W niedzielę, 22 sierpnia, wspólnota parafialna z Wojsławic przeżywała odpust ku czci Niepokalanego Serca Maryi. Czcicieli ofiarnego i jednoczącego Serca Królowej Polski powitał w progach wojsławickiej świątyni gospodarz miejsca ks. kan. Zbigniew Kasprzyk, który przypomniał historię powstania święta i zaznaczył, że dla tutejszej wspólnoty to święto u kresu wakacji jest i zawsze było okazją do powierzenia matczynemu sercu Maryi dzieci i młodzieży, którzy już za kilka dni rozpoczną nowy rok nauki szkolnej. Sumie odpustowej przewodniczył ks. kan. Janusz Ryń, proboszcz z parafii św. Stanisława w Bończy. On również poprowadził procesję eucharystyczną.
Chociaż kult Niepokalanego Serca Maryi ma w Kościele długą tradycję, sięgającą XII wieku, oficjalnie do kalendarza liturgicznego dołączył je papież Pius XII w 1944 r. Duże znaczenie w propagowaniu i rozwoju kultu Niepokalanego Serca Maryi miały objawienia w Fatimie z 1917 r., gdzie Maryja zaleciła wynagradzanie za grzechy świata poprzez przyjmowanie Komunii świętej wynagradzającej i odprawianie nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca do jej Niepokalanego Serca.
W homilii ks. Janusz Ryń zwrócił uwagę na biblijne znaczenie serca, które oznacza wnętrze człowieka. W Ewangelii u św. Łukasza odnajdujemy fragmenty mówiące o tym, że Maryja rozważała, czy zachowywała w swoim sercu różne wydarzenia związane z życiem i działalnością Jezusa. Kaznodzieja zachęcał zebranych na odpuście parafian i gości, by każdy w swoim sercu rozważał naukę Mistrza i Zbawiciela. Wskazał na przykład Maryi i patrona roku św. Józefa, którzy szukali Jezusa, gdy ten jako dwunastolatek został w świątyni. Dziś niewielu szuka Chrystusa, ulegając współczesnym trendom, nowinkom i pokusie łatwego życia. Jednak pełnię szczęścia można odnaleźć z Maryją przy Jezusie, słuchając Jego nauki i wcielając ją w życie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu