Reklama

Niedziela Wrocławska

Rok 2022 będzie we Wrocławiu rokiem Edyty Stein [św. Teresy Benedykty od Krzyża]

Rada Miejska Wrocławia przyjęła rezolucję w sprawie ustanowienia roku 2022 rokiem Edyty Stein. Przyszły rok stanowić będzie okazję do przypomnienia zarówno jej dorobku intelektualnego i tragicznego życiorysu, jak i dramatycznej historii Wrocławia oraz Europy, w tym Holokaustu, którego Stein była ofiarą. Będzie także okazją do rozwijania dialogu między narodami i religiami oraz upowszechniania wielokulturowego dorobku Europy.

Tomasz Lewandowski

Dom św. Edyty Stein we Wrocławiu

Dom św. Edyty Stein we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Za jej wyborem na patronkę 2022 przemawia jej chrzest i komunia święta, których setna rocznica przypada na początek przyszłego roku. A za parę dni jest również 130. rocznica jej urodzin. Częściej przekazuje się nam obraz zakonnicy – filozofki, a była to również bardzo aktywna kobieta, bliska naszym współczesnym – mówi Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego.

- Razem z siostrami należała do związku walczącego o prawa wyborcze kobiet. Była niebywale uzdolniona w naukach humanistycznych i bardzo tolerancyjna. Miała niezwykłą zdolność rozumienia innych, co ułatwiało jej kontakty, także z ludźmi innych wyznań, stąd odczyty, seminaria, dawanie lekcji, współpraca ze stowarzyszeniami społecznymi i politycznymi. Była również bardzo towarzyska, lubiła tańczyć, grać w tenisa, organizowała wyprawy w Karkonosze, nie ma takiego wrocławianina czy wrocławianki, którzy by mieli w mieście taką liczbę śladów od czasów szkolnych, uniwersyteckich aż po tą tragiczną podróż do Auschwitz – mówi Maciej Łagiewski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Obchody Roku Edyty Stein koncentrować się będą wokół jej rodzinnego domu przy ul. Nowowiejskiej 38 we Wrocławiu i są przygotowywane przez Ośrodek Pamięć i Przyszłość - mówi Jerzy Pietraszek, dyrektor Wydziału Kultury. - Zadania instytucji w 2020 r. poszerzono o program pod nazwą Dziedzictwo Edyty Stein, finansowany wspólnie przez Prezydenta Wrocławia i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Ośrodek Pamięć i Przyszłość blisko współpracuje z działającym od ponad 30 lat Towarzystwem im. Edyty Stein we Wrocławiu - dodaje.

BIOGRAFIA

Edyta Stein urodziła się 12 października 1891 r. we Wrocławiu jako jedenaste dziecko w pobożnej rodzinie żydowskiej. Osierocona przez ojca w wieku dwóch lat, została wychowana przez matkę głęboko przywiązaną do tradycji żydowskiej. Jako czternastolatka, nie znajdując odpowiedzi na nurtujące ją pytania egzystencjalne, porzuciła wiarę, w której dorastała. Opuściła szkołę i wyjechała do Hamburga do siostry Elzy. Świadomie zadeklarowała się jako ateistka. Po powrocie zdała maturę i w 1911 r. na uniwersytecie we Wrocławiu rozpoczęła studia z zakresu germanistyki, historii, psychologii.

Reklama

Zaintrygowana publikacjami Edmunda Husserla z zakresu fenomenologii udała się następnie do Getyngi, by u mistrza studiować filozofię. Wejście w środowisko fenomenologów dla Edyty Stein okazało się spotkaniem z chrześcijaństwem. Dzięki Husserlowi i jego żonie, a także pod wpływem małżeństwa Anny i Adolfa Reinachów, protestantów pochodzenia żydowskiego oraz nawróconego na katolicyzm Maxa Schellera, odkryła nowe perspektywy poznawcze. W tym czasie zetknęła się z wybitnym polskim filozofem, Romanem Ingardenem. Wspólne zainteresowania zaowocowały długoletnią przyjaźnią, której odbicie znajduje się w prowadzonej przez dwadzieścia lat korespondencji obojga uczonych.

W 1915 r. Stein przerwała studia, by podjąć pracę w szpitalu polowym na Morawach jako pielęgniarka Czerwonego Krzyża. Po powrocie w sierpniu 1916 r. na uniwersytecie we Fryburgu Bryzgowijskim uzyskała tytuł doktora z oceną summa cum laude na podstawie dysertacji napisanej pod kierunkiem Edmunda Husserla. Przez dwa lata pracowała jako jego asystentka.

W wieku 31 lat, 1 stycznia 1922 r. została ochrzczona, przyjmując imiona Teresa Jadwiga. Decyzja ta dojrzewała przez wiele lat, a w dochodzeniu do niej kluczowymi wydarzeniami były m.in. spotkanie z Anną Reinach po tragicznej śmierci męża w 1917 r. oraz w 1921 r. lektura Księgi życia świętej Teresy z Avila.

W latach 1928–1931 prowadziła bardzo aktywną działalność naukową. Jako fenomenologa interesował ją także tomizm, tłumaczyła pisma świętego Tomasza z Akwinu i błogosławionego Johna Henryego Newmana. Uczestniczyła w licznych kongresach i konferencjach w Kolonii, Fryburgu, Bazylei, Wiedniu, Salzburgu, Pradze i Paryżu. W roku 1932 otrzymała docenturę w Münster w Wyższym Instytucie Germańskim Pedagogiki Naukowej. Niespełna rok później w III Rzeszy rozpoczęto akcję usuwania Żydów ze wszystkich instytucji publicznych. 25 lutego 1933 r. Edyta Stein poprowadziła ostatni wykład.

Reklama

Otrzymała pozwolenie na wstąpienie do zakonu karmelitańskiego, gdzie przyjęła imię Teresa Benedykta od Krzyża. Za klauzurą kontynuowała pracę naukową. W 1938 r. z powodu narastającego w Rzeszy rasizmu przeniesiono ją wraz z siostrą Różą, również karmelitanką, do klasztoru w Echt w Holandii. Cztery lata później, 2 sierpnia 1942 r., „żydowskie zakonnice" zostały aresztowane przez Gestapo, 7 sierpnia wraz z innymi więźniami wywiezione do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Tam uznane za niezdolne do pracy 9 sierpnia 1942 r. zostały skierowane do komory gazowej i zamordowane. Ich ciała spalono.

„Nie przyjmujcie niczego za prawdę, co byłoby, pozbawione miłości" – Edyta Stein, siostra Teresa Benedykta od Krzyża. Filozofka, zakonnica, kandydatka na doktora Kościoła. W 1998 r. ogłoszona świętą. Od 1999 r. patronka Europy. Jest symbolem przekraczania podziałów narodowych i religijnych.

2021-09-16 20:56

Ocena: +9 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Artur Ważny: Jezus z nas nie rezygnuje

2024-03-18 11:44

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

Materiał prasowy

Jedenastu. Za tym słowem kryje się zdrada, rozproszenie, wstyd, kradzież, samobójstwo. Jezus nie rezygnuje z uczniów, tak jak nie rezygnuje z nas. Wystarczy mu jedenastu. Taki Kościół niedokończony, zawstydzony, nie do końca wierzący. Wystarczy "jedenastu", żeby posłać ich na cały świat, głosić Dobrą Nowinę, zmieniać historię.

CZYTAJ DALEJ

Świdnica: Wyjątkowa prezentacja Całunu Turyńskiego

2024-03-14 21:03

[ TEMATY ]

Świdnica

całun turyński

ks. Mateusz Hajder

archiwum prywatne

Ks. dr Matusz opowiadał o jednej z najbardziej zagadkowych relikwii chrześcijaństwa

Ks. dr Matusz opowiadał o jednej z najbardziej zagadkowych relikwii chrześcijaństwa

Wierni parafii NMP Królowej Polski mieli niezwykłą okazję uczestniczyć w wyjątkowej prezentacji historii Całunu Turyńskiego, którą przeprowadził ks. dr Mateusz Hajder.

W niedzielę 3 marca uczestnicy niedzielnej liturgii mogli wpatrywać się w kopię niezwykłej relikwii, będącej jednym z najbardziej zagadkowych i fascynujących przedmiotów w chrześcijaństwie.

CZYTAJ DALEJ

"Tymi rękami można czynić znak krzyża"

2024-03-18 19:37

ks. Łukasz Romańczuk

Podczas konferencji ks. Aleksandra Radeckiego w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu

Podczas konferencji ks. Aleksandra Radeckiego w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu

Drugi dzień rekolekcji w Kaplicy Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu nosiła tytuł: “Popatrzmy uważnie na nasze ręce…”. Ksiądz Aleksander Radecki pomagał uczestnikom zwrócić uwagę na czyny, które mogą stać się dobrym motywem do dawania świadectwa wiary,

To duchowe spotkanie rozpoczęło się od wspólnej modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia, po której ks. Radecki zaprosił do wspólnego śpiewu Akatystu do Ducha Świętego. Po wezwaniu Ducha Świętego rozpoczęła się konferencja. Kapłan nawiązał do fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza, w której Jezus uzdrawia człowieka z uschłą ręką. Na samym początku ks. Radecki poprosił, aby wyobrazić sobie siebie w podobnej sytuacji. Miało to na celu uświadomienie, jakie trudności może to sprawić w codziennym życiu. W tym momencie przywołana została historia człowieka mieszkającego w Raciborzu w latach 60-tych, czy Nickiego Vujcicia, pozbawionych kończyn. - Popatrzmy na własne ręce. Czy nie potrzebują uleczenia, przywrócenia do służby i do życia? Pół biedy, kiedy wiem o swojej chorobie, szukam pomocy, staram się ograniczać swoje niepełnosprawności, przyznaję się do nich. Popatrz teraz na swoje ręce. Zadbane, sprawne kryjące wiele talentów i możliwości. Takie “złote ręce” - mówił kaznodzieja, dodając: - Złote ręce, umiejące wiele, lecz czemu bezczynne? Bo się nie opłaca, bo się za mało opłaca? Bo zbyt piękne, by je utrudzić, ubrudzić w służbie? Ileż okazji do czynienia dobra zmarnowały?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję