Biskup Jacek Kiciński w homilii przywołał okoliczność świętowania. - Dzisiaj, gdy dziękujemy za dar kapłaństwa ks. Stanisława, wpatrujemy się w Jezusa Dobrego Pasterza. Wiemy doskonale, że Jezus stał się dobrym Pasterzem dla każdego z nas, a Dobry Pasterz zna swoje owce i idzie za nimi, oddaje swoje życie za owce - mówił.
Zwracając się bezpośrednio do jubilata, biskup powiedział: - To już ponad 50 lat temu usłyszałeś słowa Jezusa: „Pójdź za Mną.“ Wtedy zostawiłeś dom rodziny wstępując do Seminarium Duchownego we Wrocławiu. To wtedy głos Chrystusa w twoim sercu był większy niż twoje ludzkie marzenia i pragnienia. Bóg nigdy nie niszczy ludzkich marzeń i pragnień, ale je ukierunkowuje i daje nową jakość. A my jesteśmy powołani, aby realizować Boże marzenia o nas - wskazał biskup.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przywołane zostały także okoliczność święceń księdza jubilata. - 27 maja 1972 roku z rąk ówczesnego metropolity wrocławskiego Kardynała Kominka. Dziś po 50. latach stajemy w tej pięknej archikatedrze wrocławskiej, by dziękować za to, co stało się jego udziałem. Wiemy, że początek drogi kapłańskiej nie był łatwym czasem. Zresztą, pójście za Jezusem wymaga ciągłej gotowości do dalszej drogi. Mimo że jest to trudne, jest też piękne, bo taka jest droga służby Bogu - zaznaczył bp Kiciński.
W dalszej części bp Jacek przywołał słowa papieża Benedykta XVI: „Nie wymaga się od księdza, by był ekspertem w sprawach ekonomii, budownictwa czy polityki. Oczekuje się od niego, by był ekspertem w dziedzinie życia duchowego” oraz papieża Franciszka: „Kościół wydaje się być szpitalem polowym. Tak wielu jest ludzi zranionych, którzy proszą nas o bliskość. Proszą o to samo, o co prosili Jezusa”.
W kontekście tych słów biskup powiedział do ks. Stanisława. -Tyle lat pewnie minęło Ci jak jedna chwila. To właśnie twoje zdobyte doświadczenie dobrego pasterza, oraz doświadczenie naukowe zaowocowały pięknymi dziełami i inicjatywami na rzecz małżeństwa i rodziny. I dziś my w tych dziełach uczestniczymy. -podkreślił hierarcha.
Reklama
Biskup Jacek, cytując słowa z Ewangelii wg św. Mateusza: „I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci [...], stokroć tyle otrzyma i życie wieczne [...], powiedział: - Stokroć więcej otrzymałeś - rodzin, bliskich i znajomych. Nie sposób dzisiaj wypowiedzieć to, co dokonało się przez 50 lat.
W dalszej części kaznodzieja dokonał odniesienia do wydarzeń po Zmartwychwstaniu Chrystusa. Fragment ze spotkania Jezusa z uczniami idącymi do Emaus jest kluczem do zrozumienia kapłańskiej drogi ks. Stanisława.- Gdy popatrzymy na 50 lat posługi ks. Stanisława, wyłania się piękny obraz Jezusa, który dołączył do uczniów na drodze do Emaus. - Ty także dołączyłeś do wielu rodzin na ich drodze do Emaus. Może w ich zniechęceniu, smutku. Najpierw zacząłeś słuchać. Później stawiałem pytania, a później wyjaśniałeś. Nigdy nie zatrzymywałeś na sobie i nie zatrzymujesz. Dzisiaj dziękujemy za to towarzyszenie. Nadal towarzyszysz małżeństwom i rodzinom oraz podejmujesz wyzwania dla archidiecezji -mówił biskup.
Na zakończenie homilii biskup Jacek wskazał, że modlitwa jest w stanie zmienić świat. Zachęcił do niej w intencji małżeństw i rodzin, bo jak można dostrzec wiele rodzin i małżeństw przeżywa w dzisiejszych czasach kryzysy. Troska o małżeństwa i rodziny jest ważna, ponieważ tylko rodzina Bogiem silna jest w stanie stworzyć silne społeczeństwo.
Pod koniec Mszy św. delegacje Wydziału Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Wrocławskiej złożyły księdzu jubilatowi życzenia. Jako dowód wdzięczności za wieloletnią posługę na rzecz małżeństw i rodzin oraz dar kapłaństwa przygotowana została publikacja pt.: "Boży Mecenas Rodziny, ks. prałat Stanisław Paszkowski".