– W tym roku Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan świętujemy w czasie jednego centralnego nabożeństwa. To dla nas wielka radość i zaszczyt, że Wrocławski Oddział Polskiej Rady Ekumenicznej wybrał nasz kościół na miejsce tego nabożeństwa – mówił ks. Marcin Orawski, witając przybyłych na wspólną modlitwę.
Homilię w czasie nabożeństwa wygłosił abp Jerzy Pańkowski z Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego. Nawiązując do pism Starego i Nowego Testamentu podkreślił, jak ważna jest pomoc Boża świadczona człowiekowi. – Gdzie jest jednak ta pomoc Boża, kiedy człowiek prosząc o nią, mimo wszystko cierpi i napotyka poważne trudności w życiu? Według nauki świętych Ojców Bóg nie przeszkadza cierpieniom, gdy mają nas dotknąć. Ale kiedy nas już dotkną, okazuje nam pomoc przez to, że zamiast nas osłabić, przynoszą nam one korzyść i doświadczenie – mówił abp Jerzy, podkreślając, że kiedy nastąpi próba, nie możemy upadać na duchu. Powinniśmy pamiętać, że granice naszej wytrzymałości są zespolone z zamysłami dopustu Bożego.Taka świadomość jest ważna chociażby w obecnej próbie, kiedy doświadczamy pandemii koronawirusa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Prosić o pomoc Bożą może jednak tylko pokorny człowiek, pokorny kapłan a w końcu pokorny naród – mówił arcybiskup. Podkreślił, że wybrane na dzisiejszy dzień czytania, zwłaszcza List św. Pawła do Filipian, uczą takiej pokornej mądrości przez przykład Jezusa, który uniżył siebie i stał się posłuszny aż do śmierci.
– Zawsze kiedy spotykamy się w Tygodniu Modlitw o Jedność Chrześcijan, na pewno zadajemy sobie pytanie, czy ta jedność jest dzisiaj w ogóle osiągalna. A może pytamy siebie samych, dlaczego Jezus Chrystus „nie został” jeszcze wysłuchany przez swojego Ojca, którego przecież błagał w modlitwie Arcykapłańskiej: „aby byli jedno, jak my jedno jesteśmy”. Czy będąc równym Ojcu Bogiem musiał Go w ogóle o to prosić? – pytał arcybiskup i podkreślił, że Jezus pyta w modlitwie równego sobie Ojca.
Reklama
– W takim razie dlaczego Bóg Ojciec nie dokona za nas wielkiego dzieła pojednania chrześcijan tutaj na ziemi? Jedno jest pewne – nie stanie się to wtedy i w ten sposób, jak tego my chcemy, ludzie z deficytem pokornego myślenia. I tutaj nadchodzi czas na krótkie odniesienie do dzisiejszego czytania ewangelicznego – mówił kaznodzieja, analizując fragment, w którym matka synów Zebedeusza prosi dla nich o miejsce przy Chrystusie.
– Nie zrozumiemy ani Wszechmocy ani pokornej bezsilności Bożej, jeśli nie poznamy Boga, który jest Miłością. Czy tylko za to, że synowie Zebedeusza znaleźli się w gronie uczniów powinni otrzymać pierwszeństwo w Królestwie Bożym? Na pewno nie. Po tym wszystkim następuje wielka nauka o prawdziwym pierwszeństwie, które realizuje się w dobrowolnym upokorzeniu, czego najdoskonalszym przykładem jest sam Chrystus mówiący, że nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać duszę swoją jako okup za wielu – mówił abp Jerzy, zwracając uwagę, że dzisiaj ekumenizm jest coraz trudniejszy.
Słowo do zebranych skierował abp Józef Kupny, metropolita wrocławski, dziękując za wspólną modlitwę. – Myślę, że mamy okazje, aby się spotykać i budować tę jedność, tak jak wczoraj na wspólnym śpiewaniu kolęd. Może to są małe kroki, ale takie, którymi zmierzamy do jedności. To, co jest najważniejsze i co jest zadaniem stojącym przed nami, to żebyśmy umieli w sobie dojrzeć Oblicze Boga, żebyśmy umieli patrzeć wzajemnie na siebie, dostrzegając w każdym bracie i każdej siostrze to Boże oblicze. Życzę, byśmy w tym roku, który rozpoczynamy, z życzliwością potrafili wzbudzić w sobie nadzieję jedności, żebyśmy żyli, dając piękne świadectwo wspólnie – życzył metropolita wrocławski.
Nabożeństwo uświetnił Katedralny Chór Prawosławny oraz Zespół Kameralny Kościoła Chrześcijan Baptystów.