Reklama

Kościół

Gromnice święcone w Matki Bożej Gromnicznej miały chronić pola, zagrody i domy

Gromnice święcone w Święto Matki Bożej Gromnicznej miały chronić mieszkańców wsi - przypomina Muzeum Rolnictwa w Ciechanowcu (Podlaskie). Wierzono, że obejście pól i zagród z zapalonymi gromnicami, a także zrobienie znaku krzyża na futrynie drzwi, będzie chronić te miejsca.

[ TEMATY ]

gromnica

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

2 lutego w kościele katolickim obchodzone jest święto Ofiarowania Pańskiego zwane też świętem Matki Bożej Gromnicznej.

"Świąteczny nastrój z dniem 2 lutego cicho odchodzi w zapomnienie, robiąc miejsce nieśmiałym mrzonkom o nadejściu pierwszych roztopów. W kościele katolickim dzieciństwo Jezusa kończy wspomnienie jego ofiarowania w świątyni jerozolimskiej. Tradycyjnie na tę pamiątkę ostatecznie rozstajemy się z choinkami, kolędami i szopkami na rok" - przypomina w związku ze świętem Muzeum Rolnictwa im. ks. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak przypomina Agnieszka Dmochowska z działu etnografii ciechanowieckiego muzeum, tradycją na mazowiecko-podlaskich wsiach 2 lutego było święcenie przystrojonych gromnic, które miały nadzwyczajne moce, a towarzyszyły człowiekowi od chrztu aż do śmierci. "Wierzono, że płomień pomaga bezpiecznie przejść zmarłemu w towarzystwie Maryi na drugą stronę. W sytuacji zagrożenia, gromnice stawiano na oknach zabezpieczając w ten sposób dom przed burzami i pożarami" - podała Dmochowska.

Natomiast z gromnicami poświęconymi w Matki Bożej Gromnicznej mieszkańcy wsi obchodzili z ogniem pola i zagrody "w celu odczynienia uroków, kreśląc granicę, przez którą zło nie mogło się przedrzeć". Jak podaje Dmochowska, gospodynie, wracając z kościoła osmalały futryny drzwi wejściowych i płonącą świecą czyniły ochronny znak krzyża.

W polskiej kulturze ludowej - jak przypomina Dmochowska - Matka Boża Gromniczna przedstawiana jest jako "niewiasta wędrująca po polach rozświetlająca mroki nocy", niekiedy jest w obecności wilka, który skrywa się pod jej płaszczem. Ma to swoje odniesienia - jak podkreśla Dmochowska - w ludowych legendach.

Według ludowych wierzeń Matka Boska w lutowe noce chodziła z zapaloną świecą po polach i miedzach, co miało chronić oziminy przed wymarznięciem, a także oświetlać drogę zbłąkanym podróżnym. Inna legenda przywołana przez muzeum głosi, że pewnej mroźnej nocy Matka Boska spotkała chłopów, którzy szukali wilka; kazała im szukać wilka w sobie, a gdy odeszli prawdziwy wilk wychylił się spod jej płaszcza.

Reklama

Dmochowska przypomniała też, że święto Matki Bożej Gromnicznej znalazło też odzwierciedlenie w ludowych przysłowiach, a miało zwiastować nadchodzącą wiosnę lub przeciągającą się zimę. Wśród przykładów przysłów wymieniła m.in. "Gdy w Gromnice pięknie wszędzie, tedy dobra wiosna będzie", czy "Gdy w Gromniczną jest ładnie, dużo śniegu jeszcze spadnie".(PAP)

autorka: Sylwia Wieczeryńska

swi/ aszw/

2023-02-02 07:16

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gromnica - czym tak naprawdę jest ta wyjątkowa świeca?

[ TEMATY ]

gromnica

BOŻENA SZTAJNER

Już 2 lutego będziemy obchodzić w Kościele święto Ofiarowania Pańskiego, z którą nierozerwalnie związana jest tradycja tzw. gromnicy. Czym jest ta niezwykła świeca i dlaczego warto zadbać o nią już dziś?

CZYTAJ DALEJ

Przez ich posługę Bóg chce się spotkać z drugim człowiekiem

2024-03-18 20:17

[ TEMATY ]

bp Tadeusz Lityński

Zielona Góra

nadzwyczajni szafarze Komunii św.

parafia pw. Ducha Świętego

Karolina Krasowska

Do posługi nadzwyczajnych szafarzy udzielania Komunii św. zostało wyznaczonych 46 mężczyzn z 27 parafii

Do posługi nadzwyczajnych szafarzy udzielania Komunii św. zostało wyznaczonych 46 mężczyzn z 27 parafii

Nasza diecezja ma nowych nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. Bp Tadeusz Lityński udzielił błogosławieństwa kandydatom 18 marca podczas Mszy św. w kościele pw. Ducha Świętego w Zielonej Górze.

Do posługi nadzwyczajnych szafarzy udzielania Komunii św. zostało wyznaczonych 46 mężczyzn z 27 parafii. – Przed nami piękna uroczystość. Dzisiejsze wydarzenie odbywa się w 25 roku zatwierdzenia tej posługi w naszej diecezji dekretem bp. Adama Dyczkowskiego. Formacja trwa dwa miesiące. W tym czasie panowie spotykają się co drugi tydzień. Mają wykłady według określonego programu, związanego z przygotowaniem liturgicznym, pastoralnym, a także duszpasterskim, bo ich funkcja jest związana przede wszystkim z posługą zanoszenia Komunii św. do chorych. Do tej pory w naszej diecezji odbyło się 21 edycji takich przygotowań, a do tej pory udało nam się przygotować 750 nadzwyczajnych szafarzy udzielania Komunii św. – powiedział diecezjalny opiekun szafarzy ks. Zbigniew Kobus.

CZYTAJ DALEJ

"Tymi rękami można czynić znak krzyża"

2024-03-18 19:37

ks. Łukasz Romańczuk

Podczas konferencji ks. Aleksandra Radeckiego w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu

Podczas konferencji ks. Aleksandra Radeckiego w kaplicy na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu

Drugi dzień rekolekcji w Kaplicy Wieczystej Adoracji Najświętszego Sakramentu nosiła tytuł: “Popatrzmy uważnie na nasze ręce…”. Ksiądz Aleksander Radecki pomagał uczestnikom zwrócić uwagę na czyny, które mogą stać się dobrym motywem do dawania świadectwa wiary,

To duchowe spotkanie rozpoczęło się od wspólnej modlitwy Koronką do Bożego Miłosierdzia, po której ks. Radecki zaprosił do wspólnego śpiewu Akatystu do Ducha Świętego. Po wezwaniu Ducha Świętego rozpoczęła się konferencja. Kapłan nawiązał do fragmentu Ewangelii wg św. Łukasza, w której Jezus uzdrawia człowieka z uschłą ręką. Na samym początku ks. Radecki poprosił, aby wyobrazić sobie siebie w podobnej sytuacji. Miało to na celu uświadomienie, jakie trudności może to sprawić w codziennym życiu. W tym momencie przywołana została historia człowieka mieszkającego w Raciborzu w latach 60-tych, czy Nickiego Vujcicia, pozbawionych kończyn. - Popatrzmy na własne ręce. Czy nie potrzebują uleczenia, przywrócenia do służby i do życia? Pół biedy, kiedy wiem o swojej chorobie, szukam pomocy, staram się ograniczać swoje niepełnosprawności, przyznaję się do nich. Popatrz teraz na swoje ręce. Zadbane, sprawne kryjące wiele talentów i możliwości. Takie “złote ręce” - mówił kaznodzieja, dodając: - Złote ręce, umiejące wiele, lecz czemu bezczynne? Bo się nie opłaca, bo się za mało opłaca? Bo zbyt piękne, by je utrudzić, ubrudzić w służbie? Ileż okazji do czynienia dobra zmarnowały?

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję