Reklama

„Wileńska” Polska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wilno - stolica Litwy, malowniczo położona w dolinie Wilii, otoczona wzgórzami i lasami. Z jednej strony - to dynamicznie rozwijające się miasto, dorównujące niejednej zachodnioeuropejskiej stolicy. Ale z drugiej - Wilno to przede wszystkim liczne kręte uliczki Starówki, strzeliste wieże kościołów, tajemnicze zaułki, ludzie, którzy nigdzie się nie spieszą, i wszechobecny duch historii, zarówno tej polskiej, jak i litewskiej.
Wilno można zwiedzać na wiele sposobów. Wszystko zależy od naszych upodobań. Warto jednak zboczyć z najpopularniejszych turystycznych szlaków i wybrać te miejsca, w których najbardziej widać wzajemne przenikanie się kultury, historii, stosunków polsko-litewskich, bo te od wieków są bardzo ścisłe i wielostronne, a Polacy do dziś stanowią znaczną część litewskiego społeczeństwa.
Polskich śladów w Wilnie jest z całą pewnością wiele. Kilkaset lat wspólnej historii, polityki i kultury zostawiło swój widoczny ślad. „Polskie” Wilno to dom, w którym mieszkał Konstanty I. Gałczyński, pamiątkowe tablice, pomniki, miejsca związane z s. Faustyną Kowalską i objawieniami... I, oczywiście, te związane z Adamem Mickiewiczem. Wilno to także cmentarz Na Rossie, uniwersytet i liczne zabytki o charakterze religijnym, a wśród nich ten najważniejszy - Kaplica Matki Bożej Ostrobramskiej.
Przykłady można by mnożyć. Ale Wilno to nie tylko historyczna obecność Polaków i ślady polskości. To również ich współczesna, prężna działalność kulturalna, społeczna. I nie ma się temu co dziwić, Polacy bowiem są najliczniejszą mniejszością narodową na Litwie, stanowią ok. 6,7% ludności tego kraju, mają swoje organizacje, swoją prasę.

Młodzi - aktywni

Warto tutaj wspomnieć Związek Polaków na Litwie, który powstał w 1990 r. i skupia obecnie ok. 11 tys. członków. Jego przewodniczącym jest Michał Mackiewicz, który funkcję prezesa sprawuje już drugą kadencję. Jak sam mówi, głównym zadaniem ZPL-u jest realizacja hasła: „Jednością silni”, i dodaje: - Nie chodzi tu o formalną przynależność do Związku, ale o wspieranie wszystkiego, co polskie na Litwie. Na uwagę zasługuje fakt, że w Związku aktywnie działają jego młodzi członkowie. To z pewnością zasługa wiceprezesa Pawła Biełousa. Razem z innymi skutecznie działa w środowisku młodych Polaków. Jak sam mówi, chce przede wszystkim sprawić, żeby młodzi nie zapominali o swoich korzeniach. Ich działalność to głównie dążenie do zachowania tradycyjnej polskiej szkoły, języka polskiego, szerzenie polskiej kultury, współpraca z rówieśnikami w kraju, organizowanie wycieczek i kolonii dla dzieci.
Oprócz ZPL prężnie działa także Instytut Polski (mieści się w zabytkowym domu rzeźbiarza Marka Antokolskiego), który dba o rozpowszechnianie polskiej kultury. Organizuje wystawy, koncerty, przeglądy filmów. Instytut to również niewielka biblioteka - mediateka. W jej zbiorach znajduje się ponad 4,5 tys. książek (wśród nich albumy o Polsce, współczesna poezja i literatura polska), kasety wideo z polskimi filmami fabularnymi, dokumentalnymi, filmami dla dzieci oraz płyty kompaktowe z polską muzyką klasyczną, rozrywkową, filmową.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W radiu...

W upowszechnianiu polskiej kultury ogromną rolę odgrywają ludzie, którzy paradoksalnie nie są działaczami żadnych organizacji, związków, ale... radia i prasy. Nie bez powodu mówi się o mediach, że są czwartą władzą. W Wilnie tę rolę pełnią przedstawiciele Radia „Znad Wilii” i „Kuriera Wileńskiego”. Wileńska rozgłośnia radiowa została założona przez Czesława Okińczyca - człowieka znanego, często podejmującego ryzyko. Na internetowej stronie rozgłośni www.znadwilii.lt możemy przeczytać: „Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości powstały warunki do funkcjonowania niezależnych mediów. Radio «Znad Wilii» - jeden z pozytywnych przykładów możliwości demokratycznego kraju. Tworząc tę rozgłośnię, kierowałem się chęcią pokazania, że Polacy na Litwie potrafią stworzyć radio na wysokim poziomie merytorycznym. Radio «Znad Wilii» od samego początku stało się częścią składową niezależnych mediów Litwy, zaakceptowanych przez ogół społeczeństwa”. Radio, które tworzy ponad dwadzieścia osób, jest jedną z najwyżej ulokowanych rozgłośni na Litwie (mieści się na ostatnim - 17. piętrze Domu Prasy).W swoim programie ma nie tylko audycje, wiadomości i muzykę. Rozgłośnia skupia uwagę na sprawach Wilna i Wileńszczyzny, Polakach tam mieszkających, ich kulturze. To właśnie Radio „Znad Wilii” organizuje: Dni Wilna, Dni Stolicy, Dni Kultury Polskiej w Wilnie, koncerty, zawody, wyścigi, wystawy. Jak mówią sami dziennikarze, są wszędzie tam, gdzie dzieje się coś ważnego i ciekawego. Warto podkreślić fakt, że wileńska stacja radiowa, która swój pierwszy program wyemitowała 1 lipca 1992 r., była inicjatorem koncertów „Lata z Radiem” w litewskiej stolicy. Przy jej udziale, 9 listopada, odbył się koncert Wilków i Lady Pank.

Reklama

...i w prasie

Podobne cele stawia sobie także drugi ważny dla Polaków przedstawiciel mediów - „Kurier Wileński”. Jest to jedyny polski dziennik na tym terenie. Jego zespół stawia sobie za cel przede wszystkim rzetelność i obiektywizm w opisywaniu wydarzeń. Gazeta skierowana jest do wszystkich grup społecznych. Oprócz najważniejszych wiadomości znajdują się tam także informacje praktyczne: kursy walut, telefony i adresy polskich organizacji, godziny Mszy św. w języku polskim, bieżący repertuar kin i teatrów. Na stronie internetowego wydania dziennika czytamy: „Gazeta nie omija też zjawisk niepożądanych we własnym środowisku i nie hołduje pseudopatriotycznej zasadzie, że wszystko, co polskie, musi być poza krytyką”.
Pierwszy numer dziennika ukazał się 1 lipca 1953 r. pod nazwą „Czerwony Sztandar”, funkcjonującą do 9 lutego 1990 r. Od 2005 r. „Kurier Wileński” należy do organizacji MIDAS (Stowarzyszenie Dzienników Mniejszości Narodowych), której głównym celem jest zacieśnianie współpracy między dziennikarzami w celu wymiany informacji, ale także promowanie prasy mniejszościowej.
Redaktorzy „Kuriera Wileńskiego” nie ograniczają swej działalności tylko do pracy w gazecie. Są także, podobnie jak dziennikarze Radia „Znad Wilii”, inicjatorami wielu akcji, które cieszą się popularnością nie tylko wśród czytelników. Zaliczyć do nich można konkursy „Polak Roku” oraz „Moje dziecko w obiektywie”. Działalność „Kuriera” to także pomoc szkołom i sierotom z domów dziecka oraz ratowanie zabytków słynnego cmentarza Na Rossie. Ale jest jeszcze jedno podobieństwo między dziennikiem a radiem. Ten pierwszy bowiem zaistniał niedawno na falach Programu III Polskiego Radia. Dzięki wypowiedzi redaktora Roberta Mickiewicza Polacy mieszkający w kraju poznali litewską muzykę oraz styl, jakość życia rodaków mieszkających nad Wilią.

Artystycznie i nie tylko

Wyjątkowym miejscem dla całego polskiego środowiska jest z pewnością Galeria „Znad Wilii”, położona w samym sercu Starówki. W środowisku ekspertów zaliczana jest do czołówki artystycznych miejsc. Założona w 1995 r., zorganizowała ponad 150 wystaw, nie tylko w swoim lokalu czy w innych miastach Litwy, także w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i wielokrotnie w Polsce. Wśród artystów wystawiających swoje prace w galerii są: malarze, graficy, witrażyści, rzeźbiarze, fotograficy. Galeria daje im poczucie jedności, przynależności. Tworząc niejako pod jej szyldem, wielu artystów mogło zaistnieć w świecie sztuki, jak również wziąć udział w przedsięwzięciach o charakterze integracyjnym. Zaistnieli jako zwarta i oryginalna grupa. Galeria „Znad Wilii” jest placówką prywatną, ale to nie znaczy, że zamkniętą czy niedostępną. Środowisko wokół niej wciąż się powiększa. Sprzyja temu klimat i jej aktywność. Bywali i bywają w niej goście ze świata sztuki, kultury, polityki. Wileńska galeria - podobnie jak wspomniane wyżej organizacje - często inicjuje różnego rodzaju akcje, również charytatywne. Na uwagę zasługuje fakt, że utrzymuje kontakty z polskimi domami dziecka, starając się pomóc ich wychowankom.
Tego typu przedsięwzięcia, a zwłaszcza aktywna działalność promująca polsko-litewskie stosunki zarówno w Polsce, jak i na Litwie, mają ogromne znaczenie. Wzajemne poznanie siebie, codzienności, problemów z pewnością przyczyni się do lepszej współpracy. A ta jest bez wątpienia najważniejsza, bo dzięki niej - mimo formalnych granic - zachowujemy tożsamość narodową, kulturową, a także historyczną.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: podział w episkopacie w związku z projektami „drogi synodalnej”

2024-04-25 10:26

[ TEMATY ]

episkopat

Niemcy

Anna Wiśnicka

Czterech członków Rady Stałej Niemieckiej Konferencji Biskupów postanowiło nie uczestniczyć w głosowaniu na temat ustanowienia Komitetu Synodalnego, który ma z kolei doprowadzić do powstania rady synodalnej- stałego gremium składającego się z biskupów i świeckich, które ma zarządzać Kościołem w Niemczech. Przed utworzeniem rady synodalnej, jako niezgodnej z sakramentalną konstytucją Kościoła przestrzegała stanowczo Stolica Apostolska.

Czterej biskupi, Gregor Maria Hanke OSB z Eichstätt, Stefan Oster SDB z Pasawy, kardynał Rainer Maria Woelki z Kolonii i Rudolf Voderholzer z Ratyzbony ogłosili we wspólnym oświadczeniu 24 kwietnia, że chcą kontynuować drogę w kierunku Kościoła bardziej synodalnego w harmonii z Kościołem powszechnym. Chcą poczekać na zakończenie Zgromadzenia Plenarnego Synodu Biskupów, którego druga sesja odbędzie się w październiku w Rzymie. W watykańskich sprzeciwach wobec drogi synodalnej w Niemczech wielokrotnie wskazywano, że „rada synodalna”, przewidziana i sformułowana w uchwale niemieckiej drogi synodalnej nie jest zgodna z sakramentalną konstytucją Kościoła.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję