Reklama

Wiadomości

Boliwia: kult „Pachamamy” niemal doprowadził do śmierci młodego człowieka

Młody mieszkaniec miasta Achacachi w prowincji Omasuyos w zachodniej Boliwii – Víctor Hugo Mica Álvarez przeżył zdarzenie, które mogło skończyć się dlań tragicznie. Jak sam powiedział miejscowym mediom jeden „towarzysz” (camarada) poczęstował go piwem, po czym Víctor stracił przytomność, a gdy się ocknął, okazało się, że znajduje się w zamkniętej trumnie, złożony jako „sullu”, czyli ofiara bogini ziemi Pachamamie. Na szczęście udało mu się wydostać z zamknięcia i szybko udał się na policję, która jednak początkowo nie chciała zająć się sprawą.

[ TEMATY ]

Boliwia

Galyna Andrushko/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Zakopali mnie żywcem. Nie wiem, jak to się stało. Pamiętam tylko, że «towarzysz» zaprosił mnie na piwo, po czym straciłem wątek, byłem pijany” – wspominał niedoszły „sullu”. Gdy ocknął się, zobaczył, że leży w szklanej trumnie, a wokół siebie widział ziemię i piasek – było to miejsce prac budowlanych. Udało mu się zbić wieko i wyszedł „na wolność”. Zgłosił się niezwłocznie na policję, która jednak odmówiła przyjęcia jego sprawy, uważając, że jest pijany i radząc mu, aby przyszedł, gdy wytrzeźwieje. Spotkał wówczas przyjaciela, który pomógł mu wrócić do rodziny.

Wspomniane ofiary – „sullu” to najczęściej zarodki wycięte z ciężarnych lam, ale także liście koki i ciastka, składane Pachamamie, czyli bogini Ziemi, w Boliwii. Indianie z grup etnicznych Quechua i Aymará czczą ją 1 sierpnia. Dotyczy to zresztą nie tylko Boliwii, ale również ludów tubylczych w Argentynie, Chile, Ekwadorze, Kolumbii i Peru. Na północy Chile święto to nazywa się Qulqi Uru. Obyczaj ten uważany jest zwykle za „odpłatę Matce Ziemi” w podzięce za jej owoce lub jako prośbę o coś. Ogólnie biorąc praktyki te nie mają mają nic wspólnego z chrześcijaństwen i nie są częścią obrzędów katolickich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Góralski zwyczaj [ludów Quechua i Aymará] składania ofiar Pachamamie nie ma dawnych korzeni, ale jest jak najbardziej współczesny, popierany przez władze boliwijskie, a nawet czasami tolerowany przez niektórych dostojników kościelnych pod przykrywką «inkulturacji ewangelicznej»” – powiediał, komentując całe zdarzenie dla latynoskiej agencji katolickiej ACI Prensa, argentyński kapłan ks. Javier Olivera Ravasi, stojący na czele projektu „Niech ci o tym nie mówią”. Przypomniał słowa św. Pawła z jego I Listu do Koryntian: „Właśnie to, co ofiarują poganie, demonom składają w ofierze, a nie Bogu” (1 Kor 10, 20).

Rozmówca agencji wyjaśnił, że „«Matka Ziemia» jest głodna, i to nie tylko pokarmów, ale także ofiar (sullu), aby odpłacić się ludziom w postaci owoców, produkcji zwierzęcej lub budowy domu, dostarczając cementu”. Według kapłana, „działania te, będące dla niektórych zwykłymi obrzędami «niewinności ekologicznej», w rzeczywistości są przejawami zła, od których, dzięki łasce Bożej, wyzwoliła nas nasza Matka Ojczyzna – Hiszpania, przynosząc wiarę katolicką”.

Reklama

O Pachamamie świat dowiedział się w czasie Synodu Biskupów dla Amazonii w październiku 2019 w Watykanie, zwłaszcza po ustawieniu jej drewnianych figurek w Ogrodach Watykańskich i w bazylice św. Piotra. Posążki te przedstawiały ciężarną kobietę, co miało symbolizować płodność ziemi. Znalazły się one także na trasie Drogi Krzyżowej, którą odprawiono wtedy w rzymskim kościele Matki Bożej na via Transpontina. Po wykradzeniu ich z bazyliki i wrzuceniu do Tybru przez kilku młodych ludzi sprawa stała się głośna, wywołując wielkie niezadowolenie obecnych w Rzymie delegacji ludów tubylczych z Amazonii. Papież Franciszek przeprosił wówczas tych, „którzy poczuli się urażeni tym czynem”.

1 sierpnia ub.r., w święto Bogini Ziemi, na stronie argentyńskiej diecezji Venado Tuerto znalazła się „modlitwa” do niej, stylizowana na Pozdrowieniu Anielskim (Zdrowaś Mario). Uzasadniając taki krok autorzy wpisu wyjaśnili, że Pachamama „jest symbolem płodności, ziemi i świętości życia, jest mitem mającym ładunek duchowy, który można wykorzystać”. Podkreślono również, że „niektóre święta religijne zawierają w sobie znaczenie święte i są miejscem nowego spotkania się i braterstwa, są nowymi drogami dla Kościoła i osiągnięcia ekologii całościowej”.

Tłumaczenia te nie przekonały jednak wielu diecezjan, wręcz przeciwnie – tekst modlitwy uznali oni za szyderstwo z modlitwy maryjnej i już 3 sierpnia diecezjalna Caritas, bo to ona zamieściła kontrowersyjny materiał, przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się tym zgorszeni a samą modlitwę usunięto.

2022-08-12 15:03

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo Anity Szuwald, drugiej wolontariuszki z Cochabamba w Boliwii

Kochani!

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie Jana Pawła II: Dobrą Nowiną jest Osoba!

2024-04-18 08:15

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

@VaticanNewsPL / ks. Paweł Rytel-Andrianik

- Dobrą Nowiną nie jest jakaś historia, nie jest jakaś teoria. Dobrą Nowiną jest Osoba! Chrześcijaństwo rozpoczyna się wtedy, kiedy człowiek spotyka się z Osobą Jezusa Chrystusa. My ludziom opowiadamy bardzo wiele rzeczy, tylko wcale nie prowadzimy ich do spotkania z żywą Osobą – z Jezusem Chrystusem, a to Jezus jest Dobrą Nowiną - mówił kard. Grzegorz Ryś.

O tym, na czym polega ewangelizacja i w jaki sposób przekazuje się wiarę na podstawie Dziejów Apostolskich mówił kard. Grzegorz Ryś w homilii przy grobie św. Jana Pawła II w Watykanie. Duchowny zwrócił uwagę na to, że w ewangelizacji chodzi o to, by nie czekać na to, aż ludzie przyjdą do Kościoła, ale to - my musimy wyjść do nich. My musimy być wcześniej zanim wszyscy inni nadejdą. My musimy wyjść z miłością do wszystkich, których jeszcze nie ma! – podkreślił kaznodzieja.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję