Reklama

Kościół

„Posłani w pokoju Chrystusa” – już w niedzielę rozpoczyna się kolejny rok programu duszpasterskiego poświęconego Eucharystii

Wraz z rozpoczęciem Adwentu i nowego roku liturgicznego – w niedzielę 28 listopada – Kościół w Polsce wchodzi w ostatni etap trzyletniego programu duszpasterskiego poświęconego Eucharystii.

[ TEMATY ]

pokój

Chrystus

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak wyjaśnia przewodniczący Komisji Duszpasterskiej KEP, bp Andrzej Czaja, hasło trzeciego roku tego programu – „Posłani w pokoju Chrystusa” - prowadzić ma do szukania odpowiedzi na pytania, jak żyć Eucharystią na co dzień i jak dzielić się tym z innymi. Ukazuje tez społeczny wymiar Eucharystii.

Program duszpasterski Kościoła w Polsce na lata 2019-2022 realizowany jest pod hasłem „Eucharystia daje życie”. Autorzy programu, korzystając z metodologii przyjętej przez Benedykta XVI w adhortacji apostolskiej „Sacramentum caritatis”, zaproponowali, by w kolejnych latach skoncentrować się na Eucharystii, jako tajemnicy wyznawanej, Eucharystii jako tajemnicy celebrowanej i wreszcie – Eucharystii jako tajemnicy posłania i chrześcijańskiego świadectwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W związku z tym pierwszy rok programu realizowany był pod hasłem „Wielka tajemnica wiary”. Hasło drugiego roku pracy brzmiało „Zgromadzeni na świętej wieczerzy”. Rozpoczynający się właśnie trzeci rok tej formacji przebiegać będzie pod hasłem „Posłani w pokoju Chrystusa”.

Jak wyjaśnia bp Andrzej Czaja, przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP, chodzi o ukazanie konsekwencji udziału w Eucharystii, o przejście od tajemnicy, w którą wierzymy i którą celebrujemy, do tego, by stała się zasadą nowego życia. Realizacja tego programu polegać ma na szukaniu odpowiedzi, jak żyć życiem Chrystusowym w codzienności, jak się nim dzielić i jak rozwijać eucharystyczny styl życia na co dzień.

Zdaniem bp Czai najistotniejsze w tym kontekście jest budzenie świadomości, że jesteśmy uczniami-misjonarzami. - Ten rok winien też obudzić świadomość, jak wielu ludzi straciliśmy na skutek pandemii oraz, że są oni poza Eucharystią. Biskup podkreśla, że duszpasterz nie może tylko koncentrować się na tych wiernych, którzy wciąż przychodzą do kościoła. Trzeba wyjść, nawoływać, zapraszać.

Podziel się cytatem

Reklama

Przewodniczący Komisji Duszpasterstwa KEP zwraca też uwagę na znaczenie adoracji Najświętszego Sakramentu jako impulsu, by żyć na co dzień bardziej życiem Chrystusa. Jak podkreśla, przykład muszą dać sami księża. - Kapłan nie może spędzić dnia bez choćby krótkiej adoracji Najświętszego Sakramentu. Towarzyszenie Jezusowi jest wpisane w kapłańską tożsamość – mówi bp Czaja. - Dziś musi być jak najwięcej wychodzenia pasterzy ku ludziom. Ileż mamy parafii pod wielkimi miastami, które się rozrosły, bo ludzie się tam budują. Ale często nie integrują się z parafią. Proboszczowie ku nim nie wychodzą. I ten rok ma to zmienić. Mam taką nadzieję - dodaje.

Reklama

„Myślę, że ważnym elementem jest zwrócenie uwagi na świętowanie Dnia Pańskiego […] żebyśmy żyli bardziej Chrystusem, którego przyjęliśmy w Komunii Świętej” – powiedział bp Czaja. Zwraca uwagę na to, że coraz częściej świętowanie dnia Pańskiego ograniczamy do jednej godziny – uczestnictwa we Mszy Świętej. Zachęca, aby każdą niedzielę przeżywać świadomie w duchu wdzięczności i uwielbienia Pana Boga. Przypomniał praktykę wierzących, którzy w tym dniu, oprócz Eucharystii, szli na popołudniowe nabożeństwo.

Reklama

Inna rzecz, na którą zwrócił bp Czaja, to wspólna modlitwa w rodzinach. „Powinniśmy bardziej zadbać o to, by nasz dom stał się Kościołem Domowym”, „domem i szkołą Komunii” – podkreślił, zachęcając do życia modlitwą na co dzień.

Podobnie jak w latach ubiegłych Komisja Duszpasterstwa KEP przygotowała na ten rok 5 zeszytów tematycznych. Jak informuje członek sekretariatu Komisji, ks. Krystian Piechaczek, zeszyt teologiczno – pastoralny objaśnia cele i założenia związane z tematem. Zeszyt homiletyczny zawiera inspiracje, które mogą być wykorzystane w kazaniach i konferencjach. Zeszyt katechetyczny skierowany jest z kolei do wybranych grup adresatów, m.in. do członków parafialnych rad duszpasterskich, czy dzieci pierwszokomunijnych. Są też tam pomoce, które można wykorzystać w ramach katechezy biblijnej dla dorosłych zainteresowanych pogłębieniem swojego życia wiary. W kolejnym zeszycie – maryjnym – znaleźć można zestaw konferencji, które mówią o sposobie przeżywania Eucharystii w oparciu o przykład Maryi. Ostatni zeszyt, liturgiczny, zawiera schematy nabożeństw eucharystycznych na różne okazje, szczególnie na pierwsze czwartki miesiąca.

- Jesteśmy wszyscy posłani. Eucharystia nie kończy się błogosławieństwem końcowym. Powinno jej towarzyszyć odkrycie tego, że Pan Bóg nas do czegoś potrzebuje; posyła nas do czegoś lub do kogoś – mówi ks. Piechaczek, nawiązując do hasła rozpoczynającego się trzeciego roku programu duszpasterskiego poświęconego Eucharystii.

2021-11-26 11:15

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W duchu wynagrodzenia

Niedziela świdnicka 36/2021, str. I

[ TEMATY ]

Eucharystia

Chrystus

Ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Ks. Krzysztof Herbut przypominał, że pierwszym krokiem w miłości jest zaufanie

Ks. Krzysztof Herbut przypominał, że pierwszym krokiem w miłości jest zaufanie

W ząbkowickim kościele św. Anny wierni z diecezji systematycznie gromadzą się pod przewodnictwem ks. kan. Krzysztofa Herbuta, aby oddać cześć Jezusowi Eucharystycznemu.

Ostatnie nabożeństwo, 20 sierpnia, miało charakter pokutny, ekspiacyjny, a wierni przepraszali Jezusa za grzechy swoje i ludzi całego świata. – Serce Boga cierpi, kiedy ranimy je swoim złym postępowaniem, swoimi grzechami. Dzisiaj zgromadziliśmy się w tej świątyni, ponieważ chcemy wynagradzać Bogu za popełnione przez człowieka zło, chcemy wyciągać kolce z Serca Pana Jezusa – mówił ks. Herbut, zachęcając do modlitwy.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

[ TEMATY ]

Konferencja Episkopatu Polski

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Głównym tematem spotkania są kwestie dotyczące trwającej wojny w Ukrainie. Drugiego dnia członkowie grupy wysłuchali sprawozdania z wizyty bp. Bertrama Meiera, ordynariusza Augsburga, w Ukrainie, w czasie której odwiedził Kijów i Lwów. Spotkał się również z abp. Światosławem Szewczukiem, zwierzchnikiem Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję