„Chłopcy! Naprzód! Na śmierć czy na życie, na zwycięstwo czy na klęski - idźcie czynem wojennym budzić Polskę do zmartwychwstania!”.
To słowa Komendanta Józefa Piłsudskiego do żołnierzy wyruszających z nim w bój o Polskę, wypowiedziane w sierpniu 1914 r. Co powiedzieć, co napisać o Marszałku Piłsudskim w 70. rocznicę jego śmierci? Jego ciało spoczęło na Wawelu, serce, zgodnie z jego wolą, znalazło się przy Matce, wśród grobów wiernych żołnierzy, na wileńskiej Rossie. Nie tylko żołnierze byli wierni Marszałkowi. Wiernym, oddanym przyjacielem był bp Władysław Bandurski, kapłan-żołnierz, żarliwy patriota.
Miłość Ojczyzny... Nie wszyscy wiedzą, że ojciec św. Maksymiliana Kolbego wstąpił na ochotnika do I Brygady Legionów. Na początku wojny dostał się do niewoli rosyjskiej i został stracony. Św. Maksymilian darzył Marszałka serdecznym podziwem i ogromnym szacunkiem. Bronił jego godności... Oto słowa św. Maksymiliana: „Źle robią niektóre pisma, rzucając kamieniem w Marszałka Piłsudskiego”. W liście 12 lipca 1935 r. pisał: „ Zmarły śp. Marszałek Piłsudski kochał Matkę Najświętszą. Na przykład zeszłego roku tak się wyraził: «Matka Najświętsza wzięła na siebie jakby misterium dobroci, bo kiedy człowiek chociażby na Jej obraz tylko popatrzy, to czuje się lepszym»”.
A oto wspomnienie ks. prał. Korniłowicza o ostatnich chwilach umierającego Marszałka, przekazane kard. Stefanowi Wyszyńskiemu: „Gdy wszedłem do pokoju, widziałem Marszałka leżącego z zamkniętymi oczami. Głośno oświadczyłem, kim jestem i po co przychodzę. Marszałek otworzył oczy i poznał mnie. Usiłował podnieść rękę, jednak nie mógł. Skierowałem do Marszałka kilka słów pociechy, jakie zwykł kapłan kierować do umierającego. Po czym zapowiedziałem, że udzielę mu rozgrzeszenia. Marszałek ponownie uniósł dłoń i spojrzał na wizerunek Matki Boskiej Ostrobramskiej, wiszący nad łóżkiem. Po czym uczynił znak krzyża świętego. Jeszcze chwilę pozostałem przy łóżku i udzieliłem Marszałkowi namaszczenia olejami świętymi...”.
„Czy dzisiaj w Wojsku Polskim żyje duch Marszałka Piłsudskiego?” - to słowa polskiego Papieża Jana Pawła II, słowa ważne dla nas wszystkich, dla Polski. Przypomniał je 3 kwietnia na Jasnej Górze ks. prał. Zdzisław Peszkowski, kapelan żołnierzy i oficerów Marszałka, męczenników Golgoty Wschodu.
Przypominam dzisiaj poświęcone Marszałkowi piękne pieśni: Komendancie nasz Adama Kowalskiego i anonimową, śpiewaną na melodię O, mój rozmarynie, pieśń - Tam, w zułowskim dworku:
Tam, w zułowskim dworku, Piłsudski żył / bis
I w latach dziecięcych, i w latach młodzieńczych o Polsce śnił. / bis
A gdy wyrósł duży, na konia siadł, / bis
Krzyknął do młodzieży, bij, kto w Polskę wierzy, wróg poszedł w świat. / bis
Szumią nasze bory, Marszałek śpi, / bis
W podziemiach Wawelu, w podziemiach Wawelu o Polsce śni. / bis
Zapraszam serdecznie na nasze Wieczory: 11 maja o godz. 18.00 w sali widowiskowej Liceum Ogólnokształcącego im. J. Słowackiego przy al. Kościuszki 8, tytuł Wieczoru dla uczczenia 70. rocznicy śmierci Marszałka Józefa Piłsudskiego - Czy w Wojsku Polskim żyje duch Marszałka Piłsudskiego? - Ojciec Święty Jan Paweł II; 17 maja o godz. 19.00 w auli kościoła Najświętszej Maryi Panny Częstochowskiej przy ul. Michałowskiego. Bo wolność krzyżami się mierzy - Wieczór dla uczczenia urodzin Jana Pawła II i polskiego zwycięstwa w Bitwie o Monte Cassino. Śpiewniki w cenie 5 zł.
Zapraszam także do odwiedzenia czynnej do 14 maja wystawy twórczości Markowskich: W stronę światła - malarstwa Kazimierza i Aleksandra oraz fotografii Stanisława - w Galerii Katolickiego Centrum Kultury „Krypta u Pijarów” w Krakowie przy ul. Pijarskiej 8.
Komendancie nasz
Słowa: Adam Kowalski
żywo, z ogniem
Nie trąbiły Ci fanfary,
Nie kłoniły się sztandary
W złoto strojnych straż (bis)
Gdyś graniczne słupy burzył,
Zmartwychwstanie przez Czyn wróżył,
Komendancie nasz, Komendancie nasz!
hej, hej, hej, hej, Komendancie nasz,
hej, hej, hej, hej Komendancie nasz,
hej, hej, hej, hej, Komendancie nasz.
Jeno duch Cię uniósł Boży,
Jeno blask wschodzącej zorzy
Opromieniał twarz, (bis).
Jeno wichry Ci zagrały,
Jeno lasy się kłaniały,
Komendancie nasz, Komendancie nasz!
A w wojaczce na bezdrożu
Tyś na złotym nie spał łożu,
Nie pił z pełnych czasz. (bis)
Do snu Ci nie grały harfy,
nie stroiły piersi szarfy,
Komendancie nasz, Komendancie nasz!
Jeno strój Cię zdobił szary,
Jeno schron Ci dały jary,
Słońce piekło twarz. (bis)
Dzionkiem kule ci zawyły,
Nocką myśli druhem były,
Komendancie nasz, Komendancie nasz!
Dziś z królami na Wawelu,
Wodzu i nauczycielu,
Wieczne łoże masz. (bis)
Stamtąd duch Twój nami włada,
Cała Polska Twa Brygada.
Komendancie nasz, Komendancie nasz!
Pomóż w rozwoju naszego portalu