Reklama

W kręgu polskiego mesjanizmu (4)

Niedziela płocka 34/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pochodząca z XIII w. Księga kościoła katedralnego w Płocku zawiera najstarszy opis polskich uroczystości liturgicznych związanych z Rezurekcją. Również najstarsza zachowana pieśń wielkanocna w języku polskim została zapisana w 1365 r. w Płocku. Jest to przekład wcześniejszego tekstu łacińskiego:

"Chrystus z martwych wstał je,

ludu przykład dał je,

eż nam z martwych wstaci,

z Bogiem krolewaci. Kyrie eleison".

W świetle objawień św. Faustyny, wiele elementów związanych ze zmartwychwstaniem potwierdza fakt, że właśnie Polska i Płock jest krajem i miastem wyróżnionym.

W XII w. wykształcił się zwyczaj przedstawiania Zmartwychwstałego Pana Jezusa z krzyżem rezurekcyjnym i chorągiewką (czerwony krzyż na białym tle), jako symbol zwycięstwa nad śmiercią i nad szatanem. Biel odnosi się do czystości, zwycięstwa i wiecznej chwały Chrystusa, czerwony to Jego męczeńska śmierć. Dosyć często można się spotkać z odwróceniem tych barw: biały krzyż na tle czerwonym, ale jest to przedstawienie błędne.

Sztandar ten stał się również atrybutem świętych, którzy symbolizują zwycięstwo Kościoła nad szatanem: Michała Archanioła oraz męczenników i Rycerzy Chrystusowych, którzy swoje życie poświęcili w obronie wiary. Odnajdziemy wśród nich św. Jana Kryspiniana, św. Daniela Padewskiego, św. Sebastiana, św. Maurycego, św. Wiktora, św. Floriana, św. Jerzego. Rysunek sztandaru może być także wzbogacony, jak w przypadku sztandaru św. Wiktora. Charakterystycznym szczegółem w przypadku tego imienia jest fakt, że jego znaczenie pokrywa się z symboliką chorągwi i że wielu świętym męczennikom, których imiona się nie zachowały, nadano właśnie imię Wiktora, co się tłumaczy jako bezimienny, anonimowy zwycięzca.

W kręgu angielskich "Opowieści Okrągłego Stołu" krzyż ten znajdował się na tarczy sir Galahada i miał moc uzdrawiania, przynosił zgubę temu, kto nie mógł tej tarczy nosić. Sztandar został spopularyzowany w okresie wypraw krzyżowych. W 1222 r. Anglia obrała sobie św. Jerzego za szczególnego patrona. Król Ryszard III Lwie Serce w czasie trzeciej wyprawy krzyżowej twierdził, że ukazał mu się św. Jerzy, który dowodził jego wojskami. W XIV w. Edward III wprowadził okrzyk: "Św. Jerzy z Anglią!" jako zawołanie bojowe. Sztandar św. Jerzego stał się sztandarem Anglii. Wcześniej, przed podbojem Normanów, jednym z głównych wojennych insygniów królewskich był smok. Według legendy został on wprowadzony przez Uther Pendragona, ojca Króla Artura.

Wiele zakonów rycerskich, po dokonaniu różnych zmian, obrało sobie czerwony krzyż na białym tle jako własne godło i umieściło na płaszczach, tarczach i odznaczeniach: Zakon Templariuszy, Zakon Kawalerów Maltańskich, Gwiazda Orderu Podwiązki. Przeniknął również do heraldyki, stał się symbolem państw, miast, rodów szlacheckich, różnych organizacji.

Rycerze Chrystusa

W historii polskiej kultury, w tradycji polskiej religijności z grona świętych, których atrybutem jest Sztandar Zwycięstwa, największą popularnością cieszyli się św. Michał Archanioł, św. Jerzy i św. Florian. Te osoby są jednocześnie najważniejszymi po Chrystusie personifikacjami pokonania szatana.

Św. Michał Archanioł przedstawiany jest najczęściej jako rycerz w zbroi, książę i wódz chóru anielskiego, zwycięzca zbuntowanego anioła Lucyfera, leżącego w postaci pokonanego smoka u jego stóp. Trzyma w ręku biały sztandar z czerwonym krzyżem. Podczas Sądu Ostatecznego jako najważniejsza osoba po Świętej Trójcy, wyobrażony jest z wagą, na której oddziela złe od dobrego. Jest symbolem ostatecznego Zwycięstwa Bożej Sprawiedliwości, obrońcą Kościoła w walce z szatanem.

W polskiej tradycji ludowej, w Karpatach w dniu św. Michała, przypadającym 29 września, kończył się sezon wypasu owiec. Górale mogli wypasać bydło na wszystkich polach i łąkach, bez przestrzegania miedz, granic cudzej własności.

Św. Jerzy, rzymski legionista, odmówił złożenia ofiar pogańskim bożkom i dlatego poniósł śmierć męczeńską. Z racji ciężkich tortur, jakie stały się jego udziałem, nazwano go Wielkim Męczennikiem. Było to w IV w., w czasie prześladowania chrześcijan przez cesarza Dioklecjana. Pewnego razu św. Jerzy przybył do miasta Silena w Libii. Mieszkał tam okrutny smok, któremu musiano codziennie dawać dwie owce, aby uspokoić jego wściekłość. Święty obiecał go zabić, jeżeli wszyscy uwierzą w Jezusa Chrystusa. Kiedy król z całym ludem się ochrzcił, święty pokonał smoka, którego cztery pary wołów wyciągnęły na pole poza miejskie mury.

Św. Jerzy jest patronem rycerzy i Kościoła, przedstawiany jako Rycerz Chrystusowy na koniu ze Sztandarem Zwycięstwa w walce ze smokiem. Pokonana bestia może znajdować się pod jego stopami.

O popularności Świętego w Polsce świadczy powszechność tego imienia. Wiele miast umieściło jego wizerunek w swoim herbie. W dniu Świętego - 23 kwietnia, w Karpatach Wschodnich rozpoczynał się sezon wypasowy.

Św. Florian, tak jak św. Jerzy, był rzymskim żołnierzem, chrześcijaninem i poniósł śmierć męczeńską na początku IV w. W okresie prześladowań chrześcijan za panowania cesarza Dioklecjana kazano mu spalić kadzidło przed pogańskim bóstwem. Pomimo tortur odmówił wykonania polecenia. Zrzucono go więc z mostu z przywiązanym kamieniem u szyi do rzeki Anizy, obecnie Enns na terenie Austrii.

Na prośbę księcia Kazimierza Sprawiedliwego, syna Bolesława Krzywoustego, polscy wysłannicy zwrócili się do papieża, aby im podarował relikwie znaczącego męczennika. Legenda głosi, że kiedy papież dotykał pastorałem ciał św. Wawrzyńca i św. Szczepana, ci odwracali się. Stwierdził więc, że żaden z nich nie okazał ochoty. Wtedy z grobu św. Floriana wysunęła się ręka trzymająca kartkę z napisem: "Ja chcę do Polski". Relikwie przywiezione zostały w 1184 r. do Krakowa. Jednak Święty wolał pozostać u bram miasta, aby tam walczyć z poganami. Ku jego czci pod Krakowem wystawiono okazałą świątynię, wokół której uformowało się samodzielne miasto - Florentina, z czasem przemianowane na Kleparz. Ale w 1528 r. cała ta dzielnica spłonęła, pozostał jedynie kościół. Od tego czasu Święty jest postrzegany jako patron ognia i straży pożarnej.

Św. Florian przedstawiany jest jako rzymski legionista z wiadrem wody i chorągwią, ale także jako Rycerz Chrystusowy w średniowiecznej zbroi ze Sztandarem Zwycięstwa, najczęściej w barwach odwróconych - biały krzyż na czerwonym tle.

Tradycja XX wieku

Jakie są współczesne odniesienia na gruncie polskim do tradycji Sztandaru Zwycięstwa, do świętych, których Sztandar ten jest atrybutem i którzy wyrażają te same treści ostatecznego zwycięstwa?

Imiona Michała i Jerzego są bardzo popularne, zarówno w formie pojedynczej, jak i złączonej. Rok wypasu owiec w Karpatach ( tu analogie odnoszące się do Baranka Bożego, który najczęściej przedstawiany jest ze Sztandarem Zwycięstwa, są jednoznaczne) trwa od Jerzego do Michała. Można to odczytać jako czas głoszenia Słowa Bożego, który trwa od Narodzin Jezusa Chrystusa do Jego ponownego przyjścia. Wtedy nastąpi ostateczne zwycięstwo nad szatanem, które symbolizują obydwaj Święci, i nastanie czas Królestwa Bożego, kiedy już nie będzie granic.

Imiona te nadał H. Sienkiewicz swojemu bohaterowi literackiemu - obrońcy Polski i Kościoła Michałowi Jerzemu Wołodyjowskiemu. Najwybitniejszy reformator diecezji płockiej, który uratował katedrę przed zniszczeniem i przeprowadził jej renowację, nadając świątyni klasyczny wygląd, to rodzony brat króla Stanisława Augusta, biskup Michał Jerzy Poniatowski. Następny biskup, który dokonał przebudowy świątyni, to Jerzy Szembek. Analogie pomiędzy św. Jerzym a legendą o Kraku zwyciężającym smoka, który uwił sobie gniazdo u stóp Wawelu, polskiego symbolu jedności państwa i Kościoła, również są jednoznaczne. To w Krakowie Chrystus zapowiedział św. Faustynie nadejście Iskry Bożej.

Kiedy w 1528 r. spłonął Kleparz (obecnie dzielnica Krakowa), pozostał tyko kościół św. Floriana. Sytuacja taka powtórzyła się w czasie II wojny światowej, tym razem w stołecznej Warszawie. Dzielnica, w której stał największy kościół miasta pw. św. Augustyna wybudowany przez Edwarda Cichockiego, została zrównana z ziemią. Nad jej gruzami majestatycznie wznosiła się samotna świątynia, symbolizując niewzruszoność i niezniszczalność Kościoła Chrystusowego.

W Płockiej dzielnicy Radziwie kościół pw. św. Benedykta jest pomniejszoną repliką kościoła św. Augustyna. Było to ostatnie dzieło architekta. Św. Benedykt osiadł z grupą mnichów na Monte Cassino, tworząc Zakon Benedyktynów. To opactwo w XX w. stało się symbolem polskiej krwi przelanej za wolność, symbolem wielkiego polskiego zwycięstwa nad potężnym wrogiem.

Benedyktyni osiedlili się już przed 1015 r. w położonych pod Płockiem Winiarach (nazwa wywodzi się od winnic, które w Płocku były bardzo liczne). Następnie zostali przeniesieni do zamku na terenie Wzgórza Tumskiego, gdzie wybudowali stojącą do dziś świątynię pw. św. Wojciecha. Odniesienia do krwi Chrystusa i do Jego Królestwa są oczywiste: aby się tam dostać, trzeba wykazać przysłowiową benedyktyńską cierpliwość i pracę.

W styczniu 1982 r. Radziwie zostało zalane wodami Wisły, tylko wieża kościoła dumnie wznosiła się ponad jej falami, które tak jak i ogień, w swojej grozie mogą być znakiem zniszczenia i śmierci, ale też znakiem oczyszczenia, wypłukania nieczystości i pozostawienia rzeczy trwałych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: Klinikę Budzik dla dorosłych opuszcza dwoje pacjentów!

2024-04-18 14:19

[ TEMATY ]

klinika

PAP/Albert Zawada

Dyrektor Kliniki Budzik dla dorosłych prof. Wojciech Maksymowicz przekazał w czwartek, że dwoje chorych, po ponad rocznym leczeniu i rehabilitacji, opuszcza klinikę. 18 kwietnia w Polsce obchodzony jest Narodowy Dzień Pacjenta w Śpiączce.

Narodowy Dzień Pacjenta w Śpiączce ma na celu lepsze zrozumienie problemów pacjentów w stanie śpiączki, a także pomoc w stworzeniu systemu, pozwalającego na wybudzanie pacjentów ze śpiączki w każdym możliwym przypadku. Ponadto obchody Dnia Pacjenta w Śpiączce mają przyczynić się do zwiększenia społecznej świadomości istnienia problemu pacjentów znajdujących się w tym stanie.

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Szczęśliwa, która uwierzyła

2024-04-18 21:04

Materiały organizatorów

W ramach przygotowań do synodu odbędzie się diecezjalny dzień skupienia dla kobiet. Będzie to czas spotkania i odkrywania siebie, swoich życiowych zadań i miejsca w Kościele.

Dzień skupienia będzie miał miejsce 20 kwietnia w parafii NMP na Piasku we Wrocławiu w godz. 10.00-18.00. W programie jest medytacja, konferencja i wspólna modlitwa, które mogą okazać się pomocą dla każdej z kobiet w zrozumieniu swojej tożsamości i życiowych zadań. Rozważania będą się odbywać w świetle słów z Ewangelii według św. Łukasza: „Szczęśliwa, która uwierzyła”. Jak piszą organizatorzy: „przyjrzymy się spotkaniu dwóch kobiet: rozpoczynającej dorosłe życie Maryi i mającej już za sobą wiele doświadczeń Elżbiety. Łączy je nadzieja i odwaga wychodzenia naprzeciw szczęściu”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję