Reklama

Niedziela Sandomierska

Jubileuszowa Pielgrzymka Ziemi Janowskiej

Rozpoczął się czas pielgrzymowania na Jasną Górę. Jako pierwsi w drogę wyruszyli po raz 40. pątnicy z Janowa Lubelskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Po dwóch latach oczekiwania nadszedł czas sierpniowego pielgrzymowania. Na porannej Eucharystii w Sanktuarium Matki Bożej w Janowie Lubelskim, zgromadzili się licznie pielgrzymi, a także członkowie ich rodzin, aby w ten sposób rozpocząć czas wędrówki do Częstochowy. Hasłem, które towarzyszy w tym roku wszystkim sandomierskim kolumną są słowa: „Maryja znakiem nadziei i pokoju”.

- Wędrujemy tak jak cała nasza diecezja pod hasłem „Maryja znakiem nadziei i pokoju”. Intencją która towarzyszy nam szczególnie w tym roku, jest prośba o pokój zwłaszcza na Ukrainie. Ale wiemy też, że tego pokoju potrzebujemy w naszych rodzinach, w naszych codziennych relacjach międzyludzkich, sąsiedzkich. Jest to więc hasło, które jest bardzo bliskie każdemu z nas. Jesteśmy dumni, że już po raz czterdziesty z Janowa Lubelskiego wyrusza piesza pielgrzymka na Jasną Górę – powiedział ks. Tomasz Lis – proboszcz parafii pw. Św. Jana Chrzciciela, a także dyrektor pielgrzymki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Bardzo mnie cieszy oddolne zaangażowanie osób, które wkładają wiele sił i energii w przygotowanie tego jubileuszowego pielgrzymowania. Są to osoby, od wielu lat związane z naszą grupą. Jest to spora liczba wolontariuszy, którzy od kilku miesięcy zaangażowali się w prace na różnych płaszczyznach. Dla nich szczególnie ten ostatni czas bez pielgrzymki, był taki pusty. Oni wracają z utęsknieniem na pielgrzymkę, aby dać coś od siebie, ofiarować swój czas i zaangażowanie Panu Bogu – dodaje ks. Lis.

Po wspólnej Mszy świętej, pielgrzymi przeszli tradycyjnie przez Plac Apelowy, gdzie na drogę pobłogosławił wszystkich ks. Infułat Edmund Markiewicz. Przy dźwiękach „Olek Orkiestry” kolumna pielgrzymkowa, żegnana przez mieszkańców i władze miasta, ruszyła w stronę Modliborzyc.

- Na pielgrzymkę ruszam już siódmy raz. Niestety w tym roku nie uda się mi uczestniczyć w niej w całości ze względu na różne obowiązki, ale będę chciała uczestniczyć w niej najwięcej jak to będzie tylko możliwe. Po okresie pandemii jest to wyjątkowa chwila, bo każdy z nas bardzo za tymi dniami tęsknił. Jak zawsze niosę ze sobą wiele intencji, każdy dzień ofiaruje w innej. Czekałam na ten czas, spotkania z braćmi i siostrami pielgrzymkowymi. Czas wspólnego wędrowania jest niesamowity, bo mimo bolących nóg i odcisków człowiek idzie niesiony jak na skrzydłach pielgrzymkowymi piosenkami. Mimo, że jest to pierwszy dzień, już nie mogę doczekać się chwili kiedy staniemy wszyscy przed obliczem Jasnogórskiej Pani – zauważyła Pani Wioletta Kotuła z Godziszowa.

Po dojściu do Brzezin pielgrzymi podzielili się na dwie grupy. Jedna powędrowała w stronę Lipy, druga natomiast w kierunku Zaklikowa.

W kolumnie janowskiej wędruje ponad 100 osób. Liczba ta będzie się zmieniała, gdyż na trasie będą dołączali kolejni pielgrzymi. Także na niedzielny etap pielgrzymki – 7 sierpnia przyjedzie autokarami grupa około 100 osób z dekanatu, którzy przynajmniej na jeden dzień, chcą dołączyć do jubileuszowych rekolekcji w drodze.


2022-08-02 11:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Elżbieta Węgierska - patronka dzieł miłosierdzia

[ TEMATY ]

św. Elżbieta Węgierska

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych (obraz tablicowy z XV wieku)

Św. Elżbieta z Turyngii (XIII wiek) posługuje wśród chorych
(obraz tablicowy z XV wieku)

17 listopada Kościół wspomina św. Elżbietę Węgierską, patronkę dzieł miłosierdzia oraz bractw, stowarzyszeń i wielu zgromadzeń zakonnych. Jest świętą dwóch narodów: węgierskiego i niemieckiego.

Elżbieta urodziła się 7 lipca 1207 r. na zamku Sárospatak na Węgrzech. Jej ojcem był król węgierski Andrzej II, a matką Gertruda von Andechts-Meranien, siostra św. Jadwigi Śląskiej. Ze strony ojca Elżbieta była potomkinią węgierskiej rodziny panującej Arpadów, a ze strony matki - Meranów. Dziewczynka otrzymała staranne wychowanie na zamku Wartburg (koło Eisenach), gdzie przebywała od czwartego roku życia, gdyż była narzeczoną starszego od niej o siedem lat przyszłego landgrafa Ludwika IV. Ich ślub odbył się w 1221 r. Mała księżniczka została przywieziona na Wartburg z honorami należnymi jej królewskiej godności. Mieszkańców Turyngii dziwił kosztowny posag i dokładnie notowali skarby: złote i srebrne puchary, dzbany, naszyjniki, diademy, pierścienie i łańcuchy, brokaty i baldachimy. Elżbieta wiozła w posagu nawet wannę ze szczerego srebra. Małżeństwo młodej córki królewskiej stało się swego rodzaju politycznym środkiem, mającym pogłębić i wzmocnić związki między oboma krajami. Elżbieta prowadziła zawsze ascetyczny tryb życia pod kierunkiem franciszkanina Rüdigera, a następnie Konrada z Marburga. Rozwijając działalność charytatywną założyła szpital w pobliżu zamku Wartburg, a w późniejszym okresie również w Marburgu (szpital św. Franciszka z Asyżu). Konrad z Marburga pisał do papieża Grzegorza IX o swojej penitentce, że dwa razy dziennie, rano i wieczorem, osobiście odwiedzała swoich chorych, troszcząc się szczególnie o najbardziej odrażających, poprawiała im posłanie i karmiła. Życie wewnętrzne Elżbiety było pełną realizacją ewangelicznej miłości Boga i człowieka. Wytrwałość czerpała we Mszy św., na modlitwie była niezmiernie skupiona. Wiele pracowała nad cnotą pokory, zwalczając odruchy dumy, stosowała ostrą ascezę pokuty.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie: Nie uwierzysz co przynieśli na ślub

2025-11-14 10:44

[ TEMATY ]

ks. Marek Studenski

Diecezja Bielsko-Żywiecka

Koledzy chcieli zrobić wrażenie i przynieśli siekiery na ślub, by uczcić swojego przyjaciela, jednak Bóg przebił ich pomysłowość — bo właśnie siekierą posłużył się, by naprawić jego rodzinę. Ta historia pokazuje, że największe cuda dzieją się wtedy, gdy porządkujemy nasze priorytety.

W tym odcinku opowiadam o trzech osobach, których życie stało się lekcją o przemijaniu i nadziei:
CZYTAJ DALEJ

Relikwia Najdroższej Krwi Chrystusa nawiedza Rzym

2025-11-17 10:08

[ TEMATY ]

relikwie

Krew Chrystusa

Adobe Stock

Relikwię Najdroższej Krwi Chrystusa będzie można uczcić w kościele San Salvatore in Lauro w sercu Rzymu oraz w Bazylice Watykańskiej. Po raz pierwszy w historii relikwia ta opuszcza Mantuę, aby być wystawioną do adoracji wiernym w Rzymie od 17 do 25 listopada. W Rzymie świat zostanie zawierzony Najdroższej Krwi Chrystusa - informuje Vatican News.

Podziel się cytatem Okazja do modlitwy i odnowienia wiary „Nawiedzenie Wiecznego Miasta przez tę relikwię jest wydarzeniem o wyjątkowym znaczeniu duchowym, ponieważ Najdroższa Krew nigdy dotąd nie opuściła lombardzkiego miasta, w którym jest przechowywana od stuleci. Przybycie do Rzymu stanowi niepowtarzalną okazję do modlitwy, kontemplacji i odnowienia wiary w świetle tajemnicy Męki Chrystusa” - informuje w komunikacie Diecezja Rzymska.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję