Hiszpania: osoby modlące się przed klinikami aborcyjnymi mogą być sądzone jak za przemoc wobec kobiet
Obrońcy życia, którzy modlą się przed klinikami i innymi miejscami dokonywania aborcji w Hiszpanii, będą mogły być sądzone tak jak za przemoc fizyczną lub psychologiczną wobec kobiet.
Odpowiedni projekt zmian w tej sprawie w Kodeksie Karnym zgłosiła rządząca krajem Socjalistyczna Hiszpańska Partia Robotnicza (PSOE) – ujawnił miejscowy dziennik "El Debate". Przy tym, aby wystąpić na drogę sądową przeciw obrońcom życia, zgromadzonym pokojowo przed placówkami służby zdrowia, nie będzie konieczna skarga osoby urażonej takim działaniem ani jej przedstawiciela prawnego. Oznacza to zrównanie działań antyaborcyjnych z przemocą domową wobec kobiet.
Poprawkę do istniejących przepisów zgłosiła Baskijska Partia Nacjonalistyczna (PNV), która w listopadzie 2021 stwierdziła, że jeśli wymaga się formalnego zgłoszenia przeciw obrońcom życia modlącym się przed klinikami aborcyjnymi, to “wiele takich przestępstw pozostanie bezkarnych, ponieważ w takich sytuacjach kobiety chcą zachować swą intymność”.
We wrześniu ub.r. PSOE przedstawiła własny projekt ustawodawczy przewidujący możliwości uwięzienia tych, którzy modlą się lub organizują w kraju manifestacje pokojowe przed miejscami dokonywania aborcji.
Reklama
Projekt ten zatwierdzono 21 września ub.r. w Kongresie Deputowanych – izbie niższej parlamentu hiszpańskiego. Po przejściu przez Komisję Sprawiedliwości będzie on mógł trafić pod dyskusję plenarną władzy ustawodawczej w lutym br.
Dotychczasowy projekt przepisów przewidywał, że obrońcy życia, modlący się lub demonstrujący pokojowo przed klinikami aborcyjnymi, mogą być ukarani “więzieniem od trzech miesięcy do roku lub pracami na rzecz wspólnoty od 31 do 80 dni”.
2022-01-15 18:54
Ocena:+1-2Podziel się:
Reklama
Wybrane dla Ciebie
Human Life International: aborcja uderza w światową gospodarkę
Współczesna gospodarka światowa odczuwa skutki masowego procederu aborcji. W ciągu ostatnich 50 lat wymordowano 2 miliardy nienarodzonych dzieci, czyli jedną trzecią ludzkości – przypomniał 26 lutego w Rzymie Joseph Meaney, dyrektor ds. koordynacji międzynarodowej Human Life International.
Zastrzegł on, że aborcja jest przede wszystkim ogromną zbrodnią, ale niekorzystne odbija się również na gospodarce. W krajach ubogich, gdzie nie ma rozwiniętych systemów emerytalnych, dzieci są dla rodziców jedynym oparciem na starość, w krajach bogatych zmniejsza się produkcja i konsumpcja. Bardzo wyraźnie skutki aborcji i mentalności antykoncepcyjnej widać na przykład we Włoszech – powiedział dyrektor.
wikipedia/autor nieznany na licencji Creative Commons
Ks. Tomas Halík
Prezydent Rosji Władimir Putin realizuje strategię Hitlera, a zachodnie iluzje, że dotrzyma umów, pójdzie na kompromisy i może być uważany za partnera w negocjacjach dyplomatycznych, są równie niebezpieczne jak naiwność Zachodu u progu II wojny światowej - powiedział na kończącym się dziś w Łomży wiosennym zgromadzeniu plenarnym Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE) ks. prof. Tomáš Halík. Wskazał, że „miłość nieprzyjaciół w przypadku agresora - jak czytamy w encyklice «Fratelli tutti» - oznacza uniemożliwienie mu czynienia zła, czyli wytrącenie mu broni z ręki, powstrzymanie go. Obawiam się, że jest to jedyna realistyczna droga do pokoju na Ukrainie”, stwierdził przewodniczący Czeskiej Akademii Chrześcijańskiej.
W swoim wystąpieniu ks. Halík zauważył, że na europejskim kontynentalnym zgromadzeniu synodalnym w Pradze w lutym 2023 roku stało się oczywiste, że Kościoły w niektórych krajach postkomunistycznych nie przyjęły jeszcze wystarczająco Vaticanum II. Wyjaśnił, że gdy odbywał się Sobór Watykański II, katolicy w tych krajach z powodu ideologicznej cenzury nie mieli lub mieli minimalny dostęp do literatury teologicznej, która uformowała intelektualne zaplecze soboru. A bez znajomości tego intelektualnego kontekstu niemożliwe było zrozumienie właściwego znaczenia soboru. Dlatego posoborowa odnowa Kościoła w tych krajach była przeważnie bardzo powierzchowna, ograniczając się praktycznie do liturgii, podczas gdy dalszych zmian wymagała mentalność.
Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.
Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.