20 lipca br. na Jasnej Górze odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. o. Konrada Komora, paulina. Żegnała go wspólnota paulińska z wielu domów zakonnych, rodzina i przyjaciele, a wśród nich ci, którzy pamiętali o. Konrada jako opiekuna Duszpasterstwa Młodzieży „Na Halach” przy Kaplicy św. Józefa na Jasnej Górze. Przed uroczystościami pogrzebowymi otwarta trumna z ciałem śp. o. Konrada była wystawiona, zgodnie z tradycją paulińską, w Kaplicy św. Pawła I Pustelnika. Tam od wczesnych godzin rannych gromadzili się krewni i przyjaciele Zmarłego, aby modlić się w jego intencji.
Przed Mszą św. pogrzebową trumnę z ciałem o. Konrada przeniesiono do Bazyliki Jasnogórskiej. Złożono przy niej dziesiątki wieńców i wiązanek kwiatów, będących wyrazem pamięci o młodym paulińskim Kapłanie. Mszy św. pogrzebowej przewodniczył i homilię wygłosił bp Antoni Długosz z Częstochowy.
Na początku Mszy św. o. Jan Berny, sekretarz Kurii Generalnej Zakonu Paulinów, odczytał życiorys Zmarłego. W homilii bp Długosz, porównując zaangażowanie śp. o. Konrada w pracę z młodzieżą do służebnej, pełnej miłości postawy Jana Pawła II wobec młodych, powiedział: „Poznałem jego charyzmat troski o młodych ludzi, kiedy zaprosił mnie z posługą tym właśnie młodym do Kaplicy św. Józefa. Tam przypatrywałem się jego pracy i dostrzegłem jego ogromne zatroskanie, podobne do zatroskania Papieża, o to, by osobom połamanym, niekochanym, często niemieszczącym się w strukturze duszpasterstwa parafialnego naszej Częstochowy, powiedzieć tak jak prorok Ezechiel: «A jednak Bóg cię kocha, masz miejsce w Kościele, możesz być człowiekiem godnym tego imienia». (...)
O. Konrad stawiał wymagania i dzięki temu mógł pomóc wielu młodym. On nie żył dla siebie i nie umierał dla siebie. W życiu i śmierci zawsze należał do Pana. - Drogi Ojcze Konradzie, stajemy bezradni wobec tajemnicy Twojego odejścia. Przeżywam to szczególnie, bo w rodzinie kapłańskiej naszej diecezji w ciągu roku odeszło do wieczności trzech Twoich rówieśników (...). Niebo jest stanem, gdzie potrzeba młodych ludzi, którzy kończą swoje życie na wierności i świadectwie charyzmatu (...). Odejście nagłe człowieka, który pozostał wierny charyzmatowi kapłaństwa i zakonu, jest przepięknym świadectwem i darem dla wszystkich księży, bez względu na staż i wiek swojej posługi w tym charyzmacie. I za to świadectwo Ci dziękujemy, a szczególnie za miłość w cierpieniu. I tu znów przypominasz Jana Pawła II...”.
Na koniec Liturgii przemówił o. Izydor Matuszewski - generał Zakonu Paulinów. Podziękował Bogu za dar kapłaństwa o. Konrada Komora i wyraził nadzieję, że tak wcześnie zmarły pauliński Kapłan wyprosi nowe powołania do Zakonu.
Kondukt żałobny poprowadził na cmentarz św. Rocha bp Długosz. Tam, w grobowcu paulińskim, złożono doczesne szczątki zmarłego Kapłana. Nad trumną przemawiali: o. Jerzy Kielech - definitor generalny Zakonu Paulinów, kursowy kolega o. Konrada, oraz o. Bogdan Waliczek - przeor Jasnej Góry.
Ostatniej drodze o. Konrada Komora towarzyszył swoim śpiewem zespół Duszpasterstwa Młodzieżowego „Na Halach” pod dyrekcją Alicji Gołaszewskiej, a w piątek 22 lipca w Kaplicy św. Józefa została zorganizowana adoracja Najświętszego Sakramentu w intencji zmarłego Duszpasterza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu