Reklama

Niedziela Częstochowska

Orszaki Trzech Króli w archidiecezji częstochowskiej

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Beata Pieczykura

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ZOBACZ FOTOGALERIĘ

„Nasza katedra dzisiaj stała się Betlejem. Chrystus jest Gwiazdą naszego życia. Trzeba, byśmy za Nim podążali” - mówił w homilii bp Antoni Długosz, biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej, który w uroczystość Objawienia Pańskiego przewodniczył Mszy św. w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie na rozpoczęcie Orszaku Trzech Króli.

Bp Długosz podkreślił, że „każdy dar od ludzi ma określoną wymowę i posiada głęboką treść”. - Dary, które ludzie sobie składają, są świadectwem wierności - tak jak obrączki ślubne, pracowitości - jak świadectwa i dyplomy oraz wytrwałości i wysiłku - jak puchary sportowe. Dary, które składają Jezusowi Magowie, są wyrazem ich wiary, nadziei i miłości. Są one jakby listem pisanym sercem i życiem Magów - mówił bp Długosz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej wskazując na tajemnicę Objawienia Pańskiego przypomniał, że „Jezus pokazuje się jako król, Bóg i człowiek” a „wydarzenia opisane w Biblii uobecniają się w życiu każdego z nas”. - Jezus chce, byśmy byli przedłużeniem Jego samego i Jego Ewangelii. - dodał bp Długosz.

„W dzisiejszych czasach wielu ludzi nadal nie zna Jezusa. Jako współcześni apostołowie mamy naszymi słowami i czynami świadczyć o Jezusie. Trzeba budować królestwo Jezusa w rodzinach, w szkole i miejscu pracy. Każda parafia jest rodziną Pana Jezusa” - kontynuował biskup pomocniczy archidiecezji częstochowskiej.

Hierarcha wskazał również na „wymiar misyjny życia chrześcijańskiego”. - Starajmy się być współczesnymi Magami, by nie tylko uwielbić Jezusa, ale głosić prawdę o Jezusie - zaapelował bp Długosz.


Na zakończenie homilii bp Długosz przeczytał przesłanie abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego, do uczestników Orszaku Trzech Króli. „Chciejmy otworzyć światłe oczy serca,aby rozpoznać łaskę nadziei, którą przynosi Zbawiciel. Musimy być zadziwieni tą łaską” - napisał abp Depo.

Reklama

Metropolita częstochowski podkreślił,że „mamy szukać prawdy o sobie i o nas samych”. - Nie dajmy się okraść z Ewangelii i zapału misyjnego - przypomniał za papieżem Franciszkiem abp Depo.

„Maryja jest pierwszym świadkiem miłości Boga, rodząc Jego Syna. Bądźmy Jej wierni dzieląc się wiarą w Syna Bożego Odkupiciela z innymi" - zaapelował do uczestników Orszaku Trzech Króli metropolita częstochowski.

Po Mszy św. Orszak wyruszył w kierunku pl Biegańskiego, gdzie odbędzie się krótkie widowisko plenerowe. Ostatnim etapem będzie przejście w stronę Jasnej Góry, gdzie królowie oddadzą pokłon Dzieciątku Jezus - Królowi królów.

Orszaki Trzech Króli organizowane w archidiecezji częstochowskiej przeszły 6 stycznia ulicami Częstochowy, Zawiercia, Radomska, Żarek Miasta i Wielunia.

Orszaki Trzech Króli w Działoszynie rozpoczął się Mszą św. pod przewodnictwem abp. seniora Stanisława Nowaka w kościele pw. św. Marii Magdaleny w Działoszynie. Na zakończenie Orszaku jego uczestnicy wysłuchają koncertu kolęd w wykonaniu Zespołu „Contra”.

Już po raz czwarty odbył się także zawierciański Orszak Trzech Króli. Rozpoczął się on pod Urzędem Miasta Zawiercie. Następnie Orszak przeszedł do kościoła pw. Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, gdzie odbyła się Msza Święta.

Także Orszak przejdzie ulicami Radomska. Rozpocznie się o godz. 14.30 przed budynkiem Zespołu Szkolno Gimnazjalnego nr 5 w Radomsku, ul. Rolna 65, gdzie zgłoszone do konkursu przedszkola i szkoły prezentować będą swoje stroje.

Uczestnicy Orszaku zobaczą inscenizacje pt. „U Heroda” i „Pasterskie zdziwienie” oraz wysłuchają koncert bożonarodzeniowego w wykonaniu Radomszczańskiej Kapeli Podwórkowej. Orszak zakończy się wspólnym kolędowaniem i Mszą św. w Kolegiacie św. Lamberta.

Orszak Trzech Króli przeszedł również ulicami Wielunia. Natomiast w Żarkach Miasto z trzech szkół : Gimnazjum, Szkoły Podstawowej oraz z Zespołu Szkół im. T. Kościuszki, wyruszyły trzy orszaki złożone z uczniów, nauczycieli, rodziców oraz gości. Grupy udały się do kościoła parafialnego, gdzie odprawiona została Msza św. Po zakończeniu Mszy św. korowód przeszedł ulicami Piłsudskiego i Kościuszki do pomnika bł. Ludwika Gietyngiera.

2014-01-06 15:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orszak Trzech Króli 2021 pod hasłem „Panu dzięki oddawajmy”

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Andrzej Duda

para prezydencka

Agata Kornhauser‑Duda

prezydent.pl

Orszak Trzech Króli 2021 pod hasłem „Panu dzięki oddawajmy”

Orszak Trzech Króli 2021 pod hasłem „Panu dzięki oddawajmy”

Para Prezydencka od lat wspiera ideę Orszaku Trzech Króli. W tym roku w związku z pandemią ta wyjątkowa inicjatywa przybrała w całej Polsce inną formułę.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Beata Kempa

Grzegorz Boguszewski

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję