Reklama

Zapomniana piosenka, gdzieś pod sercem ukryta...

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O pieśni gminna, ty stoisz na straży
Narodowego pamiątek kościoła,
Ty czasem dzierżysz i broń Archanioła!
Płomień rozgryzie malowane dzieje,
Skarby mieczowi spustoszą złodzieje,
Pieśń ujdzie cało...

Nieśmiertelne słowa Adama Mickiewicza. Te słowa są mottem naszych Wieczorów. 150 lat temu, 26 listopada 1855 r., ten wielki poeta zmarł w Konstantynopolu, szykując się do walki o wolność Ojczyzny. Przypomnijmy jego pieśń Wilija, naszych strumieni rodzica, zawartą w powieści poetyckiej Konrad Wallenrod. Bardzo lubiła ją śpiewać moja Matka. W tej pieśni jest dusza Kresów, kraju lat dziecinnych poety. O tym kraju z miłością i tęsknotą mówił na obczyźnie Adam Mickiewicz w Epilogu Pana Tadeusza:

Dziś dla nas, w świecie nieproszonych gości,
W całej przeszłości i w całej przyszłości
Jedna już tylko jest kraina taka,
W której jest trochę szczęścia dla Polaka,
Kraj lat dziecinnych! On zawsze zostanie
Święty i czysty, jak pierwsze kochanie,
Nie zaburzony błędów przypomnieniem,
Nie podkopany nadziei złudzeniem,
Ani zmieniony wypadków strumieniem.
Gdziem rzadko płakał, a nigdy nie zgrzytał,
Te kraje rad bym myślami powitał,
Kraje dzieciństwa, gdzie człowiek po świecie
Biegł jak po łące, a znał tylko kwiecie
Miłe i piękne, jadowite rzucił,
Ku pożytecznym oka nie odwrócił.

Ten kraj szczęśliwy, ubogi i ciasny!
Jak świat jest boży, tak on był nasz własny,
Jakże tam wszystko do nas należało,
Jak pomnim wszystko, co nas otaczało:
Od lipy, która koroną wspaniałą
Całej wsi dzieciom użyczała cienia,
Aż do każdego strumienia, kamienia,
Jak każdy kątek ziemi był znajomy
Aż po granicę, po sąsiadów domy...
Co znaczy miłość ziemi ojczystej?

W 1850 r. na obczyźnie, w Paryżu, ostatnie dziecko Adama Mickiewicza, mały Józef, zostało ochrzczone wodą z Niemna.
W 1890 r. prochy Mickiewicza zostały uroczyście przewiezione z paryskiego cmentarza Montmorency do krypty na Wawelu. Szczątki poety złożono w sarkofagu wysypanym piaskiem z dna Niemna i z Nowogródka.
Pomnik Adama Mickiewicza we Lwowie. W jego tle - katedra, w której Jan Kazimierz w imieniu narodu prosił Matkę Bożą o przyjęcie tytułu Królowej Polski. Co znaczy miłość ziemi ojczystej?
Komunikat częstochowskiego Oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich: W połowie stycznia 2006 r. w Częstochowie na Placu Orląt Lwowskich przy Alei Pokoju będzie miała miejsce uroczystość wmurowania aktu erekcyjnego i złożenia urny z ziemią z Cmentarza Obrońców Lwowa - w kamieniu węgielnym Pomnika Orląt Lwowskich.
Mam przed sobą wydaną w tym roku w Wydawnictwie „Książka i Wiedza” (ul. Smolna 13, 00-375 Warszawa, tel. 0-22 827-94-17) przepiękną, ilustrowaną książkę Katarzyny Węglickiej Kresowym szlakiem - gawędy o miejscach, ludziach i zdarzeniach. Czyta się ją jednym tchem. Fascynuje i wzrusza. We wstępie autorka zadaje sobie pytanie: „Dlaczego tak często jeżdżę na Kresy, co mnie tam ciągnie?” I znajduje odpowiedź w słowach wiersza Anny Ignaszewskiej:

Z opowiadań, wspomnień śpiewnych,
fotografii strzępów starych
czas co minął kleić będę
by dochować ojcom wiary.
By ich prochom cześć należną
Oddać kornie...
Książkę otwiera dedykacja Katarzyny Węglickiej:
Tym, którzy trwają na Kresach
- z podziękowaniem.
Młodym Polakom
- by nie zapomnieli!

Wilija, naszych strumieni rodzica

1826 r.

Słowa: Adam Mickiewicz, pieśń z Konrada Wallenroda
melodia wileńska

Wilija, naszych strumieni rodzica,
Dno ma złociste i niebieskie lica;
Piękna Litwinka, co jej czerpa wody,
Czystsze ma serce, śliczniejsze jagody.

Wilija w miłej kowieńskiej dolinie
Śród tulipanów i narcyzów płynie;
U nóg Litwinki kwiat naszych młodzianów,
Od róż kraśniejszy i od tulipanów.

Wilija gardzi doliny kwiatami,
Bo szuka Niemna, swego oblubieńca;
Litwince nudno między Litwinami,
Bo ukochała cudzego młodzieńca.

Niemen w gwałtowne pochwyci ramiona,
Niesie na skały i dzikie przestworza,
Tuli kochankę do zimnego łona
I giną razem w głębokościach morza.

I ciebie równie przychodzień oddali
Z ojczystych dolin, o Litwinko biedna!
I ty utoniesz w zapomnienia fali,
Ale smutniejsza, ale sama jedna.

Serce i potok ostrzegać daremnie,
Dziewica kocha i Wilija bieży;
Wilija znikła w ukochanym Niemnie,
Dziewica płacze w pustelniczej wieży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Co to znaczy, że Jezus jest Dobrym Pasterzem?

2024-04-20 16:36

[ TEMATY ]

Ewangelia

KUL

Centrum Heschela KUL

Zazwyczaj, gdy myślimy o Jezusie jako Dobrym Pasterzu, rysuje się przed nami bardzo sielski obraz – Jezus łagodnie trzyma na ramionach owieczkę. Tymczasem chodzi tu o coś innego. Po pierwsze o to, że Jezus utożsamia się z najbardziej pogardzaną grupą społeczną, porównywaną do nieczystych pogan. Po drugie o to, że Jezus naraża swoje życie w obronie owiec - podkreśla ks. prof. Mariusz Rosik w komentarzu dla Centrum Heschela KUL na IV Niedzielę Wielkanocną 21 kwietnia, zwaną Niedzielą Dobrego Pasterza.

Beduini to koczownicze plemiona arabskie, które żyją jeszcze na pustynnych i górzystych terenach dawnej Palestyny. Zajmują się głównie wypasem owiec. Zadziwiające, że nawet kilkudziesięcioosobowa grupa Beduinów potrafi posługiwać się sobie tylko zrozumiałym językiem i pielęgnować właściwe im zwyczaje. Żyjąc z dala od miast i większych osiedli, wieczorami zasiadają przy ognisku przed swoimi namiotami, by długo rozmawiać, śpiewać, ale także trzymać straż nocną przy swych stadach. Niekiedy okazuje się to konieczne, gdyż zdarzają się przypadki kradzieży owiec albo ataku wilków. Izraelska prasa co jakiś czas podaje informacje o wzajemnym wykradaniu stad wśród różnych plemion beduińskich albo o ataku dzikich zwierząt. Niejeden pasterz postradał życie w obronie swych stad.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję