Reklama

Czyje są stocznie?

Monologi Premiera nie zastąpią debaty

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monolog zamiast debaty - tak można określić spotkanie premiera Donalda Tuska w Politechnice Gdańskiej z przedstawicielami dwóch najmniejszych związków zawodowych istniejących w stoczni. Tusk jak zwykle skoncentrował się na propagandzie sukcesów swego rządu, co ułatwiała mu potulna postawa rozmówców, ale z długiego monologu Tuska opinia publiczna niewiele dowiedziała się o przyszłości polskiego przemysłu stoczniowego. Wiele wskazuje, że zgodnie z polityką niemiecką, uprawianą przy pomocy Komisji Europejskiej, w Polsce (i w innych krajach Europy Środkowo-Wschodniej) w ogóle przemysł ciężki ma być likwidowany jako konkurencja dla gospodarki niemieckiej. Wpisuje się to znakomicie w starą niemiecką koncepcję polityczną „Mitteleuropy”, a więc Europy Środkowo-Wschodniej, jako rezerwuaru siły roboczej i słabej gospodarki uzupełniającej dla Niemiec.
Co do stoczni gdańskiej - we wrześniu 2007 r. polski UOKiK wyraził zgodę na przejęcie stoczni gdańskiej przez spółkę „ISD Polska”, należącą - wbrew mylącej nazwie - do Ukraińskiego Związku Przemysłowego. Spółka ta przejęła 80 proc. akcji, zobowiązując się do zainwestowania w stocznię 800 mln zł do 2012 r.
Ukraiński Związek Przemysłowy to wielkie konsorcjum, powołane najprawdopodobniej przez oligarchów z byłej komunistycznej nomenklatury i służb specjalnych, zrzeszające ponad 40 wielkich przedsiębiorstw przemysłu ciężkiego, stalowego, chemicznego. Jeszcze w 2005 r. obroty Ukraińskiego Związku Przemysłowego oceniono na 4,5 mld dolarów, ale zyski - jak szacowali finansiści - nie przekraczały 400 mln dolarów. Według dostępnych danych z roku bieżącego, konsorcjum to notuje już straty rzędu 3 mld dolarów.
Rodzą się więc pytania: Czy jest w stanie zainwestować deklarowaną kwotę w stocznię? A jeśli nie, jeśli jest raczej na najlepszej drodze do bankructwa - to czy nie zacznie wcześniej czy później wyprzedawać swego majątku, w tym majątku i terenów stoczni, żeby uratować przynajmniej gigantyczne płace dla „kadry menadżerskiej”?... Zważywszy, że w maju br. prezydent Lech Kaczyński zwrócił się do prezydenta Juszczenki i premier Tymoszenko „o pomoc i interwencję na rzecz stoczni gdańskiej” - ukraiński inwestor ma najwyraźniej poważne kłopoty...
Wyjaśnienia wymaga wreszcie sprawa rzeczywistej pomocy udzielonej rzekomo stoczni w kwocie 700 mln zł, co kwestionują stoczniowcy, podkreślając, że tak wysoką pomoc rządową wyliczono z pomocą niejasnych definicji „pomocy publicznej”, a rzeczywistą pomoc szacują ledwo na kilkadziesiąt milionów złotych. Tymczasem owa zawyżona kwota miała stać się podstawą decyzji Komisji Europejskiej, zakazującej dalszego finansowania stoczni z budżetu państwa.
Podczas „debaty” - z monologu Tuska nie dowiedzieliśmy się również, kto właściwie kupił stocznie gdyńską i szczecińską. Dziennikarze i internauci ustalili, że zakupu dokonano za pośrednictwem aż dwóch pośredników (głęboki kamuflaż?) - zarejestrowanych na dalekich Antylach Holenderskich, w tzw. raju podatkowym - funduszu United International Trust i Stichting Particulier Fonds Green Rights. Ten pierwszy jest spółką córką korporacji Sapiens International Corporation NV (w jej zarządzie są wysokiej rangi funkcjonariusze armii i służb specjalnych Izraela), a korporacja ta z kolei wchodzi w skład konsorcjum Emblaze Ltd. (członkiem jej zarządu jest b. szef izraelskiego Mosadu). Od pośrednika tropy prowadzą też do holenderskiego Fortis Banku (ma swą filię w Polsce!), który nie tak dawno, w związku z „tanimi kredytami”, popadł w tak wielkie tarapaty, że został przejęty przez trzy kraje dawnego Beneluksu i dofinansowany sumą 11 mld euro z państwowych, publicznych pieniędzy, bez najmniejszych nawet protestów ze strony Komisji Europejskiej!...
Obawy o to, kto zatem naprawdę przejmie polskie stocznie i co z nimi zrobi, są jak najbardziej uzasadnione. Czy utrzyma produkcję i zatrudnienie, czy rozsprzeda ich majątek i tereny, by ratować własny biznes? Niestety, premier Tusk w swym pełnym zadowolenia z siebie monologu na ten temat w ogóle się nie wypowiedział... Ale od tematu tego nie ucieknie ani do Krakowa, ani nawet do Brukseli.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsza błogosławiona z Facebooka? Od 10 maja Helena Kmieć służebnicą Bożą

2024-04-22 14:01

[ TEMATY ]

święci

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

Dziś miałaby 33 lata - wiek chrystusowy. Teraz, siedem lat po tragicznej śmierci, jest kandydatką na ołtarze. Helena Kmieć, misjonarka świecka archidiecezji krakowskiej, będzie od 10 maja nosić tytuł służebnicy Bożej. Tego dnia ruszy bowiem jej proces beatyfikacyjny.

„W jednym z podań o wyjazd misyjny Helena napisała, że otrzymała Łaskę Bożą - czyli 5 razy D, Dar Darmo Dany Do Dawania, i że musi się tym darem dzielić” - wspomina w rozmowie z Radiem Watykańskim postulator, o. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Abp Skworc: Niedziela wolna od handlu strzeżona prawem w wielu państwach europejskich

2024-04-22 13:32

[ TEMATY ]

handel

handel w Niedzielę

Adobe.Stock

O poszanowania kompromisu z 2018 r. dotyczącego handlu w niedzielę zaapelował abp Wiktor Skworc, członek Komisji Duszpasterstwa KEP. Przypomniał, że wolna niedziela, jako humanistyczny kod kulturowy, strzeżona jest przez prawo w wielu krajach europejskich. W ten sposób hierarcha skomentował dla KAI rozpoczęcie przez Trzecią Drogę prac nad projektem zmieniającym ustawę o ograniczeniu handlu w niedziele i święta.

Wedle inicjatywy Trzeciej Drogi zakupy będzie można byłoby robić w dwie niedziele w miesiącu. Nadzieję na to, że nowelizację poprą wszystkie ugrupowania koalicyjne wyraził Ryszard Petru z ugrupowania Polska 2050.

CZYTAJ DALEJ

Życzenia przewodniczącego KEP dla biskupa sosnowieckiego nominata

2024-04-23 15:38

[ TEMATY ]

abp Tadeusz Wojda SAC

bp Artur Ważny

Karol Porwich/Niedziela

Abp Tadeusz Wojda SAC

Abp Tadeusz Wojda SAC

„W imieniu Konferencji Episkopatu Polski pragnę przekazać serdeczne gratulacje oraz zapewnienia o modlitwie w intencji Księdza Biskupa, kapłanów, osób życia konsekrowanego oraz wszystkich wiernych świeckich Diecezji Sosnowieckiej” - napisał abp Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w liście przesłanym na ręce biskupa sosnowieckiego nominata Artura Ważnego. Nominację ogłosiła dziś w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce.

„Życzę Księdzu Biskupowi coraz głębszego doświadczania „bycia posłanym” czyli podjęcia misji samego Jezusa Chrystusa, który w pasterskim posługiwaniu objawia miłość Boga do człowieka” - napisał przewodniczący Episkopatu do bp. Artura Ważnego mianowanego biskupem sosnowieckim. „Życzę, aby codzienna bliskość Ewangelii i Eucharystii prowadziły do uświęcenia Księdza Biskupa oraz powierzonego jego pasterskiej pieczy Ludu Bożego Diecezji Sosnowieckiej” - dodał.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję