Reklama

Na nowo stanąć na fundamencie Bożych przykazań

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Kościół katolicki dziś: zagrożenia, ich przyczyny oraz drogi wyjścia" - pod takim tytułem w sobotę 7 września referat w auli o. Kordeckiego na Jasnej Górze w Częstochowie wygłosił biskup płocki Stanisław Wielgus podczas XLVI Dni Modlitw Ruchu Kultury Chrześcijańskiej "Odrodzenie". Pełny tekst będzie opublikowany w czasopiśmie Stowarzyszenia, ze względu na wagę problemu warto jednak choć fragmenty przybliżyć czytelnikom "Niedzieli Płockiej".
"To nie przypadek, że pierwsze przykazanie Dekalogu domaga się od nas wiary w jedynego Boga i odrzucenia pogaństwa - mówił bp S. Wielgus. Jest ono bowiem fundamentem wszystkich innych przykazań oraz prawd wyznawanej przez nas wiary. Wbrew pozorom pogaństwo nigdy nie umarło. W ciągu wieków zmieniało tylko swoje oblicze. Zmieniało bogów i sposoby oddawania im czci. Zaczynało się ongiś i zaczyna dziś wraz z odrzuceniem planu Bożego objawionego w Jezusie Chrystusie, czyli wraz z odrzuceniem Jezusa Chrystusa. Obecnie staje się wyjątkowo silne i wyjątkowo groźne. Generalnie biorąc, występuje w dwóch postaciach: jako tzw. pogaństwo na zewnątrz Kościoła oraz pogaństwo wewnątrz Kościoła.
Tak zwani zewnętrzni neopoganie to ludzie niewierzący, którzy otwarcie odrzucają wiarę i moralność chrześcijańską, a w ich miejsce głoszą wartości pogańskie. Żyją tak, jakby Bóg nie istniał. Weszli na Boży tron jako niezależni od nikogo twórcy nowej, bezbożnej, nie mającej nic wspólnego z Dekalogiem, moralności. Ale - stwierdził Biskup Płocki - neopogaństwo stało się niestety także problemem wewnątrzkościelnym. Jak powiada kardynał J. Ratzinger: Wzrasta ono bez przerwy w samym sercu Kościoła i grozi zniszczeniem go od wewnątrz. Kościół katolicki staje się niestety Kościołem pogan, którzy nazywają się jeszcze katolikami czy chrześcijanami, ale myślą i postępują po pogańsku. (...)
Aby znaleźć drogi wyjścia z trudnej ideowo sytuacji, w jakiej Kościół się znajduje (...) należy, oprócz jasnego przedstawienia wszelkich trudności, na jakie napotyka dziś wiara i moralność chrześcijańska, oraz oprócz wskazania na złowieszcze procesy neopogaństwa i dechrystianizacji - spróbować odkryć ich przyczyny: zwłaszcza przyczyny ideologiczne i filozoficzne. (...)
Antychrześcijańska filozofia oświeceniowa wpłynęła znacząco - bezpośrednio lub pośrednio - na powstanie w XIX w szeregu antychrześcijańskich prądów filozoficznych i nurtów umysłowych, które głosiły amputowaną z wymiaru nadprzyrodzonego wizję rzeczywistości i materialistyczną antropologię, sprowadzając wszelki byt do materii, a w człowieku widząc tylko jedno ze zwierząt. Należały do nich różne rodzaje materializmu, idealizm heglowski, pozytywizm, scjentyzm, darwinizm, marksizm, filozofia życia Nietzschego, freudyzm i inne. (...)
Chrześcijański obraz człowieka jako obrazu Bożego, ukształtowany na podstawie Objawienia i w oparciu o realistyczną filozoficzną antropologię, był przez wieki fundamentem życia ideowego i moralnego wielu narodów. To ten obraz stoi u podstaw elementarnych praw człowieka, takich jak: prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci, prawo do ochrony ludzkiej godności, do wolnego wyznawania religii, do wolnego rozwoju osobowości, do małżeństwa i rodziny, do własnych przekonań, do wolności zrzeszeń i zgromadzeń itd. Te podstawowe prawa pełniły od wieków funkcję obronną w stosunku do niesprawiedliwych i nadmiernych interwencji państwa i władzy zewnętrznej w życie indywidualnego człowieka. (...)
Ten wpływ chrześcijaństwa jeszcze trwa, lecz związek wielu ludzi z chrystianizmem, w krajach dawniej chrześcijańskich, słabnie. W wielu z tych krajów chrześcijański model życia nie ma już żadnego oficjalnego znaczenia. Dochodzi do tego, że autentyczni chrześcijanie, którzy publicznie przyznają się do wiary i moralności chrześcijańskiej, traktowani są już jako coś obcego, coś, co należy usunąć z życia publicznego, w najlepszym razie zepchnąć na margines tego życia".
Dlatego też "człowiekowi współczesnemu należy uświadamiać, że mimo iż świat, nauka, technika, ideologie i całe życie, bez przerwy się zmieniają, to jednak prawo Boże, Dekalog, Ewangelia, wartości chrześcijańskie są niezmienne, ponadczasowe, odpowiednie dla wszystkich ludzi z wszystkich czasów i że nigdy nie wolno ich porzucać. Crux stat, dum volvitur orbis - Mimo że świat się stale zmienia, Krzyż stoi w miejscu - modli się Kościół w swojej Liturgii.
Jeśli ludzkość chce się wydobyć ze straszliwego chaosu ideowego i moralnego, w którym od lat coraz bardziej tonie, musi na nowo stanąć na twardym fundamencie Bożych przykazań, musi przywrócić biblijny obraz człowieka jako Bożego stworzenia i obrazu. Ten ład moralny i taki obraz człowieka powinny leżeć u podstaw wydawanych przez parlamenty praw oraz u podstaw programów wychowawczych, edukacyjnych, politycznych i społecznych, jeśli mają rodzić dobro, a nie zło - wskazał Ksiądz Biskup.
- Restytucja chrześcijańskich wartości we współczesnych pluralistycznych społeczeństwach jest trudna, ale możliwa - mówił Kaznodzieja. - Mimo chaosu moralnego i ideowego, w jaki popada nasz świat; mimo że od dawna bezbożni ideologowie prorokują zmierzch, a nawet kres chrześcijaństwa, a zwłaszcza Kościoła katolickiego, ponieważ ich zdaniem ludzie przestaną go potrzebować, bo stawia za wysokie wymagania moralne. Okazuje się, że w ponowożytnym, poindustrialnym społeczeństwie, Kościół wierny nauce Chrystusa jest jeszcze potrzebniejszy niż kiedyś. Stanowi bowiem jedyną gwarancję stałości duchowej współczesnego świata, ukazując mu sens życia i rozwijając, ciągle na nowo, fundamentalne dla jego społecznego życia wartości. Okazuje się, że nie tylko dawniej, lecz także współcześnie, ludzie dręczeni są przez podstawowe egzystencjalne pytania, na które nie potrafi odpowiedzieć ani nauka, ani nawet filozofia, ani tym bardziej płytki konsumpcyjny światopogląd. Pytania te dotyczą sensu życia, choroby, cierpienia i śmierci. Poza tym każde społeczeństwo potrzebuje określonej społecznej moralności, ugruntowanej na obiektywnych zasadach norm etycznych i wartości. Tak więc Kościół ma - także z tej perspektywy patrząc - do spełnienia fundamentalną rolę we współczesnym świecie".
Dlatego też nie należy się lękać. "Mimo rozpowszechnianego neopogaństwa, Kościół Chrystusowy będzie zawsze zajmował w naszych społeczeństwach trwałe miejsce, choć nie ulega wątpliwości, że musi zmieniać swoje sposoby oddziaływania, swój język i swoje metody duszpasterzowania, pozostając bezwzględnie wiernym nauce i moralności ewangelicznej. Od wieków głoszone jest hasło Ecclesia semper reformanda - Kościół musi się stale reformować. Nie chodzi tu jednak o taką reformę, która, jak podpowiadają nam ateiści, agnostycy i niekatolicy, polegać powinna na usunięciu prymatu papieża, na odebraniu biskupom i proboszczom posiadanej przez nich kanonicznej władzy, na rezygnacji z celibatu księży oraz na uznaniu święceń kapłańskich dla kobiet. Wtedy rzekomo Kościół katolicki mógłby przezwyciężyć wszelkie kryzysy. Jest to jedno wielkie złudzenie. Kościoły protestanckie dokonały tego wszystkiego już dawno, a trudno się zgodzić z tym, że przezwyciężyły dręczący je kryzys wiary. Wprost przeciwnie. Przeżywają go jeszcze głębiej.
Nieustanna reforma Kościoła, która z pewnością na nowo nawróci świat, to reforma serc jego dzieci - stwierdził Ksiądz Biskup. - Kryzys chrześcijaństwa nie polega na kryzysie struktur kościelnych, władzy kościelnej i tym podobnych sprawach. Kryzys ten polega na nieobecności Boga w życiu chrześcijan. Aby go przełamać, my chrześcijanie musimy mieć ostrą świadomość transcendencji i gorącą wiarę w istnienie Boga, od którego zależy wszystko. Boga, który jest Stwórcą, Uświęcicielem, Zbawicielem, Sędzią, Ojcem i Panem. Boga, z którym można i trzeba rozmawiać i być z Nim w stałym przyjaznym kontakcie".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Gądecki do kapłanów: bądźmy otwarci na wszystkich

2024-03-28 20:06

[ TEMATY ]

Poznań

abp Stanisław Gądecki

Msza Krzyżma

Episkopat News

Abp Stanisław Gądecki

Abp Stanisław Gądecki

Mamy za zadanie uosabiać otwartość na wszystkich, coś, czego współczesne społeczeństwo nie jest w stanie pojąć. Otwartość ta wzywa nas wszystkich do zapomnienia o dzieleniu ludzi na tych, których aprobujemy, i na tych, których stawiamy poza nawiasem. Świętość Kościoła przejawia się poprzez przygarnięcie grzeszników, a nie poprzez ich odrzucenie. Daje to także nam, wyświęconym sługom Kościoła, wizję kapłaństwa pozbawioną elitarności klerykalizmu, wizję, która pozwala utożsamić się z innymi w ich bardziej i mniej udanych przedsięwzięciach - mówił podczas Mszy Krzyżma w Wielki Czwartek abp Stanisław Gądecki.

W katedrze poznańskiej koncelebrowało Mszę św. ponad trzystu kapłanów, odnawiając przyrzeczenia złożone podczas święceń. Metropolita poznański pobłogosławił oleje święte służące do udzielania sakramentów.

CZYTAJ DALEJ

Tak, proszę, Jezu Chryste, obmyj mnie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Pio Si/pl.fotolia.com

Rozważania do Ewangelii J 13, 1-15.

Wielki Czwartek, 28 marca

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję