Reklama

Refleksja: Modlitwa

„Wyznałam Mu miłość”

Niedziela Ogólnopolska 24/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Modlimy się tak, jak rozumiemy swoją wiarę, a wiarę przeżywamy tak, jak się modlimy. Jeśli traktujemy wiarę jako sumę przykrych obowiązków do spełnienia, modlitwa będzie dla nas prawdopodobnie kolejnym zajęciem, które trzeba zaliczyć. Natomiast prawdziwa modlitwa rozpoczyna się wówczas, gdy wejdziemy z Bogiem w relację przyjaźni. Jestem w przyjaźni z moim Panem. Otwieram przed Nim duszę. Pragnę, aby do mnie mówił. Staram się słuchać Jego głosu, a nie tylko przedstawiać własne myśli. Dbam o modlitwę częstą, ale nie tylko wtedy, kiedy potrzebuję jakiejś łaski.
Modlitwa to szukanie Boga. Prawdziwa modlitwa to: adoracja - uwielbienie dobroci i miłości Bożej; dziękczynienie - dostrzeżenie we wszystkim daru Pana Boga; prośba o odpuszczenie własnych grzechów; szukanie łaski dla siebie i innych. Kto się nie modli, ten nie może żyć w łasce Bożej. Módlmy się, a uświęcimy się - uświęcimy się, a będziemy zbawieni!
Aby być w przyjaźni z drugim człowiekiem, nie potrzebujemy szczególnego, dodatkowego czasu. Podobnie jest z modlitwą. Trwa nieustannie - podczas obowiązków domowych, gdy idziemy do pracy, jesteśmy na studiach... Owszem, znajdujemy również minuty poświęcone tylko dla Pana Boga. Osobiście bardzo lubiłam chodzić na swoje medytacje na przykład do maleńkiego kościółka Matki Bożej Dobrej Rady. To właśnie Maryja nauczyła mnie naprawdę kochać Jezusa. Kiedy miałam 16 lat, wyznałam Mu swoją miłość: Wszystko dla Ciebie, mój Boże, moja największa miłości, kiedy coś czynię, cierpię i myślę. W każdym moim oddechu pragnę ofiarować Tobie moją duszę, poświęcić Ci moje serce i niech wzrasta we mnie ogień Twojej Boskiej Miłości...
Kochany Jezu, w pięknym Twoim Sercu pragnę schronić się, a w moim sercu pragnę uczynić mieszkanie dla Ciebie. Chcę żyć i umierać, nigdy Ciebie nie opuszczając. Będąc wdzięczną i wynagradzając moje przeszłe niewierności, Tobie ofiaruję moje ubogie serce, poświęcam je Tobie, mój Jezu, i pragnę z Twoją pomocą nigdy więcej nie grzeszyć. 1
Gdy zwracamy się do Jezusa, zawsze dostrzeżemy, iż On wskazuje na swoją Matkę, a modląc się do Maryi, zawsze zostaniemy oddani Sercu Jezusowemu.
Na modlitwie przeżywanej jako wyraz miłości i przyjaźni doświadczymy otwarcia naszych serc, również na inne osoby. Zarówno te, które nas otaczają bezpośrednio, jak i te, które żyją daleko. Trzeba także modlić się za te wszystkie dusze, które nie kochają Jezusa.
Tematyką naszych modlitw, czyli rozmów z Ukochanym, powinno być wszystko, co nas dotyczy. Wszystko, co przeżywamy. Wszystko, co planujemy. Jest to wyjątkowe doświadczenie. Uwielbiałam Jezusa za każdy dzień. Dziękowałam Mu za piękno przyrody. Wprowadziłam Go w wydarzenia związane z moim narzeczeństwem, ślubem, z mężem, z przyjściem na świat kolejnych dzieci oraz z czasem ostatecznej próby w chorobie. Modliłam się, aby Jezus pomógł mi stać się małżonką godną mojego Piotra. Modliłam się do Pana Jezusa bardzo prosto: Panie, Ty, który znasz moje uczucia i moją dobrą wolę, zaradź i pomóż mi stać się dobrą żoną i matką, jaką Ty sam chcesz mnie widzieć oraz jakiej pragnie również Piotr. 2
Do modlitwy warto zaprosić również swojego narzeczonego, a później małżonka. Okazuje się, że właśnie ta duchowa przestrzeń łączy najmocniej. Naszą ulubioną modlitwą stał się Różaniec św. Byliśmy mu wierni zawsze, nawet w chwilach rozłąki, na przykład podczas wyjazdów Piotra w delegacje. Ponadto modliliśmy się w ciągu dnia przed wspólnymi posiłkami. Wieczorami zaś kończyliśmy nasz dzień wspólną modlitwą małżeńską przed snem. Nie przesadzę, jeśli wyznam, że zawsze polecałam męża Matce Bożej. Nazywałam Ją naszą Mamusią z Nieba. 3
Podstawową treścią naszych modlitw była prośba do Chrystusa, aby błogosławił naszej miłości małżeńskiej. Ja sama nigdy chyba nie podziękuję wystarczająco Panu Jezusowi, że dał mi towarzysza tak kochającego, dobrego, czułego, jak mój Piotr. 4 Okazuje się, że również on zanosił do Boga modlitwy o podobnej treści. Przekonały mnie o tym chociażby słowa zamieszczone w jednym z listów, które mi przesłał. Mój mąż napisał tak: Przed snem powiem Jezusowi, Matce Boskiej i naszemu Aniołowi Stróżowi: Błogosławcie Joannę i sprawcie, abym zawsze mógł ją czynić szczęśliwą. Błogosławcie dziecinę, której z taką miłością i niepokojem oczekujemy. Błogosławcie i strzeżcie Pierluigiego i Mariolinę, chrońcie ich przed wszelkim złem i chorobą. 5
Tak, to prawda, nasza modlitwa towarzyszyła każdemu dziecku już od poczęcia, a nawet jeszcze wcześniej. Uważam, że każde małżeństwo winno modlić się za swoje dziecko, nawet gdy jeszcze się go fizycznie nie spodziewa. Naturalna jest również modlitwa przy porodzie. Z wdzięcznością zwróćmy się ku Bogu. Dziękujmy Mu za to, że powierza nam dziecko, tak wielki skarb. Przeżywajmy również chwile, kiedy modlimy się o cierpliwość w chorobach naszych dzieci. Ja sama kochałam Różaniec i odmawiałam go raz dziennie w intencji zdrowia Pierluigiego. Nie da się zapomnieć także tych szczęśliwych momentów, kiedy modliliśmy się wraz z dziećmi na spacerach czy podczas wyjazdów. Często wstępowałam z nimi do kaplic i kościółków. Już na samym początku, gdy jeszcze nie umiały mówić, pokazałam, jak mają trzymać złożone rączki, a potem przesyłać całuski dla Pana Jezusa i Jego Mamy. A kiedy tylko zaczęły mówić, nauczyłam je Ave Maria i Wieczny odpoczynek. Gdy potrafiły już rysować, modlitwą stawała się też zabawa w namalowanie Anioła Stróża. Bardzo przypadły im do gustu miniinscenizacje religijne.
Siła modlitwy dziecięcej jest wyjątkowa. Dzieci przecież mają czyste serca. Są bezinteresowne, więc Pan Jezus nie może nie wysłuchać tych naszych aniołków.6 Trzeba zatem włączać dzieci w modlitwę rodzinną w intencjach związanych z prowadzeniem domu, pracą rodziców, a nawet różnymi troskami. Oczywiście, na tyle, na ile dziecko potrafi to zrozumieć. Nie zapominajmy o prośbie Chrystusa: Dopuśćcie dzieci i nie przeszkadzajcie im przyjść do Mnie. 7 Również one mają prawo doświadczać Jego miłości.

Propozycja modlitewnej refleksji nad tajemnicą Różańca św.:
Przemienienie Chrystusa na górze Tabor

1 Z dziennika Gianny Wspomnienia i modlitwy - 1938 r.; por. Gianna Beretta Molla, Droga świętości, tłum. Krystyna Zając, Wydawnictwo „PAMABA”, Nowy Sącz 1996, s. 15-16.
2 Gianna Beretta Molla, Twoja wielka miłość pomoże mi być silną. Listy do męża, tłum. ks. Piotr Gąsior, Dom Wydawniczy „Rafael”, Kraków 2002, s. 51
3 Gianna Beretta Molla, Twoja wielka miłość... [dz. cyt.], s. 76.
4 Gianna Beretta Molla, Twoja wielka miłość... [dz. cyt.], s. 82.
5 Gianna Beretta Molla, Twoja wielka miłość... [dz. cyt.], s. 117.
6 Gianna Beretta Molla, Twoja wielka miłość... [dz. cyt.], s. 124.
7 Por. Mt 19,14.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Ripamonti: jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu w Europie

2024-04-18 17:39

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Włochy

migracja

Ks. Ripamonti

robertopierucci/pl.fotolia.com

W Europie jesteśmy świadkami wycofywania się z prawa do azylu - uważa ks. Camillo Ripamonti, kierujący Centro Astalli - jezuickim ośrodkiem dla uchodźców w Rzymie. Postawę taką sankcjonuje, jego zdaniem, Pakt Migracyjny, przyjęty kilka dni temu przez Parlament Europejski.

Według niego fakty i sytuacje z 2023 roku pokazały, że „zjawiska migracji nie rozwiązuje się poprzez outsourcing [kierowanie migrantów do krajów trzecich - KAI], push-backi, brak realnej polityki ratowniczej na morzu i przyspieszone procedury na granicy”. „Tego, co uważa się za problem migracyjny, nie rozwiązuje się poprzez usuwanie ludzi z ziemi europejskiej, ale poprzez usuwanie przyczyn przymusowej migracji” - wskazał włoski duchowny.

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Papież do młodych: to wy twórzcie przyszłość, razem z Bogiem

2024-04-19 16:20

[ TEMATY ]

młodzi

papież Franciszek

PAP/ETTORE FERRARI

Papież Franciszek

Papież Franciszek

To od was zależy przyszłość i wy macią ją tworzyć. Nie możecie być biernymi widzami - mówił papież na audiencji dla uczniów „szkół pokoju”. Przyznał, że istnieje pokusa, by nie myśleć o jutrze, lecz skupić się wyłącznie na teraźniejszości, a troskę o przyszłość delegować na instytucje lub polityków. Dziś jednak, bardziej niż kiedykolwiek dotąd, potrzeba właśnie brania odpowiedzialności za przyszłość. Potrzebujemy odwagi i kreatywności zbiorowego marzenia - mówił Franciszek.

„Drodzy chłopcy i dziewczęta, drodzy nauczyciele, marzenie to wymaga od nas czujności, a nie snu - mówił papież. - Aby je urzeczywistnić, trzeba pracować, a nie spać, wyruszyć w drogę, a nie siedzieć na kanapie. Musimy dobrze korzystać ze środków, które oferuje informatyka, a nie tracić czas na sieciach społecznościowych. Ale marzenie to urzeczywistnia się również, słuchajcie dobrze, urzeczywistnia się również poprzez modlitwę, czyli razem z Bogiem, a nie jedynie o własnych siłach”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję