina, że w przeszłości kościół często bywał zamknięty. Teraz pozostaje otwarty przez cały dzień.

Jak informuje tygodnik „Famille Chrétienne”, pielgrzymi przybywający do Saint-Étienne-du-Rouvray adorują krzyż zbezczeszczony podczas ataku i całują prosty drewniany ołtarz, na którym wciąż widnieją ślady zadanych nożem ciosów. O życiu kapłana męczennika opowiada s. Danièle, która 26 lipca 2016 r. uczestniczyła we Mszy, podczas której do kościoła wtargnęli terroryści. Jej udało się uciec przez zakrystię i powiadomić policję. Dziś niechętnie wraca do tamtych wydarzeń. Woli opowiadać o niespodziewanych owocach tego męczeństwa również w lokalnej społeczności muzułmańskiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję