Zgromadzenie Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim obchodziło wspomnienie liturgiczne swojego patrona, św. Brata Alberta. Z tej okazji abp Pennacchio wygłosił homilię w języku polskim, w której podzielił się wyznaniem, że brat Albert to postać bliska jego posłudze. - Przyznam, że obecność między wami przy relikwiach św. Alberta była pragnieniem mojego serca, gdyż brat Albert towarzyszy mojemu posługiwaniu Kościołowi ubogiemu, a zewnętrznym wyrazem tego towarzyszenia jest jego mozaika w kaplicy nuncjatury w Warszawie.
Następnie nuncjusz apostolski odwołał się do wezwania świątyni, którego istota zakorzeniła się w życiu świętego. - Jego życie naznaczone było służbą miłości wobec ludzi z tzw. marginesu. Brat Albert, idąc śladami Mistrza z Nazaretu (...) miał odwagę zniżyć się, by umyć nogi braciom, których zbierał z krakowskich ulic. Widział w nich samego Chrystusa, cierpiącego Chrystusa, Ecce Homo.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Hierarcha zauważył wielką miłość patrona sióstr albertynek do osób ubogich. - Zachowało się mnóstwo świadectw o heroicznej miłości brata Alberta do tych, których świat i społeczeństwo odsunęło poza granice komfortu. W jednym z nich możemy przeczytać, że potrzebujących traktował jak rodzinę i z nimi przeżywał Święta.
Reklama
Duchowny podkreślił też poświęcenie oddających swe życie na służbę Ewangelii. - Dziękujmy dziś za setki wolontariuszy (...), którzy obok innych niosą chorym słowo nadziei, dar pocieszenia i bliskości zwłaszcza w obliczu śmierci. Wszyscy oni są duchowymi synami i córkami św. Brata Alberta na drodze za mistrzem Nazaretu.
Pod koniec Mszy św. arcybiskup złożył na ręce matki przełożonej s. Teresy Maciuszek nagrodę od Stolicy Apostolskiej. - W imieniu Ojca Świętego Franciszka chciałbym podziękować za wszelkie dzieła, które wasza rodzina albertyńska wypełnia, wszyscy razem, cała wspólnota (...) To dzieło zamknięte w Ecce Homo, a zatem dostrzegać w biednych Chrystusa i przekazywać im przesłanie nadziei.