Reklama

Prezentacja parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Ropicy Polskiej

Ropica Polska to wieś leżąca po prawej stronie rzeki Ropy. Zabudowania ciągną się wzdłuż drogi z Szymbarku i łączą się z Gorlicami. Jest to osada starsza od Gorlic, bo istniała już w XIII w., a w 1404 r. rządziła się już prawem niemieckim. Historia miejscowości ściśle związana jest z losami Gorlic. Na uwagę zasługuje stary wojskowy cmentarz z 1915 r. projektowany przez Hansa Mayera.
Sama parafia w Ropicy liczy 1500 wiernych, a ma niewiele ponad 20 lat. Od początku istnienia parafii obowiązki proboszcza pełni ks. kan. Stanisław Makowiecki.

Niedziela rzeszowska 42/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Powołanie parafii

Pomimo długiej historii, Ropica dopiero od niedawna jest samodzielną parafią. 21 lipca 1981 r. bp Jerzy Ablewicz, biskup tarnowski, wydzielił z obszaru parafii pw. Narodzenia Matki Bożej w Gorlicach nową parafię Ropica Dolna - dzisiaj Ropica Polska. Tworzenie wspólnoty i budowę kościoła powierzono gorlickiemu wikariuszowi ks. Stanisławowi Makowieckiemu.
Pierwsze Msze św. sprawowane były w budynku po byłej karczmie. Chociaż stan budynku był zły, mieściła się tam także kancelaria parafialna i mieszkanie księdza. W pierwotnym zamierzeniu miał być budowany kościół wraz z domem katechetycznym. Ostatecznie zdecydowano się na osobny kościół i wolno stojącą plebanię. Projekt wykonał architekt z Gorlic Zbigniew Gąsior, konstruktorem był Jan Szymański, a kierownikiem budowy - Adam Baczyński.
Wiosną 1985 r. uzyskano pozwolenie na budowę i wkrótce rozpoczęto prace. Kościół stanął na gruntach Bernadety Barszcz, Stanisława Barszcza i Anny Michałowskiej.
Kamień węgielny poświęcił Jan Paweł II na krakowskich Błoniach w 1985 r., a wmurował go ordynariusz tarnowski bp Jerzy Ablewicz 31 sierpnia 1986 r. Od pierwszej niedzieli adwentu 1990 r. Msze św. odprawiane były w murach jeszcze nie wykończonej świątyni. Świątynię konsekrował bp Kazimierz Górny 10 kwietnia 1994 r.
W głównym ołtarzu umieszczony jest obraz Miłosierdzia Bożego. Wciąż trwają jeszcze prace przy upiększaniu wnętrza.
W parafii modli się 7 róż różańcowych. Działa Akcja Katolicka, grupa formacyjna młodzieży, Zespół Charytatywny. Oczywiście są ministranci i lektorzy. Z parafii pochodzi trzech kapłanów i siostra zakonna.

Milenijny Krzyż

Za wioską, na jednym z okolicznych wzniesień, 429 m n.p.m - na granicy archidiecezji przemyskiej i krakowskiej, diecezji rzeszowskiej i tarnowskiej, parafii ropickiej i Szymbarku - stoi niespełna 17-metrowy krzyż o rozpiętości ramion 8 m. Krzyż jest wotum wdzięczności parafian za wiarę i Miłosierdzie Boże. Stoi w miejscu, z którego ramionami obejmuje całą wioskę. Jest znakiem, którego nie można nie dostrzec. Przez swe usytuowanie jest równocześnie znakiem dla wszystkich mieszkańców doliny Ropy od Szymbarku, poprzez Gorlice po Sękową.
Budowę wotum rozpoczęto 14 września Roku Jubileuszowego, a uroczyste poświęcenie miało miejsce 14 września br. Betonowa, prosta, surowa forma krzyża zawiera w swych szczegółach wiele wymiarów duchowych, wyrażonych w sposób artystyczny.
Cokół wspiera się na skale, bo jak mówi Ewangelia, Kościół jest zbudowany na skale. Wyniesiony ponad teren symbolizuje Golgotę. Cokół jest monolitem, z którego w górę wznoszą się dwa pylony. Poniżej belki poziomej łączą się w jeden monolit krzyża. To też symbole. Wiara początków jedna, żywa, przez uwarunkowania geograficzne i kulturowe podzieliła się, chociaż w zasadach stanowi jedno. Połączenie się pylonów to ekumenizm. Nie jest on łatwy, co symbolizują zręby między pylonami - zanim staną się znowu monolitem.
Schody w cokole symbolizują drogę na Golgotę. Jest tam dziesięć stopni, a więc dokładnie tyle, ile zawiera Droga Krzyżowa do momentu ścisłego
Misterium Krzyża. Schody prowadzą na poziom płyty cokołu. Stacje XI-XIV są wyryte na pylonach. Dotyczą one bowiem ostatnich chwil życia Chrystusa, ściśle z krzyżem związanych. Schody wąskim traktem biegnąc między potężnymi pylonami, symbolizują trudy ziemskiej drogi do Ojca Niebieskiego, drogi, która wchodzi w krzyż. Za krzyżem, a właściwie przez jego pryzmat roztacza się piękna, malownicza panorama doliny Ropy. Tak i w życiu, wejście w naukę krzyża otworzy nam bramy Królestwa Niebieskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją się cuda!

Niedziela Ogólnopolska 12/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Karol Porwich/Niedziela

Jej prababcia i ojciec św. Maksymiliana Kolbego byli rodzeństwem. Trzy lata temu przeżyła nawrócenie – i to w momencie, gdy jej koleżanki uczestniczyły w czarnych marszach, domagając się prawa do aborcji.

Pani Sylwia Łabińska urodziła się w Szczecinie. Od ponad 30 lat mieszka w Niemczech, w Hanowerze. To tu skończyła szkołę, a następnie rozpoczęła pracę w hotelarstwie. Jej rodzina nigdy nie była zbytnio wierząca. Kobieta więc przez wiele lat żyła tak, jakby Boga nie było. – Do kościoła chodziłam jedynie z babcią, to było jeszcze w Szczecinie, potem już nie – tłumaczy.

CZYTAJ DALEJ

Ikona Nawiedzenia zawitała do parafii w Białej

17 kwietnia był kolejnym dniem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Tym razem Ikona Nawiedzenia trafiła do Białej koło Wielunia, gdzie została przywitana przez bp. Andrzeja Przybylskiego, bp. Jana Wątrobę oraz całą wspólnotę parafialną i zaproszonych gości.

Karol Porwich / Niedziela

CZYTAJ DALEJ

„Każdy próg ghetta będzie twierdzą” – 81 lat temu wybuchło powstanie w getcie warszawskim

2024-04-19 07:33

[ TEMATY ]

powstanie w getcie

domena publiczna Yad Vashem, IPN, ZIH

19 kwietnia 1943 r., w getcie warszawskim rozpoczęło się powstanie, które przeszło do historii jako największy akt zbrojnego sprzeciwu wobec Holokaustu. Kronikarz getta Emanuel Ringelblum pisał o walce motywowanej honorem, który nakazywał Żydom nie dać się „prowadzić bezwolnie na rzeź”.

„Była wśród nas wielka radość, wśród żydowskich bojowników. Nagle stał się cud, oto wielcy niemieccy +bohaterowie+ wycofali się w ogromnej panice w obliczu żydowskich granatów i bomb” – zeznawała podczas słynnego procesu Adolfa Eichmanna, jednego z architektów Holokaustu, Cywia Lubetkin ps. Celina. W kwietniu 1943 r. należała do dowództwa Żydowskiej Organizacji Bojowej, jednej z dwóch formacji zbrojnych żydowskiego podziemia w getcie. Zrzeszeni w nich konspiratorzy podjęli decyzję o podjęciu walki, której najważniejszym celem miała być „śmierć na własnych warunkach”. Tym samym odrzucili dominujące wcześniej przekonanie, że tylko stosowanie się do poleceń okupantów może uratować choćby część społeczności żydowskiej w okupowanej Polsce. W połowie 1942 r. było już jasne, że założeniem działań III Rzeszy jest doprowadzenie do eksterminacji narodu żydowskiego.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję