Dziś spróbujemy odpowiedzieć na jeden z listów. Czytelniczce z Rajczy przed 12 laty zmarł mąż. Ponieważ małżeństwo to nie miało dzieci, połowę spadku po mężu odziedziczyła żona, a drugą połowę rodzina męża, która chętnie by się go pozbyła - chcieliby się go „zrzec”. Minęło już jednak 12 lat. Nasza Czytelniczka chciałaby stać się właścicielką całego domu i pyta, jak tego dokonać.
Domyślamy się, że nie było postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Zatem musimy od tego zacząć. Wyjaśniamy, że nie ma możliwości „zrzeczenia się spadku”; możemy natomiast spadek odrzucić, ale na to mamy 6 miesięcy od dnia, w którym dowiedzieliśmy się o śmierci spadkodawcy. Poza tym wówczas ta część spadku przechodzi na dzieci tych, którzy spadek odrzucili.
Po śmierci męża, w przypadku gdy nie ma dzieci, dziedziczą: żona, która otrzymuje połowę spadku po mężu, a drugą połową dzielą się rodzice i rodzeństwo. Rodzice otrzymują wówczas po 1/4 z tej połowy, a resztą w częściach równych dzieli się rodzeństwo. Jeśli rodzice już nie żyją, tę drugą połowę spadku otrzymuje do podziału rodzeństwo. Jeśli żyje tylko jeden rodzic i rodzeństwo, otrzymuje on swoją 1/4 i połowę z drugiej 1/4 po zmarłym współmałżonku, a resztą dzieli się rodzeństwo. Jeśli żyje tylko jeden spadkobierca ustawowy: dziecko, małżonek lub któreś z rodziców lub rodzeństwa, jemu przypada cały spadek.
Zatem po śmierci męża naszej Czytelniczki połowę spadku otrzymała ona, a druga połowa przypadła rodzinie męża - tu nie znamy szczegółów, ale nie są one nam potrzebne.
Każdy ze spadkobierców ma prawo wystąpić do sądu o stwierdzenie nabycia spadku. Składamy wówczas do sądu wniosek (nie pozew, bo jest to postępowanie nieprocesowe) o stwierdzenie nabycia spadku (podajemy datę, nazwę sądu, imię i nazwisko wnoszącego wniosek, zawód, miejsce zamieszkania; te same dane dotyczą uczestników tego postępowania, czyli pozostałych spadkobierców; dalej piszemy, że wnosimy o stwierdzenie nabycia spadku po danej osobie, podajemy jej ostatni adres zamieszkania; informujemy, że spadkodawca nie pozostawił testamentu, podajemy pozostałych spadkodawców i informujemy, że nikt nie odrzucił spadku). Do tego wniosku załączamy skrócony odpis aktu zgonu, skrócony odpis aktu małżeństwa oraz skrócone odpisy aktów urodzenia i małżeństwa pozostałych spadkobierców, jeżeli są żonaci lub zamężni. Wniosek ten należy złożyć do sądu właściwego dla miejsca zamieszkania spadkodawcy.
Sąd na jednym posiedzeniu orzeknie, kto jest spadkobiercą i w jakiej części. Nie będzie tu orzekał, komu co się należy. Teraz spadkobiercy mogą sami ustalić, co chcą ze swoją częścią zrobić, a spadek mogą sprzedać, zamienić lub podarować. W przypadku naszej Czytelniczki pozostali spadkobiercy są zgodni i chcą tę część spadku, którą otrzymali, dać żonie zmarłego. Ponieważ w rachubę wchodzi nieruchomość, muszą udać się do notariusza i w formie darowizny tę część, którą otrzymali, przekażą naszej Czytelniczce. Po sporządzeniu aktu notarialnego Czytelniczka będzie jedyną właścicielką domu, w którym mieszka, i będzie mogła z nim zrobić, co będzie chciała. Oczywiście, jest to związane z kosztami. Sądowe koszty przy stwierdzeniu spadku są niewielkie. Więcej zapłacimy u notariusza, który ma swój cennik dla danych czynności.
***
Czytelniczce z Chrzanowa, która przedstawia problem gruntu, który jej rodzina użytkuje od kilkudziesięciu lat, można poradzić na podstawie informacji, które podała, by wystąpiła o zasiedzenie tej ziemi. Radzę jednak wziąć do tej sprawy adwokata, bo sprawy z tego zakresu nie należą do prostych.
Drodzy Czytelnicy!
Proszę wybaczyć, ale zajęcie się każdą sprawą jest niemożliwe z wielu powodów. Niektóre sprawy, które Państwo przedstawiają, są zawiłe i na podstawie listu, bez wglądu do akt czy dokumentów, nie można nic konkretnego powiedzieć, co dalej należy zrobić. W prawie czasem nieodpowiednie słowo może przedstawić sprawę w innym świetle. Zatem udzielić informacji można tylko wtedy, gdy nie ma żadnych wątpliwości w danej sprawie. Rozumiemy Państwa rozczarowanie, ale zachęcamy do uważnej lektury naszej rubryki, która ma na celu prawo objaśniać. Być może wśród poruszanych tematów czy odpowiedzi w konkretnych sprawach znajdą Państwo również odpowiedź na swój problem. Nie zapominajmy, że występując do sądu z pozwem, zawsze możemy złożyć wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych i przyznanie nam do poprowadzenia naszej zawiłej sprawy adwokata z urzędu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu