Reklama

„Duch Asyżu” przemawia

Fenomen określany jako „duch Asyżu” narodził się 25 lat temu. 27 października 1986 r. Jan Paweł II urzeczywistnił swe pragnienie, zapraszając przedstawicieli głównych religii świata i wyznań chrześcijańskich do Asyżu, aby w wielu językach modlić się o pokój. W mieście św. Franciszka spotkali się chrześcijanie, żydzi, muzułmanie, hinduiści, buddyści, przedstawiciele religii ludów pierwotnych z całego świata, przekonani, że prawdziwy pokój można osiągnąć jedynie poprzez głęboką relację z Bogiem na modlitwie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przed 25 laty do Asyżu przybyło 47 delegacji reprezentujących wyznania chrześcijańskie oraz przedstawiciele 13 innych religii. W obliczu ciągłej przemocy i niezdolności wspólnoty międzynarodowej do ustanowienia pokoju Jan Paweł II prosił, by wszystkie religie były konkretnym instrumentem prawdziwego pokoju. Otwierając asyskie spotkanie, Papież - z prawosławnym arcybiskupem Metodym po prawej stronie i duchowym przywódcą buddyzmu tybetańskiego Dalajlamą po lewej - tłumaczył sens wydarzenia: „Nasze spotkanie jest tylko potwierdzeniem, że ludzkość (...) angażując się w wielką sprawę pokoju, winna sięgać do swych najgłębszych i najbardziej życiodajnych źródeł (...). Mamy pewność, iż po to, aby świat stał się wreszcie miejscem prawdziwego i trwałego pokoju, oprócz środków ludzkich i ponad nimi potrzeba gorącej, pokornej i ufnej modlitwy (...). Modlitwa prowadzi do nawrócenia serca. Właśnie dlatego przybyliśmy do tego miejsca”.

Asyż światową stolicą ekumenizmu, pokoju i pojednania

Jan Paweł II wybrał Asyż na miejsce modlitwy ze względu na jego wyjątkowość i świętość Patrona. Biedaczyna z Asyżu potrafił obalić każdą barierę dyskryminacji i uznać wszystkich ludzi i całe stworzenie za braci i siostry. Asyż, w dużej mierze dzięki polskiemu Papieżowi, stał się światową stolicą ekumenizmu, pokoju i pojednania, miastem powszechnej modlitwy, symbolem szacunku dla całego stworzenia oraz rozmaicie wyrażanych transcendentnych potrzeb człowieka, wielości kultur i dialogu.
Uczestnik spotkania kard. Roger Etchegaray, ówczesny przewodniczący Papieskiej Komisji „Iustitia et Pax”, wspominając to wydarzenie, mówił: „Tego dnia usłyszałem rytm serca świata. Krótkie spotkanie na wzgórzu, jedno czy dwa słowa, gest wystarczyły obecnym tam przedstawicielom podzielonej ludzkości radośnie odkryć na nowo pierwotną jedność. Kiedy pod koniec szarego poranka na niebie nad Asyżem pojawiła się tęcza, ci wszyscy przywódcy religijni, zaproszeni przez śmiałego proroka, obecnego pośród nich papieża Jana Pawła II, dostrzegli w niej przynaglające wezwanie do braterstwa: nikt nie miał wątpliwości, że to właśnie modlitwa spowodowała pojawienie się widzialnego znaku przymierza między Bogiem a potomkami Noego”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nieuzasadnione obawy

Śmiały prorok - dziś błogosławiony Jan Paweł II był przekonany, że różnice religijne, choć znaczne, nie stanowią przeszkody w budowaniu ducha braterstwa. „Pomimo że jest między nami tyle i tak poważnych różnic, czyż nie jest prawdą, że na głębszym poziomie człowieczeństwa istnieje wspólna płaszczyzna, która może stanowić punkt wyjścia do współdziałania w rozwiązywaniu tego dramatycznego problemu naszych czasów: prawdziwy pokój albo katastrofalna wojna?” - pytał Papież w przemówieniu na zakończenie spotkania w Asyżu. Niepokój tych, którzy obawiali się religijnego synkretyzmu, Jan Paweł II osłabił, nadając spotkaniu specjalną formułę: być razem, aby się modlić. Chodziło o to, żeby nie marginalizować różnic we właściwej każdej religii modlitwie, ale modląc się blisko siebie, dawać światu wspólne świadectwo troski o pokój.
Zgromadzenie liderów rozmaitych religii stawiało każdego z nich w obliczu odpowiedzialności za to, aby ich własna religia przekładała się na poczucie faktycznej budowy pokoju - wskazał kard. Tarcisio Bertone. Asyż nie był ustępstwem wobec relatywizmu w religii. Spotkanie miało „kapitalne znaczenie, ponieważ relatywizm i synkretyzm - stwierdził watykański Sekretarz stanu - prowadzą do zniszczenia, zamiast dowartościowania specyfiki przeżycia religijnego”. Religie nie są zaproszone wyłącznie do dialogu ze swymi wiernymi, ale też do poszerzenia tego dialogu o ludzi niewierzących. We wszystkich tradycjach religijnych wzrasta świadomość faktu, że szacunek i pokojowe relacje muszą być między ludźmi rozwijane.
Dla części środowisk katolickich „duch Asyżu” był równie niezrozumiały i podejrzany jak duch Soboru Watykańskiego II. Obawy, jakoby Kościół katolicki tkwił w złej teologii i błędach potępionych przez papieży przedsoborowych, okazały się przesadzone i niepotrzebne. Już Ojcowie Kościoła (Justyn Męczennik, Klemens Aleksandryjski) widzieli w różnych religiach „semina Verbi”, refleksy jednej Prawdy, które świadczą o tym, że na różnych wprawdzie drogach, ale przecież jakby w jednym kierunku postępuje to najgłębsze dążenie ducha ludzkiego, które wyraża się w szukaniu Boga i poprzez dążenie do Boga - pełnego wymiaru człowieczeństwa. Ostatecznie przeważał jednak odbiór pozytywny i entuzjastyczny. Wynikał on z prostego przekonania: dzisiejszy świat potrzebuje ludzi wrażliwych na wartości religijne, którzy będą pomagali innym odnaleźć sens i chęć wędrowania razem w pielgrzymce pokoju.
„Duch Asyżu” przemawia regularnie w różnych zakątkach świata, dzięki zaangażowaniu rzymskiej Wspólnoty św. Idziego, nazywanej zatybrzańską ONZ, od lat krzewiącej idee ekumenizmu i pokoju między narodami. W jednym ze wspomnień prof. Andrea Riccardi, założyciel Wspólnoty, wyznał: „W 1987 r. papież Wojtyła podszedł do mnie i powiedział: «Idźmy naprzód, kontynuujmy, chociaż o mały włos nie obłożyli mnie ekskomuniką»”. Wspólnota podjęła zachętę Papieża i każdego następnego roku organizowała, i wciąż organizuje, międzyreligijne kongresy dla pokoju z cyklu „Ludzie i religie”, odbywające się w różnych miastach Europy (w 1989 r. w Warszawie, w 2009 r. w Krakowie, we wrześniu 2011 r. w Monachium).

Reklama

Benedykt XVI zaprasza do Asyżu

Benedykt XVI uda się do Asyżu 26 października br. wraz z chrześcijanami innych wyznań oraz przedstawicielami innych religii, by upamiętnić 25. rocznicę „ducha Asyżu”. Już w styczniu zachęcał do przyłączenia się do „tej wędrówki braci chrześcijan różnych wyznań, przedstawicieli światowych tradycji religijnych oraz symbolicznie wszystkich ludzi dobrej woli”. Będzie to dzień refleksji, dialogu i modlitwy o pokój i sprawiedliwość na świecie. Tematem dnia będzie hasło: „Pielgrzymi prawdy, pielgrzymi pokoju”. „Ten, kto zmierza ku Bogu - wyjaśnia Papież - nie może nie przekazywać pokoju, ten, kto buduje pokój, nie może nie zbliżać się ku Bogu”.
Po 25 latach „duch Asyżu” jest wciąż żywy i przemawia. 27 października 1986 r., kiedy po raz pierwszy w historii przedstawiciele różnych wyznań i religii razem z Biskupem Rzymu udali się do miasta św. Franciszka, by błagać o dar pokoju, stał się pamiętnym dniem w religijnym kalendarzu ludzkości. „Bardzo pragnąłem owego spotkania - wspominał w 1994 r. Jan Paweł II - pragnąłem, aby w obliczu panujących w świecie podziałów i niebezpieczeństwa wybuchu wojny, z serca wszystkich wierzących popłynęło wspólne wołanie do Boga, który prowadzi człowieka drogami pokoju. Dzień ten wpisał się w karty historii naszych czasów (…). Spotkanie to nie mogło pozostać tylko epizodem (…), zrodziło ono ogromną moc duchową, było niejako źródłem, przy którym można się umocnić i które wyzwala nowe bodźce do budowania pokoju. Dlatego pragnąłem, by «duch Asyżu» nie tylko nie zgasł, ale przeciwnie, szerzył się w świecie, odnajdując w każdym miejscu nowych świadków pokoju i dialogu”.

* * *

PIELGRZYMI PRAWDY, PIELGRZYMI POKOJU

Międzynarodowe spotkanie modlitewne w intencji pokoju na świecie odbędzie się 27 października br. W 25. rocznicę pierwszego takiego zgromadzenia przedstawiciele różnych religii i wyznań chrześcijańskich wyruszą z Rzymu pociągiem razem z Ojcem Świętym. Po przyjeździe do Asyżu udadzą się do Bazyliki Matki Bożej Anielskiej, gdzie nastąpi upamiętnienie poprzednich spotkań i pogłębienie tematu dnia: „Pielgrzymi prawdy, pielgrzymi pokoju”. Będą przemawiać przedstawiciele niektórych delegacji, głos zabierze także Benedykt XVI. Po południu wszyscy obecni w Asyżu wezmą udział w marszu, który wyruszy w stronę bazyliki św. Franciszka. W cieniu świątyni odbędzie się zakończenie dnia, połączone z uroczystą odnową wspólnego zaangażowania na rzecz pokoju. Papież prosił wiernych, aby przyłączyli się duchowo do obchodów tego ważnego wydarzenia.

2011-12-31 00:00

Ocena: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziś Wielki Piątek - patrzymy na krzyż

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Piątek jest dramatycznym dniem sądu, męki i śmierci Chrystusa. Jest to dzień, kiedy nie jest sprawowana Msza św. W kościołach odprawiana jest natomiast Liturgia Męki Pańskiej, a na ulicach wielu miast sprawowana jest publicznie Droga Krzyżowa. Jest to dzień postu ścisłego.

Piątek jest w zasadzie pierwszym dniem Triduum Paschalnego. Dni najważniejszych Świąt Kościoła są bowiem liczone zgodnie z tradycją żydowską, od zachodu słońca.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję