Reklama

Wiadomości

Teksty przybliżające historię Polski w największych mediach na świecie, m.in. w Rosji, Francji i Palestynie

Od 17 września w mediach wielu krajów świata pojawiają się teksty z kolejnej odsłony projektu "Opowiadamy Polskę światu". Artykuły m.in. prezydenta Andrzeja Dudy czy historyka Rogera Moorhouse’a przybliżają najnowszą historię Polski, a także takie wartości jak wolność i solidarność.

[ TEMATY ]

Opowiadamy Polskę Światu

Krzysztof Sitkowski/KPRP

ZDJĘCIE POGLĄDOWE

ZDJĘCIE POGLĄDOWE

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dzięki wsparciu polskiej dyplomacji teksty trafiły do ponad 40 redakcji na całym świecie i były publikowane m.in. we Francji, Włoszech, Rosji, na Litwie i Ukrainie, w Chorwacji, Grecji, Czarnogórze, Albanii, Rumunii, Filipinach, Algierii, Wenezueli, Argentynie, Senegalu, Arabii Saudyjskiej, Palestynie i Kurdystanie - powiedział PAP Michał Kłosowski, szef działu projektów międzynarodowych Instytutu Nowych Mediów realizującego projekt "Opowiadamy Polskę światu".

"Prawdopodobnie jest to największy projekt narracyjny w polskiej historii" - ocenia Kłosowski. "Dużo zainteresowanie takimi tekstami, jak artykuł Moorhouse'a o II wojnie światowej świadczy o tym, że polska historia może zaciekawić, jeśli jest odpowiednio zaprezentowana. Często spotykamy się z niewiedzą obcokrajowców, więc można powiedzieć, że zapełniamy tutaj białe plamy" - dodaje.

Podziel się cytatem

Reklama

Prezydent Andrzej Duda napisał o historycznym zwycięstwie polskiej "Solidarności" i ogłoszonym 40 lat temu "Posłaniu do ludzi pracy Europy Wschodniej". "Na Zjeździe w Gdańsku nakreślona została wielka wizja reform ustrojowych, społecznych i gospodarczych, których wspólnym mianownikiem była idea samorządności i podmiotowości obywatelskiej. (…) Dostrzegamy to wyraźnie z dzisiejszej perspektywy, zwłaszcza po doświadczeniach globalnego kryzysu ekonomicznego i przeżywanej obecnie pandemii. Widzimy, że cele społeczne i ekonomiczne powinny być ze sobą zharmonizowane, że potrzebny jest rozwój zrównoważony, który nie absolutyzuje krótkotrwałych zysków" - podkreślił prezydent.

Reklama

Wybitny brytyjski historyk Roger Moorhouse'a w tekście pt. "Przez narrację zwycięzców nie udało się przebić nawet Polakom przebywającym na emigracji. Polska opowieść o wojnie mogła zaistnieć tylko w takim stopniu, w jakim była aprobowana przez komunistyczny reżim".

Rosyjska "Nowaja Gazieta" opublikowała artykuł Moorhouse'a usuwając fragment tekstu w związku z istniejącym w Rosji zakazem prawnym zrównywania działań ZSRR i III Rzeszy. Autor pisze w nim o "podejmowanych przez Putinowski reżim próbach kontrolowania historii, by przedstawić wojnę w korzystnym dla siebie świetle i zamazać sowieckie zbrodnie". Z rosyjskiego przekładu usunięto zdanie: "To tak, jakby w Niemczech cały czas rządzili wielbiciele Hitlera starający się zrehabilitować byłego wodza jako wielkiego męża stanu i mówcę", zaznaczając ingerencję nawiasem. Przypis pod artykułem wyjaśniał, że "luka w tekście przekładu Moorhouse'a związana jest z wymogiem obecnego prawa rosyjskiego intepretującego porównywanie z reżimem Hitlera jako +rehabilitowanie nazizmu+".

Reklama

"Ogromny rachunek, który Polska zapłaciła na skutek doświadczenia dwóch totalitaryzmów, jest już nieodwracalny. W kolejną rocznicę wybuchu II wojny światowej powinniśmy skupić się nie tyle na rozrachunku z przeszłością, ile na przyszłości naszego kraju. Przed Polską stoi wielkie zadanie wykorzystania w pełni jej potencjału rozwojowego (…). Dziś dzięki ambitnej polityce inwestycyjnej obejmującej drogi, koleje i lotnictwo regiony Polski są coraz lepiej połączone i wyrównują się ich szanse rozwojowe" – pisze z kolei Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK, w tekście pt. "Przezwyciężyć ekonomiczne dziedzictwo II wojny światowej".

W artykule zatytułowanym "Polska. Jej drugie imię to historia" prezes IPN Karol Nawrocki przekonywał z kolei, że "Polska jest nie tylko jednym z najbardziej doświadczonych historią państw na świecie, ale czerpie z tego siłę do walki o najbardziej uniwersalną ludzką wartość – wolność". Historyk zwraca uwagę na fakt, że "nie wszyscy wiedzą", że "nie tylko Niemcy zaatakowali Polskę". Wyjaśnia, że 17 września polską wschodnią granicę przekroczyły wojska sowieckie, "zagarniając niemal połowę naszego kraju", co było realizacją tajnego porozumienia podpisanego 23 sierpnia 1939 r. przez Niemcy i Rosję.

Wcześniejsze edycje "Opowiadamy Polskę światu" związane były z rocznicami wybuchu II wojny światowej, wyzwolenia obozu w Auschwitz, Bitwy Warszawskiej, Grudnia ’70 czy urodzin św. Jana Pawła II. Ponad miliard zasięgu miały teksty na 40-lecie "Solidarności" opublikowane w 38 krajach. Artykuły z okazji 230. rocznicy Konstytucji 3 Maja opublikowały tytuły w 62 krajach - w 22 językach.

Reklama

Najnowsza odsłona projektu "Opowiadamy Polskę światu" realizowana jest przez Instytut Nowych Mediów przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej, Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Polskiej Agencji Prasowej. Wszystkie teksty projektu opublikowane są na portalu www.WszystkoCoNajwazniejsze.pl. (PAP)

baj/ mars/

2021-10-01 08:14

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Opowiadamy Polskę światu”: W światowych mediach teksty przybliżające historię Polski

[ TEMATY ]

Opowiadamy Polskę Światu

Karol Porwich/Niedziela

17 września w mediach kilkudziesięciu krajów świata zaczną pojawiać się teksty z kolejnej odsłony projektu „Opowiadamy Polskę światu”. Artykuły m.in. prezydenta Andrzeja Dudy, czy historyków prof. Wojciecha Roszkowskiego i Rogera Moorhouse’a przybliżają najnowszą historię Polski, a także takie wartości, jak wolność i solidarność.

Teksty trafiły do ponad 50 redakcji na całym świecie i w najbliższych dniach będą publikowane m.in. we Francji, Włoszech, Niemczech, Rosji, Hiszpanii, Czechach, ale też w bardziej egzotycznych krajach, jak Wenezuela, Meksyk, Kuwejt, Maroko, Algieria, Senegal czy Singapur – informuje PAP Eryk Mistewicz, prezes Instytutu Nowych Mediów (INM), inicjator i organizator projektu "Opowiadamy Polskę światu".

Podziel się cytatem

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję