Reklama

Niedziela Wrocławska

Byśmy patrzyli w przyszłość z nadzieją

5 września w parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Pocieszenia we Wrocławiu przy Golgocie Wschodu sprawowana była uroczysta Eucharystia za Ojczyznę i w intencji ofiar II wojny światowej.

Marzena Cyfert

Eucharystii przewodniczył prowincjał o. dr Janusz Sok, redemptorysta

Eucharystii przewodniczył prowincjał o. dr Janusz Sok, redemptorysta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Msza św. sprawowana jest co roku w drugą niedzielę września, ale jak zaznaczył proboszcz parafii, o. Witold Baran, redemptorysta: – W tym roku, kiedy świętujemy 70-lecie powstania naszej parafii, chcieliśmy wszystkich tu obecnych zaprosić, byśmy mogli się modlić właśnie dziś, w uroczystość patronki naszej parafii. Ona jest opiekunką wszystkich tych, którzy przybywali tutaj po II wojnie światowej i nieśli ze sobą krzyż swoich wojennych doświadczeń. Wszystkich tych, którzy cierpieli za wolną, niepodległą i najjaśniejszą Rzeczypospolitą.


Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Eucharystii w ceremoniale wojskowym, z Apelem Poległych i salwą honorową, przewodniczył i homilię wygłosił o. dr Janusz Sok, prowincjał redemptorystów. Swój udział zaznaczyli przedstawiciele duchowieństwa, m.in. ks. płk. Henryk Szareyko, ks. Wojciech Tokarz, kapelan Związku Sybiraków; przedstawiciele IPN-u, Wrocławskiego Centrum Rozwoju Społecznego, Ośrodka „Pamięć i Przyszłość”. Obecni byli dowódcy wojskowi, poczty sztandarowe, organizacje kombatanckie, przedstawiciele władz samorządowych, pedagodzy i uczniowie szkół oraz parafianie. Uroczystość uświetniła orkiestra Policji Dolnośląskiej.

W homilii ojciec prowincjał powiedział: – To miejsce, na którym stoimy to Golgota Wschodu. Zawsze, kiedy tutaj przychodzimy, to czujemy ból, może wstyd, ale i wdzięczność, bo tak wiele wiemy o losach tych tułaczy i ich bohaterskich postawach. I tak wiele nas uczy ta tęsknota, którą oni mieli, tęsknota za pokojem i wolnością.

Przedstawił następnie 3 obrazy, na pozór odległe od siebie czasowo, ale połączone wspólną myślą. Pierwszy to Argentyna Północna z zieloną dżunglą i czerwonymi pasami dróg. Jedną z tych dróg jechali osiedleńcy, wioząc ze sobą cały swój majątek. Jechali przez dżunglę, by ją karczować. O. Jerzy Maniak, redemptorysta, misjonarz spotykał się z nimi na tej drodze i błogosławił im. Wspominał: „Widziałem w ich oczach coś, pewien błysk, Ci ludzie wierzyli w swoją przyszłość”. To były dzieci i wnuki Żołnierzy z Armii Andersa. Gdy się skończyła tułaczka wojenna, wielu z żołnierzy nie mogło wrócić w rodzinne strony.

Reklama

– A teraz ich dzieci i wnuki jechały na północ, by się tam osiedlić i wierzyły w swoją przyszłość. Ten błysk w oczach. Kiedy można było jeszcze ten błysk w oczach zobaczyć? – pytał kaznodzieja i nawiązał do roku 1941, kiedy tworzyła się Armia Andersa.

– Skąd oni mieli na to siły, skąd wzięli przekonanie, że warto? Gdzie znaleźć taką odwagę, by być gotowym oddać życie? Przecież śmierć sama w sobie nie ma sensu i każdy z nas się jej boi. A oni mieli ten sam błysk w oczach, jaki widać było później u ich dzieci i wnuków, u tych, którzy wierzyli w swoją przyszłość. A mieli to po swoich ojcach i dziadkach, którzy oddali życie w obronie Ojczyzny. Takiej odwagi i takiego blasku w oczach nic nie zgasi – mówił redemptorysta.

Trzeci zaś obraz to nasza wiara w dobrą przyszłość. – My, redemptoryści, wdzięczni jesteśmy za to, że jesteśmy tutaj od 100 lat. Wdzięczni jesteśmy, bo mamy świadomość, że zaufała nam Matka Boża Pocieszenia, obecna w tej cudownej figurze. Jestem przekonany, że to Ona właśnie nas wybrała, byśmy w tej parafii, pośród wiernych, którzy tu przychodzą, mówili słowa, których ludzie oczekują a nade wszystko, których Bóg oczekuje. Byśmy opatrywali serca złamane, pocieszali zasmuconych. To jest nasze powołanie i posłanie. To jest to zaufanie, które Bóg w nas złożył, że nie zawiedziemy ani Jego, ani Matki Bożej, ani wiernych. 70 lat – historia, która jest spisana w kronikach: daty, liczby wydarzenia. Ale najważniejsze sprawy, które w tej parafii się wydarzyły, nie są spisane. To są te ciche modlitwy, czasem ze łzami, czasem z wdzięcznością w oczach. To są te rozmowy w konfesjonale pełne zaufania. Matka Boża Pocieszenia ma w sobie jakąś rozbrajającą dobroć, wobec której jesteśmy bezradni. Nie sposób Jej nie ufać, nie sposób przy Niej się nie zwierzać, nawet ze spraw trudnych. Nawet największy twardziel i grzesznik tutaj, przy Niej, padnie na kolana i rozpłacze się jak dzieciak, bo Ona tak rozbraja. Taka jest ta parafia, taki jest ten kościół, który Matka Boża ogarnia swoją opieką. A gdy człowiek wyzna wszystko Bogu i wstaje z kolan, zaczyna wierzyć, że jego przyszłość może być lepsza. Jak tego nam potrzeba, byśmy nabrali sił, byśmy chcieli żyć, byśmy patrzyli w przyszłość z nadzieją – mówił o. Janusz Sok.

Reklama

Na koniec zacytował C.K.Norwida, który pisał, że Kościół i naród polski są jak fresk i tynk – nie można ich oddzielić od siebie, nie niszcząc obu. – Bogu dziękujemy dziś za naszą wiarę i naszą Ojczyznę, za tych, którzy oddali życie dla niej, byśmy żyli w pokoju i wolności. Ty Matko Boża Pocieszenia, uproś nam odwagę, byśmy codziennie umieli dobrze wybierać, uproś nam wiarę, byśmy nigdy nie wątpili, że Bóg daje pokój serca. I uproś nam miłość do naszej ojczyzny.

Do powstania Sanktuarium Golgoty Wschodu przyczynił się proboszcz śp. o. Stanisław Golec, który zainicjował w parafii rozpowszechnianie kultu maryjnego. Dla godnego przyjęcia kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w 1994 r. wybudował grotę maryjną. W murze tworzącym całość z grotą usytuowano w tymże roku wnękę kryjącą szczątki mundurów i pasów pomordowanych w 1940 r. w Miednoje polskich policjantów. W 2005 r., po symbolicznym pogrzebie, poniżej wnęki umieszczono trumnę z siedmioma czaszkami polskich oficerów. Ich szczątki pochodzą z dołów śmierci w Katyniu. Wydobyte zostały w 1943 r. przez prof. Gerharda Butza z ówczesnego Breslau, uczestnika Międzynarodowej Komisji. Trumnę poświęcił ks. prał. Zdzisław Peszkowski, kapelan Rodzin Katyńskich, więzień obozu w Kozielsku. Za grotą maryjną wzniesiony został mur – Panteon Pamięci, na którym zostały wmurowane tablice organizacji kombatanckich walczących o wolność Polski w latach 1939-56. Znajdują się tam również tablice upamiętniające indywidualne osoby dotknięte martyrologią Wschodu i Zachodu.

2021-09-05 21:46

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wojciech

Niedziela Ogólnopolska 17/2019, str. 30

[ TEMATY ]

św. Wojciech

T.D.

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

Św. Wojciech, patron w ołtarzu bocznym

29 kwietnia 2019 r. – uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, głównego patrona Polski

W tym tygodniu oddajemy cześć św. Wojciechowi (956-997), biskupowi i męczennikowi. Pochodził z książęcego rodu Sławnikowiców, panującego w Czechach. Od 16. roku życia przebywał na dworze metropolity magdeburskiego Adalberta. Przez 10 lat (972-981) kształcił się w tamtejszej szkole katedralnej. Po śmierci arcybiskupa powrócił do Pragi, by przyjąć święcenia kapłańskie. W 983 r. objął biskupstwo w Pradze. Pod koniec X wieku był misjonarzem na Węgrzech i w Polsce. Swoim przepowiadaniem Ewangelii przyczynił się do wzrostu wiary w narodzie polskim. Na początku 997 r. w towarzystwie swego brata Radzima Gaudentego udał się Wisłą do Gdańska, skąd drogą morską skierował się do Prus, w okolice Elbląga. Tu właśnie, na prośbę Bolesława Chrobrego, prowadził misję chrystianizacyjną. 23 kwietnia 997 r. poniósł śmierć męczeńską. Jego kult szybko ogarnął Polskę, a także Węgry, Czechy oraz inne kraje Europy.

CZYTAJ DALEJ

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Strukov/fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 12, 24-26.

Wtorek, 23 kwietnia. Uroczystość św. Wojciecha, biskupa i męczennika, Głównego Patrona Polski

CZYTAJ DALEJ

Dar przyjaźni

2024-04-24 10:17

Magdalena Lewandowska

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

O przyjaźni w małżeństwie i między małżeństwami mówili Monika i Marcin Gomułkowie.

– Duchowość chrześcijańska jest duchowością przyjaźni – mówił podczas Inspiratora Małżeńskiego ks. Mirosław Maliński.

Duży kościół w parafii NMP Królowej Pokoju u ojców oblatów na wrocławskich Popowicach wypełnił się małżeństwami wspólnie się modlącymi i słuchającymi o przyjaźni z Bogiem i drugim człowiekiem. Wszystko za sprawą projektu "Inspirator Małżeński". O przyjaźni mówił ks. Mirosław Maliński – znany wrocławski duszpasterz akademicki związany m.in. z ruchem wspólnoty Spotkań Małżeńskich – oraz Monika i Marcin Gomułkowie – autorzy projektu „Początek Wieczności” prowadzący liczne warsztaty i rekolekcje. Z koncertem wystąpił duet „Jedno ciało”, a zwieńczeniem spotkania była Eucharystia, której oprawę muzyczną zapewni zespół BŁOGOsfera.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję