Franciszkanki z Lasek przygotowują się na beatyfikację swojej założycielki
W Laskach pod Warszawą, gdzie Sługa Boża matka Elżbieta Róża Czacka założyła dom macierzysty Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża i Zakład dla niewidomych, trwają przygotowania do beatyfikacji. - W ostatnim czasie coraz więcej osób przyjeżdża do nas, by pomodlić się przy sarkofagu Matki, poznać bliżej jej postać i Dzieło, które stworzyła – mówi siostra Radosława Podgórska FSK. Z myślą o pielgrzymach siostry otworzyły małą Izbę Pamięci – zaczątek przyszłego Muzeum matki Czackiej. Warto przyjechać.
- Izba Pamięci została świeżo otwarta, tuż przy parkingu. To takie pierwsze miejsce, gdzie przyjeżdżający mogą od razu zapoznać się z osobą Matki i Dziełem Lasek – mówi siostra Radosława. – Prezentujemy tutaj maszynę brajlowską, na której pisała, są przedmioty przeniesione z jej pokoju, łóżko, drobne sprzęty, także habit i sandały. Wszystko to tak bardzo proste i skromne robi wrażenie na odwiedzających.
Można także pójść do kaplicy i pomodlić się przy sarkofagu, zajrzeć na cmentarz. Jest też przygotowana mała kawiarenka, gdzie pielgrzymi mogą się posilić, obejrzeć publikacje o Matce, zakupić książki. Siostry oferują także przyjeżdżającym grupom 40-minutowe lub godzinne oprowadzenie po Laskach przez jedną z sióstr. Skromne zabudowania klasztorne, szkoły i internaty dla niewidomych dzieci położone są w sosnowym lesie, na skraju Puszczy Kampinoskiej – spacer tutaj sprzyja wyciszeniu, modlitwie, kontemplacji.
Mimo wielu codziennych obowiązków związanych z pracą z niewidomymi, wizytami pielgrzymów i turystów, franciszkanki starają się znaleźć więcej czasu w tym okresie na przygotowanie duchowe na beatyfikację swojej założycielki.
Reklama
– Czytamy pisma Matki, przygotowujemy także drogi krzyżowe i różaniec z rozważaniami Matki. Staramy się jakby na nowo usłyszeć, co Matka ma istotnego w tym momencie dla każdej z nas do powiedzenia. Chciałybyśmy, aby zaistniała taka osobowa relacja, tak jakbyśmy usiadły naprzeciwko niej w fotelu i porozmawiały. Aby każda z nas się zastanowiła, jakby Matka pragnęła, jakie powinny być siostry, jak mamy się zachowywać, jak żyć. W pismach Matki znajdujemy wiele odpowiedzi, ale też wiele podstaw do rachunku sumienia - mówi siostra Radosława.
Podziel się cytatem
Na uroczystości beatyfikacyjne 12 września przygotowywany jest portret beatyfikacyjny, nie będzie to malowany obraz tylko fotografia, natomiast relikwiarz wykonany z drewna będzie dziełem sztuki: przygotowuje go znany rzeźbiarz Marek Szala, absolwent wydziału rzeźby Liceum Sztuk Plastycznych im. A. Kenara w Zakopanem i wydziału grafiki krakowskiej ASP. Swoje prace rzeźbiarskie i graficzne wystawiał nie tylko w Polsce, ale i na wielu zagranicznych wystawach. Interesuje go tematyka sakralna. Artysta zaprojektował m.in. ołtarz papieski pod Wielką Krokwią w Zakopanem (1997).
- Relikwiarz nie jest jeszcze całkowicie gotowy, ale na pewno zdążymy na beatyfikację – zapewnia siostra Radosława Podgórska FSK.
Rozważanie i uczesniczenie w eucharystycznych tajemnicach wyzwala łaski, rodzące w duszy świętość – mówiła m. Czacka
Hrabianka z poczuciem służby – skoro wiele dano, wiele oczekiwać się będzie.
Bardzo mi na tym zależało i trafiła się okazja: w czasie sierpniowej pracy na Ukrainie miałem wolny weekend i wybrałem się do Białej Cerkwi. Motyw był oczywisty – w Białej Cerkwi w 1876 r. urodziła się Róża Czacka, późniejsza założycielka Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi i Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża (o dziele Matki Czackiej pisałem w maju – zob. nr 21 z 23.05.2021), w którym przybrała imię Elżbieta. Teraz, 12 września matka Elżbieta Czacka jest beatyfikowana wraz ze swoim dużo młodszym przyjacielem, prymasem Stefanem Wyszyńskim. Chciałem dotknąć miejsca, w którym rozpoczęło się życie przyszłej błogosławionej, dotknąć miejsc, które ją kształtowały w najwcześniejszym dzieciństwie. Domu rodziców Róży (Feliksa i Zofii z domu Ledóchowskiej) nie znalazłem, żałuję, nie wiem nawet czy jeszcze istnieje. Choć, kto wie, może przechodziłem obok nie wiedząc? Jeśli istnieje i da się go zidentyfikować, z pewnością warto wmurować tam stosowną tablicę. A przynajmniej stosowną informację umieścić w przewodnikach turystycznych. Musiał to być znaczny budynek, ponieważ Feliks Czacki był sprawnym zarządcą ogromnych dóbr Branickich na Ukrainie. Znalazłem natomiast dwa miejsca, które malutka Róża (rodzina wyprowadziła się z Białej Cerkwi do Warszawy w 1882 r., zatem dziewczynka miała sześć lat) musiała znać i w nich bywać. To najpierw kościół św. Jana Chrzciciela na Górze Zamkowej, w którym Róża została ochrzczona oraz ogromny (niemal 300 ha) park Aleksandria należący do rodu Branickich.
Hierarcha, pochodzący z Woli Raniżowskiej, od 37 lat nieprzerwanie posługuje w Kamerunie. W rozmowie z mediami watykańskimi opowiada o zaskakującym powołaniu, trudach codzienności, duchowych zmaganiach oraz niezwykłych znakach nadziei. „Być obecnym – to najprostsza i najtrudniejsza forma głoszenia Ewangelii” - mówi biskup o codziennej pracy w Kamerunie.
Zabytkowe mogiły - dzieła sztuki, zbiorowe groby z kwaterami przypominającymi bloki mieszkalne, nagrobki pełne uśmiechniętych fotografii tych, którzy odeszli - monumentalny Campo Verano, największy cmentarz w Rzymie, ale i w całych Włoszech jest miejscem gdzie 2 listopada Leon XIV sprawować będzie Mszę św. za zmarłych. Pochowani są tutaj także wielcy Polacy.
Podziel się cytatem
Są tu pochowani są artyści, duchowni oraz działacze polonijni. To między innymi rzeźbiarz Antoni Madejski, malarz Aleksander Gierymski, Zofia Katarzyna Odescalchi z rodu Branickich, Urszula Ledóchowska założycielka Urszulanek Serca Jezusa Konającego, Karolina Lanckorońska, arystokratka, która była jednym z inicjatorów założenia Polskiego Instytutu Historycznego w Rzymie. Stanęła również na jego czele jako dyrektor.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.