16 października br. minęły 24 lata od wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Była to okazja, aby przywołać wszystkie lata papieskiego posługiwania w Kościele Chrystusowym, by na nowo zastanowić się, jak wiele Ojciec Święty wniósł do Kościoła w Polsce i na świecie.
Umiłowaną cząstką Kościoła dla Papieża jest młodzież. W dniu inauguracji pontyfikatu, 22 października 1978 r., Papież powiedział do młodych ludzi na Placu św. Piotra: "Wy jesteście nadzieją Kościoła i świata - wy jesteście moją nadzieją". Te słowa są przypominane z okazji spotkań z młodzieżą podczas pielgrzymek lub z racji Światowych Dni Młodzieży. Jesteśmy wdzięczni Ojcu Świętemu, że jako niestrudzony pielgrzym nieustannie wskazuje nam na Chrystusa-Przyjaciela, który nie zawodzi, na którego można zawsze liczyć.
16 października br. w II Liceum Ogólnokształcącym w Piotrkowie Trybunalskim miała miejsce akademia z okazji 24. rocznicy pontyfikatu Jana Pawła II. Młodzież przedstawiła sylwetkę Papieża i dzieliła się świadectwami spotkań z Janem Pawłem II. Oto fragmenty wypowiedzi:
"W sierpniu 2000 r. uczestniczyłam w XV ŚDM w Rzymie. Nigdy nie zapomnę tego dnia. Tysiące młodych ludzi z różnych kontynentów podążało w kierunku Tor Vergata, gdzie Ojciec Święty miał sprawować Eucharystię. Dzień był niezwykle upalny, słońce grzało bardzo mocno, ale dla nas młodych nie mało to większego znaczenia. Z sercem pełnym wiary, nadziei i miłości szliśmy, by wsłuchać się w Słowo Boże, by rozważać myśli, które skieruje do nas nasz najlepszy przewodnik duchowy, by czerpać z sakramentów. To naprawdę było niesamowite. Trzeba było przejść ok. 10 km, a mimo to na żadnej twarzy nie zobaczyłam grymasu zmęczenia, narzekania. Poczułam wtedy, jak wielkie są dzieła Boże, które potrafią zjednoczyć 2 miliony młodych ludzi przez słowa jednego człowieka.
Na polach Tor Vergata Ojciec Święty powierzył nam ogromny drewniany krzyż, zachęcając byśmy dalej nieśli go przez świat jako znak miłości Pana Jezusa do nas i jako znak naszej wiary. Ten krzyż skupia rzesze młodych apostołów w milionach kościołów świata. Ciągle mam w sercu ogromną radość, że byłam w Rzymie, spotkałam się z Ojcem Świętym, razem z nim trwałam na modlitwie. Często wracam myślami do katechezy Ojca Świętego z Zakopanego, kiedy mówił do nas, byśmy nie wstydzili się krzyża, byśmy go bronili, by ciągle przypominał o naszej chrześcijańskiej godności i narodowej tożsamości. I dobrze, że on powraca do szkół, zakładów pracy, szpitali, bo dzięki niemu staram się na co dzień być lepszym człowiekiem".
"Zastanawiam się, co ten pontyfikat Jana Pawła II wnosi w nasze życie? Ileż wspaniałych apostolskich podróży w różne miejsca świata, także i do naszej Ojczyzny; ileż wygłoszonych wówczas homilii, przemówień - gdybyśmy zapamiętali z nich choćby jedno zdanie, jedną myśl i tym się przejęli w życiu, o ileż ono byłoby piękniejsze, radośniejsze. 13 wspaniałych encyklik, adhortacje apostolskie, orędzia, środowe katechezy, audiencje generalne - wszystko to z myślą o człowieku, dla człowieka. Ten pontyfikat jest z pewnością darem opatrzności Bożej dla Kościoła i współczesnego świata".
"Żyjemy już w nowym tysiącleciu. Wprowadził nas w nie Jan Paweł II. Spełniły się prorocze słowa prymasa Stefana Wyszyńskiego: Masz teraz wprowadzić Kościół w trzecie tysiąclecie wiary. Zastanawiam się więc, w jaki sposób możemy Papieżowi pomóc w budowaniu cywilizacji miłości? Na pewno trzeba się modlić za niego, by nadal prowadził Kościół do zbawienia, ale trzeba nam na co dzień solidnie i sumiennie w zgodzie z Bożą prawdą wypełniać zadania, jakie stawia przed nami życie każdego dnia".
Pomóż w rozwoju naszego portalu